


za domek najkochańszy



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Annazoo pisze:Posypały się pytania o Malagę.
Kto wie, może wśród nich znajdzie się odpowiedzialny domek? W końcu po to wszedł do proroczej torby!
i jest taki śliczniutki:
BarbAnn pisze:sliczniutki i bardzo szybki
cięzko zrobic nieporuszone zdjęcie
Annazoo pisze:KK na całego. 3/5 kotów kicha i ma zabetonowany nos.
Daję im Lisyne, ale to chyba paskudne jest, bo odmawiają współpracy. Muszę im smarować futro, by sobie zlizały.
Mam Sterimar (http://www.aptekaeskulap.com.pl/sterimar-zatkany-nos-woda-morska-do-nosa-wzbogacona-miedzia-aerozol-50-ml-p-2419.html) ale waham się go użyć , bo w czasie sierpniowej infekcji Rodzynek i Elvis wyszli z tego z zarośniętym kanalikiem łzowym. I nie wiem, czy to pod wpływem choroby czy użycia Sterimaru.
Działał naprawdę rewelacyjnie, bo po 1 dniu stosowania katar przechodził a nos stawał się drożny.
Poleciła mi go jedna wetka, druga zaś zakazała, jako niewłaściwy dla kotów.
I bądź tu mądra!
Panterowo pisze:Annazoo pisze:KK na całego. 3/5 kotów kicha i ma zabetonowany nos.
Daję im Lisyne, ale to chyba paskudne jest, bo odmawiają współpracy. Muszę im smarować futro, by sobie zlizały.
Mam Sterimar (http://www.aptekaeskulap.com.pl/sterimar-zatkany-nos-woda-morska-do-nosa-wzbogacona-miedzia-aerozol-50-ml-p-2419.html) ale waham się go użyć , bo w czasie sierpniowej infekcji Rodzynek i Elvis wyszli z tego z zarośniętym kanalikiem łzowym. I nie wiem, czy to pod wpływem choroby czy użycia Sterimaru.
Działał naprawdę rewelacyjnie, bo po 1 dniu stosowania katar przechodził a nos stawał się drożny.
Poleciła mi go jedna wetka, druga zaś zakazała, jako niewłaściwy dla kotów.
I bądź tu mądra!
Jeśli mogę się jeszcze wtrącić, to przypominam o skutku ubocznym u Elvinia zaraz, gdy do nas trafił (kichanie z krwią) - wtedy po telefonicznej konsultacji z dr Komendą dowiedziałam się, że pod żadnym pozorem nie wolno takich ludzkich leków stosować u kotów. Na szczęście po paru dniach ustąpiło, ale mogło wywołać nadżerki...
jej siostra pisze:u mnie Kleks miał paskudny katar, wyszedł po antybiotyku, w niedzielę jedno oczko mu się zapaprało.
Anno, dzięki za świetlika![]()
Idzi, odpukać, zdrowiuteńki choć szalony
ewka63 pisze:Dicortinefmaść do oczków
Aniu, a może to po prostu przeziębienie? A inhalacji próbowałaś? U nas podziałaly rewelacyjnie na wszystkie 3 zwierza
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości