Gosiek dobrze, że lepiej.... chociaz nockę widze miałas niekoniecznie spokojną....
Erin no nieciekawie było
szczerze mówiąc lekko się zdenerwowałam....
chociaż ja to pikuś.... młody dopiero teraz wstał bo spał cały dzień....
chyba odsypiał szok.... a i tak z mężem ściągaliśmy w transporter z szafy i wyciągaliśmy Rudka bo sam nie chciał przyjść....
musiał sie nieźle wystraszyć....
teraz idę laski ogarnąć i wyrzucić do łóżek i wkleje później jak Rudek odpoczywa
