Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

[piotr568]

....... , kolacja, przygotowanie kąpieli i inne nieważne czynności .
............. umyć się, ubrać, wyszykować do pracy ale co tam

A nie możesz zrezygnować z tych wszystkich nieważnych czynności Zobacz jaka oszczędność czasu będzie

[Aleba]

Ja bym jeszcze z pracy zrezygnowała, to byłaby największa oszczędność

[salvadoredali67]

Najgorsze w przerwie miedzy kotami a kotami jest szykowanie sie do pracy. Z wiekiem coraz wiecej czasu zajmuje przebranie sie za kobiete.

A w Srodborowie Lucus wlasnie spiewa pod drzwiami do sypialni...

kiedyś próbowałem za kobietę. ale miałem problem z makijażem i depilacją.
w sumie za faceta wychodzi krócej. polecam

[salvadoredali67]

Aleba już ma swoje lata i powinna zamiast krzyżówek profilaktycznie jak Ty na Alzheimera....

-

No cóż, skoro mnie szczypiesz , to napiszę jak moje antyalzheimerowskie ćwiczenia wyglądają (w punktach będzie)
Rano:
* złapać Rudego (zwanego przez niektórych Terminatorem ) i podać mu tabletkę
Wieczorem:
* złapać Rudego i podać mu 2 tabletki i zastrzyk
* złapać Bysia i podać mu tabletkę
* unieruchomić Serge'a i kujnąć go w tyłek
* złapać Louisa i podać mu tabletkę
* złapać Claude'a i podać mu tabletkę
* złapać Gastona i podać mu tabletkę
* złapać Glusia i posmarować grzybiczne plamki maścią, chwilę go potrzymać, żeby zaraz wszystkiego nie zlizał
* złapać Kozę i podać jej tabletkę
* złapać Kofi i podać jej tabletkę
* złapać Blusię i podać jej tabletkę
W międzyczasie posprzątać 10 kuwet i napełnić żarciem niezliczoną liczbę misek

Aha, żeby nie było - z pamięci to pisałam

aj tam , aj tam
10 tabletkuf i 2 zaszczyki? od tego zaczynam dzień. sam sobie. tez mi osiągniecie... ja w odruchu Pawłowa to robię. he he..

a swoja droga mam pytanie: a nie mialaś koteckuf w pierwszym gatunku? takich niepopsutych? bo fsyscy by tylko chcieli się bawić w doktora.....

tak się pytam.... blondyn jestem....

żartowałem: szacun.!!!!!!

[shira3]

Omatko toż to zajęcie na pełny etat
Szacuneczek.....

[Aleba]

a swoja droga mam pytanie: a nie mialaś koteckuf w pierwszym gatunku? takich niepopsutych? bo fsyscy by tylko chcieli się bawić w doktora.....

Nie, ja gustuję w takich zepsutych

[salvadoredali67]

[alix76]

Aleba wygrywa w ilości i trudności konkurencji

Salvadore, nie jest za późno, zacznij od czegoś łatwego, np. odróżnienia, gdzie zaaplikować Shrekusiowi tabletkę a gdzie czopek

Mój zakład pracy ma dość liberalne podejście do stroju i tożsamości płciowej pracowników (pracowników!), niemniej jednak niezależnie od wybranej opcji odzież powinna być cała i względnie czysta , co oznacza, że nie należy mieć na sobie tygodniowej kolekcji kłaków spod łóżka ozdobionych resztką zaschniętego pawia na łokciu

Agnieszko, poczochraj rano Lucusia ode mnie. Shrek śpi na kołdrze. Na środku

[joarkadia]

Przytulaj się do kotka, jeśli Ci na to pozwala....

[Aleba]

co oznacza, że nie należy mieć na sobie tygodniowej kolekcji kłaków spod łóżka ozdobionych resztką zaschniętego pawia na łokciu

Szkoda, taki ciekawy design się marnuje

Ja dzisiaj dopiero w pracy zauważyłam, że moje śliczne zamszopodobne kozaczki są z wierzchu przysypane warstewką pyłu ze żwirku drewnianego Jasny pył na brązowych butach - widok bezcenny

[salvadoredali67]

Salvadore, nie jest za późno, zacznij od czegoś łatwego, np. odróżnienia, gdzie zaaplikować Shrekusiowi tabletkę a gdzie czopek

a to jest jakaś różnica?

jak dotąd aplikuje tam gdzie mam bliżej. czasem muszę poślinić palec bo nie wchodzi chyba miedzy zęby .

albo jakoś tak w okolicy....

[alix76]

No cóż, jeśli tabletka/czopek trafia do środka psa, to już dobrze . Możesz wejść na level 2 i postarać się, żeby wchodził z właściwego końca
Stado coś niespokojne , buczą i syczą, Shrek nie chciał mleczka. Może pogoda je rozstraja? Ale chrupki znikają a kuweta się napełnia, więc nie jest źle

[salvadoredali67]

koty czują koniec świata: jutro 13 piątek....

[alix76]

Dziś jest piątek, 13-tego, Dzień Czarnego Kota . Koniec świata jest 21.12.2012, nie myl dat
W nocy graliśmy w kocie szachy na kołdrze . Obudziłam się w nocy ze Shrekiem i Zidane na, sobą z boczku , przyniosłam Bandido i przestraszyłam Zidane, który uciekł. Bandido poszedł sfochowany a Shrek poszedł dla towarzystwa . Poganiali się trochę, Shrek wrócił na kołdrę, Zidane na plecy . Potem zszedł. Nie mogłam zasnąć, przyniosłam sobie Bandido, który zasnął pod kołdrą. Zidane wrócił. Potem wreszcie zasnęłam a jak zadzwonił budzik, miałam Shreka na kołdrze i Zidane pod.
Wnioski: potrzebuję drugiej kołdry

[AYO]

Dopiero teraz ci jej brakuje?
Ja przy jednym kompaktowym kotecku mam kołdrę i kocyk a i tak się budzę w nocy z gołą d..