
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lula11 pisze:A to jest moja Sonia białaczkowa. Ma 3,5 roku, półtora roku temu zdiagnozowano u niej białaczkę, wyszła w momencie gdy pojawił się mały kotek, miał być jej towarzyszem. Niestety on odszedł w lipcu 2011, a ona żyje i na razie oprócz usunięcia kilku zębów, ma się dobrze i ewidentnie brak jej towarzystwa do zabawy.![]()
lula11 pisze:Harry jest śliczny - na razie odroczyłam podjęcie decyzji, miałam na głowie bezdomniaczki , ale nie mówię zdecydowane nie !
To poważna decyzja, najbardziej się boję że stres związnany z pojawieniem się innego może u obojga uaktywnić objawy chorobowe.
To tylko mnie powstrzymuje.
tabo10 pisze:Wybaczcie,jeżeli zamieszczam w nieodpowiednim miejcu, ale w dwóch poprzednich kompletnie brak odzewu. Może ktoś z was mi pomoże?
Bardzo proszę o namiary na dobrego , sprawdzonego,mającego duże doświadczenie w leczeniu kotów z BIAŁACZKĄ weterynarza z ŻYRARDOWA lub najbliższej okolicy (w W-wie znam).
Będę wdzięczna za informacje.
lula11 pisze:A czy on już nie ma na ou jakiegoś domku, coś mi się wydaje że gdzieś czytałam?
BOZENAZWISNIEWA pisze:Kochani...jest tragiczna sytuacja,a ja nie moge pomóc w tej chwili nawet groszem,nie mam pracy i mi sie towarzystwo pochorowało,więc ledwo ciagnę.
Moze któras z Was wesprze nasza kolezanke forumowa groszem, bo z tego co widac dni kota sa policzone,a juz nie maja na dalsze leczenie:
viewtopic.php?f=1&t=134093
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Hana, mraucia i 50 gości