

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ula-misia pisze:Erin masz najbliżej-lecisz do Elbląga na zwiady
Erin pisze:ula-misia pisze:Erin masz najbliżej-lecisz do Elbląga na zwiady
Że gdzie, przepraszam ja Ciebie?![]()
![]()
![]()
Ciotka, ja winko piję, a Tobie się piętroli?
Kociara82 pisze:Asi mi nie szkoda, tylko co bedzie z Rysiem jak jej sie cos stanie![]()
juana pisze:Kociara82 pisze:Asi mi nie szkoda, tylko co bedzie z Rysiem jak jej sie cos stanie![]()
O żesz Ty![]()
. Ty się nie martw- Ryszard ma Ciotkę chrzestną 10 min. ode mnie. Na razie bez włącznika spróbowałam- przytwierdziłam kabel do osłonki i.... dooopa blada. Nie świeci
. Okupiłam mój nieudany wysiłek plastrem na palcu ale nic to dla harcerza. I tak nie działa. Rezygnuję na razie. Idę zrobić paznokcie siostrze, to może szwagier skręci... Albo zaniosę do któregoś sąsiada (wolnych w odpowiednim wieku nie ma...
). W każdym bądź razie nie wysadziłam bloku- a to już sukces
ula-misia pisze:juana pisze:Kociara82 pisze:Asi mi nie szkoda, tylko co bedzie z Rysiem jak jej sie cos stanie![]()
O żesz Ty![]()
. Ty się nie martw- Ryszard ma Ciotkę chrzestną 10 min. ode mnie. Na razie bez włącznika spróbowałam- przytwierdziłam kabel do osłonki i.... dooopa blada. Nie świeci
. Okupiłam mój nieudany wysiłek plastrem na palcu ale nic to dla harcerza. I tak nie działa. Rezygnuję na razie. Idę zrobić paznokcie siostrze, to może szwagier skręci... Albo zaniosę do któregoś sąsiada (wolnych w odpowiednim wieku nie ma...
). W każdym bądź razie nie wysadziłam bloku- a to już sukces
zuch dziewczyna![]()
![]()
kamari pisze:Juana, a żarówkę wkręciłaś???
MaryLux pisze:Czy na pewno to była dobra żarówka? Ja kiedyś wkręciłam przepaloną - na usprawiedliwienie dodam, że nie u siebie, ja przepalone od razu wyrzucam...
juana pisze:Kociara82 pisze:Asi mi nie szkoda, tylko co bedzie z Rysiem jak jej sie cos stanie![]()
O żesz Ty![]()
. Ty się nie martw- Ryszard ma Ciotkę chrzestną 10 min. ode mnie. Na razie bez włącznika spróbowałam- przytwierdziłam kabel do osłonki i.... dooopa blada. Nie świeci
. Okupiłam mój nieudany wysiłek plastrem na palcu ale nic to dla harcerza. I tak nie działa. Rezygnuję na razie. Idę zrobić paznokcie siostrze, to może szwagier skręci... Albo zaniosę do któregoś sąsiada (wolnych w odpowiednim wieku nie ma...
). W każdym bądź razie nie wysadziłam bloku- a to już sukces
juana pisze:MaryLux pisze:Czy na pewno to była dobra żarówka? Ja kiedyś wkręciłam przepaloną - na usprawiedliwienie dodam, że nie u siebie, ja przepalone od razu wyrzucam...
Widzisz? Ty też zdolna jesteś. Żarówka nowa, więc na pewno nie przepalona. I czy halogenowe mogą się przepalić?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 49 gości