SREBRNOWŁOSA I TRZY NIEDŹWIADKI...wątek ostatni.

ło mamuśku ale on śliczny... i miziakowy....
Gosiek dobrze, że lepiej.... chociaz nockę widze miałas niekoniecznie spokojną....

Erin no nieciekawie było
szczerze mówiąc lekko się zdenerwowałam....
chociaż ja to pikuś.... młody dopiero teraz wstał bo spał cały dzień....
chyba odsypiał szok.... a i tak z mężem ściągaliśmy w transporter z szafy i wyciągaliśmy Rudka bo sam nie chciał przyjść....
musiał sie nieźle wystraszyć....
teraz idę laski ogarnąć i wyrzucić do łóżek i wkleje później jak Rudek odpoczywa

johaśka pisze:ło mamuśku ale on śliczny... i miziakowy....
Gosiek dobrze, że lepiej.... chociaz nockę widze miałas niekoniecznie spokojną....

Erin no nieciekawie było
szczerze mówiąc lekko się zdenerwowałam....
chociaż ja to pikuś.... młody dopiero teraz wstał bo spał cały dzień....
chyba odsypiał szok.... a i tak z mężem ściągaliśmy w transporter z szafy i wyciągaliśmy Rudka bo sam nie chciał przyjść....
musiał sie nieźle wystraszyć....
teraz idę laski ogarnąć i wyrzucić do łóżek i wkleje później jak Rudek odpoczywa

Też miałaś wrażeń bez liku

...
Teraz na Ciebie kolej zdrowieć, Asia :ok:

, weź no się ogarnij, kobieto :ryk:

.
I koniecznie Rudusia wrzuć

.

W taki oto subtelny sposób Zosia melduje, że chce wejść do domku...przez okno w kuchni sobie zagląda

.
Człowiek patrzy...a tam Zoś

!

Dobrze,że Zoś,a nie licho jakieś. :mrgreen:

Witanko wieczorne Dużej i ślicznotom.

kocurzyca41 pisze:Dobrze,że Zoś,a nie licho jakieś. Witanko wieczorne Dużej i ślicznotom.

Cześć, Reniu

.
Eeee, u mnie to o licho trudno...ale na tym zdjęciu faktycznie wygląda jak kosmitka :lol:

.
Jakby to powiedziała izka53, " wymiata lampiorami " :ryk:

.

Gosiu, wygląda, że cię grypa żołądkowa dopadła

A Pusiek cudo :1luvu:

On wogóle wychodzi?
Zośka, jak moja Ominia :mrgreen:

tylko ta się drze przy okazji nieziemsko :roll:

Zosia kosmitka :1luvu:

może mnie jednak nie widać.....

chyba jednak mnie zauważyli.... poudaję że śpię...

chcę zauważyć, że to Rudkowe ulubione miejsce... za firanką :lol:

kamari pisze:Gosiu, wygląda, że cię grypa żołądkowa dopadła

A Pusiek cudo On wogóle wychodzi?
Zośka, jak moja Ominia tylko ta się drze przy okazji nieziemsko

Myślisz, Marysiu? Może to tylko wymioty spowodowane tą ilością leków, które wczoraj wzięłam...było tego trochę, a żołądek jaki mam, każdy wie

.
Punio wychodzi, a jakże...i przeważnie wzbudza :mrgreen:

.
Ale on niegłupi, żeby sie gdzieś dalej wypuszczać, tylko kiedyś po te parówki chodził, ale to i tak blisko było :lol:

.

johaśka pisze:Zosia kosmitka

może mnie jednak nie widać.....

chyba jednak mnie zauważyli.... poudaję że śpię...

chcę zauważyć, że to Rudkowe ulubione miejsce... za firanką

No przesłodziak jest :1luvu:

!
I te pozy

.
Uwielbiam, jak koty sie tak łapusiami nakrywają :1luvu:

.
Dobrze, że się znalazł :ok:

.

Gosia ja tez sie ciesze... co prawda 5-10min szukania ale za to juz sie widzialam jak siedze w piwnicy z walerianka i wolam kici kici... w pizamie :ryk:

vip0 pisze:
kamari pisze:Gosiu, wygląda, że cię grypa żołądkowa dopadła

A Pusiek cudo On wogóle wychodzi?
Zośka, jak moja Ominia tylko ta się drze przy okazji nieziemsko

Myślisz, Marysiu? Może to tylko wymioty spowodowane tą ilością leków, które wczoraj wzięłam...było tego trochę, a żołądek jaki mam, każdy wie .
Punio wychodzi, a jakże...i przeważnie wzbudza .
Ale on niegłupi, żeby sie gdzieś dalej wypuszczać, tylko kiedyś po te parówki chodził, ale to i tak blisko było .

Po lekach to by cię wzięło od razu. A tu jednak parę godzin opóźnienia. Masz jakąś miętę w domu?

A jak się teraz czujesz, brałaś co ci dziewczyny doradziły?

Michasia prezentuje zwykły codzienny tumiwisizm :mrgreen:

.

Michaska słodziak :1luvu:

kamari pisze:
vip0 pisze:
kamari pisze:Gosiu, wygląda, że cię grypa żołądkowa dopadła

A Pusiek cudo On wogóle wychodzi?
Zośka, jak moja Ominia tylko ta się drze przy okazji nieziemsko

Myślisz, Marysiu? Może to tylko wymioty spowodowane tą ilością leków, które wczoraj wzięłam...było tego trochę, a żołądek jaki mam, każdy wie .
Punio wychodzi, a jakże...i przeważnie wzbudza .
Ale on niegłupi, żeby sie gdzieś dalej wypuszczać, tylko kiedyś po te parówki chodził, ale to i tak blisko było .

Po lekach to by cię wzięło od razu. A tu jednak parę godzin opóźnienia. Masz jakąś miętę w domu?

A jak się teraz czujesz, brałaś co ci dziewczyny doradziły?

Teraz jest o niebo lepiej, jednak leżenie karnie w łóżku choćby i pare godzin dużo daje...i całe szczęście, bo za parę minut się zbieram.
Miętę mam, zaparzę, napewno nie zaszkodzi, zdążę wypić jeszcze przed pracą, i może woreczek wezmę jeszcz na wszelki wypadek ze sobą.

Jutro wypij mleka z czosnkiem, to najlepsze lekarstwo :ok:

I niech nocka szybko minie :ok:

A kociaste super :1luvu:

SREBRNOWŁOSA I TRZY NIEDŹWIADKI...wątek ostatni.

Kto przegląda forum