Nazir szaro-niebieski kocurro - [*]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 01, 2012 13:48 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

Nazirku kochany! Duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdrowia w Nowym Roku :piwa:
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 01, 2012 16:16 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

Trzymaj sie chlopaku!!!! :)

shaap

 
Posty: 15
Od: Śro lis 23, 2011 22:23

Post » Nie sty 01, 2012 16:42 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

Piękny z niego chłopak będzie czuję.. :)
Ma mega farta, że trafił na Was.. ja myślę, że on też już to wie.

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon sty 02, 2012 22:46 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

Nazir jak zwykle ma coś w zanadrzu.
Dzisiaj dołączyła krew kiedy się załatwia.
Jutro powtórzymy mu badanie krwi - morfologia + wapń i fosfor.

Potrzebna też będzie konsultacja ortopedyczna. Lewa łapa go boli i jest bardziej wykrzywiona niż na początku, kuleje na nią i się na niej nie opiera, jeśli nie musi :(
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 03, 2012 0:46 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

Biedulek - jeszcze nigdy tak chudego kota nie widziałam :( Ale miziak szalony.
Dużo :ok: :ok: :ok: za zdrówko.
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Wto sty 03, 2012 9:44 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

trzymam kciuki za chlopaka :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro sty 04, 2012 7:51 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

Dziękujemy ogromnie za kciuki, bo są potrzebne tej naszej małej kupce nieszczęścia.
Od wczoraj ma widoczne problemy jelitowe. Załatwia się naprawdę dużo i do tego kuperek ma cały czerwony plus krew.
Wczoraj miał robione badania krwi. Dzisiaj jedziemy do wetki raz jeszcze, aby go obejrzała i coś ustalić jak go dalej leczymy - iloma antybiotykami, jakimi itp itd.

Nie sądziłam biorąc go do siebie, że dostarczy mi tylu wrażeń. Ale dziś rano, gdy poszłam do niego, on zjadł śniadanie, przyszedł do mnie na kolana i zaczął mruczeć, i patrzeć się tymi ślicznymi hipnotyzującymi ślepiami. Siedzieliśmy tak sobie i wpatrywaliśmy się na siebie. Niemo mi pewne rzeczy mówił, a ja cieszę się, że mimo wszystkich "atrakcji" jakie nam funduje, jest z nami.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2012 9:44 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

pięknie to napisałaś, Naline.. wzruszylam sie....

wszystkiego dobrego dla Ciebie i Nazarka :1luvu: :ok:

ciekawa jestem co z tymi problemami jelitowymi... u moich kotow tez pojawia sie krew w qpie i nie wiem co to moze byc... w badaniach nic nie wyszlo...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw sty 05, 2012 10:23 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

U Nazira problemy jelitowe się poprawiły, chociaż nadal nie jest jakoś super, ale kotek nie daje już tyle krwi, tylko mniejsze ilości
Powody mogą byc dwa - zarobaczenie lub silna antybiotykoterapia, albo oba powody na raz.
Teraz jest na odpowiedniejszej diecie, dostaje probiotyki, prebiotyki i chuchamy i dmuchamy na niego.

Plusem jest ogromna poprawa w wynikach krwi, szczególnie leukocytów, których było dużo za dużo, obecnie jest ponad 3 razy mniej, chociaż nadal nie jest idealnie, ale to już niewielkie odchylenie od normy, a według niektórych skal, mieści sie w górnej granicy normy.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 05, 2012 11:54 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

ciesze sie, ze wyniki badan krwi i qpka juz duzo lepiej :D :ok: :D oby teraz szlo juz tylko ku dobremu :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw sty 05, 2012 15:56 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

Trzymam mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 05, 2012 16:13 Re: Nazir - szaro-niebieska kupka nieszczęścia i chorób

Bardzo prosimy o kciuki w poniedziałek, kiedy idziemy z maluchem do ortopedy.

Zobaczymy co powie o łapie - czy było tam złamanie, czy to wina ropnia i krzywicy, czy to tak ma pozostac, czy może będzie można zapobiec kulawiznie dożywotniej.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2012 22:51 Re: Nazir-szaro-niebieska kupka nieszczęścia-w pon ortopeda

Nazir chyba chce zmienić imię na Upierdliwiec.
Czym zajmuje się Upierdliwiec? Upierdliwiec uwielbia wpychać się na kolana - nieważne co się robi, upierdliwiec musi wejść na kolana i nie ma przeproś.
Upierdliwiec uwielbia jeść - jest to jedna z jego ulubionych czynności, którym się bardzo lubi oddawać. Domaga się na pełne kocie gardło i to upierdliwie w dodatku.

Nie powiem, co tam u niego zdrowotnie, bo boję się co on wymyśli ;) Już tak kiedyś miałam z pewną kotką...
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 08, 2012 9:35 Re: Nazir-szaro-niebieska kupka nieszczęścia-w pon ortopeda

Całe szczęście przy jego pomysłowości że je :mrgreen: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon sty 09, 2012 17:34 Re: Nazir-szaro-niebieska kupka nieszczęścia-w pon ortopeda

Nazirro dzisiaj chyba jest obrażony na nas i cały świat. Nie dośc, że go zabraliśmy do weta, to kazaliśmy mu czekac w transporterze. Czekanie w transporterze polegało na ciągłym darciu ryjka, wierzganiu, wiciu się, leżeniu, staniu, drapaniu itp itd. Na koniec dzisiejszego poranka, o zgrozo!, założono koledze opatrunek na nogę.
Nazir się obraził po prostu jak nie wiem co... A zębami dał mi do zrozumienia to i owo.

Łapa Nazira jest z gatunku tych zaskakujących. Ortopeda po zrobieniu zdjęc w dwóch wymiarach stwierdził, że na zdjęciach jakby nie miał w nadgarstku jednej kości. Tutaj rodzi się pytanie czy to wada rozwojowa, czy też po jakimś złamaniu dwie kości sie nie zrosły tworząc jedną.
Pozytywną informacją jest to, że ropień nie przyczynił się do powstania martwiaka, którego by trzeba operowac - tak przynajmniej ze zdjęcia wynika.

Wyrok - Nazir ma nosic miękki opatrunek, aby ograniczyc ruchowosc nadgarstka, bolesnosc i trzeszczenie w stawie. Później mamy dac znac jak to dalej wygląda.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 25 gości