KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 07, 2012 13:18 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Po dyżurku:
Na kwarantannie kociaste bardzo chętne do zabawy :D Tylko biedna Werka boi się zejśc z szafy :( a Maurycy co chwilę idzie ją sprawdzic, czy siedzi na miejscu :evil:
Luizka straszny pieszczoch i uwielbia się bawic, bardzo duży postęp od kiedy ją ostatnio widziałam :ok:
Aisza bardzo domaga się uwagi, jest obłędna :1luvu:
Michałowa próbowała włączyc się do zabawy z wędką, ale głównie obserwowała :wink:
Madhuri prawie cały czas śpi :roll: , ale apetyt rewelacyjny.
Pobrałam kupki do badnia (Aiszy i Michałowej), ale nie wiem, czy wystarczającą ilośc i czy będą wystarczajaco oczyszczone ze żwiru :roll: są w lodówce.

Na zdrowej : Arletka, Pędzel i Józek - wszystko ok.
Biedronek nawet nie wyszedł z koszyczka, bardzo malutko zjadł i jest bardzo osowiały.
Zuzia też jakaś dziwna, trochę zjadła i poszła sie schowac do drapaczka w wolierze.

Bezdomniaczki nakarmione, był Skarpetek i Rudy. Rudy nie ma wszystkich paluszków w przedniej łapce?

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 15:59 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

:cry: oj dobre wieści o Simbie :ok: przeplataja się ze złymi :cry: Miluniu [*]
Trudne to nasze pomaganie :cry:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 19:44 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Dzis bylismy z Renia u weta i co nie jest dobrze, p.dr dokladnie obejrzaly zdjecie rtg, oprocz tego ze nie jest zbyt wyrazne i bez opisu to jednak wynika z tego 2 mozliwosci robaczyca pluc to jest bardzo grozne lub cos zwiazane np.z bialaczka dlatego tez w poniedz.bedzie miala pobierana krew na dokladne badanie na bialaczke aby to ew.wykluczyc.
Mimo to ze miala robiony test i wyszedl negatywny to jeszcze nic nie znaczy wynik minus jest 50/50 dlatego trzeba sie upewnic szczegolowym badaniem, natomiast wynik pozytywny jest nie omylny 100% takie to sa testy.
Rena nie czuje sie dobrze zle oddycha i ciagle spi, rano natomiast byla jak skowronek, sporo zjadla i pobawila sie ale szybko sie meczy i zaraz kladzie sie.
Jest na antyb., a te ropne dziury to sie okazuje od zastrzykow zalednie dostala 3xtolfine na goraczke i zrobil sie taki odczyn ropny, podobno niektore organizmy tak reaguja, dlatego tez dostaje antyb.w tabl.
Zobaczymy co to dalej bedzie.
Z Miodkiem tez nie dobrze katar nie przechodzi, a dziasla dalej krwawia, ma leki ale nic nie lepiej, dobrze ze chociaz je, zbiore go rowniez w poniedzialek.
Byli rowniez ci mlodzi ludzie z Inka, dostaje pro-kolin bo miala wolne stolce oraz antb.wlasciwie nie wiem na co juz nie pytalam, ale czuje sie doskonale, ma apetyt i checi do zbawy to wazne.
Tez w poniedz.maja byc z nia na krew do badania w kier.fipa tzn.takie bardzo rozszezone badanie, bilirubiny i duzo jeszcze innych oraz na przeciwciala koronawirusa, to badanie moze duzo wyjasnic choc tez nie jest 100%.
Mimo oferowanej pomocy finansowej z naszej strony /a od groma juz kasy wydali/ panstwo nie chca skorzystac, podziekowali i powiedzieli ze to nie sa az tak orgomne pieniadze i dadza rade. /badanie to np. kosztuje 100 zl/ procz tego Inka jest na intestinalu gastro o gotowanym drobiu.
Powiedzieli ze jak sie uspokoja juz ze wszystkim tzn teraz z Inka to wplaca na jedzonko dla kotkow z chatki. Oni sa niesamowici i to wlasnie takich wspanialych domkow czesto spotykaja takie tragedie.
Dalej mysla nad jeszcze jednym kotkiem ale po wyjasnieniu z Inka.

Tak Marta - rudasek nie ma wszystkich paluszkow u przedniej lapki nie wiadomo czy sie taki urodzil czy wsadzil gdzies lapke, ja to juz widzialam latem jak do nich chodzilam.
A rzeczywiscie tam tez podchodzi taki duzy bialo-bury to podobno kocur dzikus jak diabli, ale tez bezdomny, wiec jak tamte zostawia cos z jedzenia to niech sobie on resztki pozjada, no bo tez pewno glodny :(
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 19:55 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 09.01.-15.01.2012 r.
09.01. pon. rano Marta wie. Teresa
10.01. wt. rano Beatka wie. Teresa
11.01. śr. rano brak wie Cookie
12.01. czw.rano Beatka wie.Ewa
13.01. piat rano Marta wie. brak
14.01. sob. rano Iwonka wie. brak
15.01. niedz. rano Dorotka wie. Agata
Ostatnio edytowano Sob sty 07, 2012 20:02 przez terenia1, łącznie edytowano 1 raz

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 19:59 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Jadziu trzymaj się - oby wszystko okazało się po badaniach, że jest ok. No cóż my możemy tylko trzymać kciuki za kociaki :ok:
Jutro pojedzie do domku Aisza :ok: Iwonka przeprowadzi adopcję już na miejscu w kociarni :) przyszli duzi Aiszy będą mieli niesamowitego kociaka, miziasty i namolny do bólu, normalnie nie może się od człowieka odczepić :wink:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 20:38 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Wieści z domku Mięczysława :D szczególnie dla majencji :D
"Witam,
W załączniku przesyłam kilka zdjęć Mieczysława. Myślę, że się zaaklimatyzował, a my z mężem jesteśmy bardzo szczęśliwi, że u nas zamieszkał. Daje nam wiele radości mimo, że czasami psoci. Myślę jednak, że to jest wpisane w kocią naturę :) Jest wspaniałym kocurem i mam nadzieje, że jest mu z nami tak samo dobrze jak nam z nim.
Pozdrawiam, Ewelina"
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 20:44 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

i dalej Mieczysław w nowym domku

Obrazek

Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 21:21 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

No i oczywiście wielkie podziękowania dla ekipy sprzątającej :1luvu: Marlenki, Iwonki, Ewy jakoś nam się udało odgruzować na jakiś czas Kocią Chatkę :wink: mam nadzieję że dziewczyny po naszym sprzątaniu się połapały we wszystkim :ok:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 21:44 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Dakotę już zamieściłam na naszej stronce, zrobiłam mu już jednym rzutem ogłoszenie na tablicy więc proszę o zamieszczanie ogłoszeń na innych portalach. Chyba zrezygnuję z robienia allegro bo praktycznie oddzewu żadnego a kasy idzie cała masa , zresztą nie wiem jak po zmianie ustawy o ochronie zwierząt, bo teraz nie mozna sprzedawać zwierząt bez rodowodów, a allegro to raczej nie portal ogłoszeniowy tylko trzeba podać cenę - zawsze podajemy 1 zł no ale jak by nie patrząc jest to sprzedaż.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 22:28 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Michałowa już wystawiona na naszej stronce i zrobione ma ogłoszenie na tablicy, proszę o ogłoszenia dla niej na innych portalach.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 22:30 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Te kociaki już w Kociej Chatce - przywiozłą je Małgosia z mężem :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 23:19 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Madhuri dodana na stronkę i zrobione ogłoszenie na tablicy proszę o dlasze rozpowszechnianie :!:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 07, 2012 23:41 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Po dyżurze.
Nowe kotki maja apetyt, czy maja jakieś imiona :?:
burasek - to chyba chłopczyk gorzej znosi zmianę miejsca. cały czas płacze żeby zwrócić na siebie uwagę i żeby wziasc go na ręce.
Ale uwaga, jak jest na rękach patrzy żeby uciec gzieś wyżej- to chyba ze strachu. Bardzo jest wystraszony a taki rozkoszny.
Ale najważniejsze apetyt narazie dopisuje.
Oba nowe kociaki cudniaste i dobrze jakby znalazly szybko domek razem.

Co do Aiszy i adopcji - to fakt że dorze żeby poszła do domku bo w boksie zwariuje.
Chodzi non stop w tą i nazad jak lampart i miauczy okrutnie.
Bardezo chce na ręce i do innych kotów.
Niestety przy mnie zrobiła baaaardzo rzdnistą kupę prawie brązową (jasną) papkę. Udało mi się złapać to coś do pojemniczka i jest czyste bez żwirku i jest w lodówce opisane że z 7.01 - czyste.
no więc ta adopcja to musi być przemyślana , bo kotunia napewno będzie wymagała nadal leczenia i diagnozy.

Reszta kotków ok.
Luiza ma taki apetyt że uch i myziasta taka że normalnie tylko jej domu.

Nie wiem czy Michałowa ma nadal dostawać prokolin, bo zapiski skończyły się na 05.01. Ja jej podałam, chociaż to nie lada wyczyn .
Biedna ta kicia tak boji się wyciągnięcia z boksu i zrobienia koło niej czegokolwiek :| .

Weronka jest kochana- śpi na siedząco na lodóweczce.
wzięta na ręce chce uciekać ale myziana - mocno odpręża się i mruczy - koooofam ją :1luvu:

Na zdrowej - czy Józio już wolnobiegający :?: , co się zmieniło.
Niestety byłam tam bardzo krótko :oops: ale:
trzeba obserwować i dyżurant musi pisać o Zuzi.
Przy mnie jako jedyna nie zjadła mokrego, trochę suchego Royala skubneła i poszła do drapaczka :cry: Faktycznie coś z nią nie tak chyba.
Reszta towarzystwa ok apetyt dopisuje nawet Arletce 8O
:oops: Nie zdazyłam gremlinkom dzisiaj umyć oczków :oops:
ale bardzo się spieszyłam na ostatni autobus o 22-giej.

Iwonko i sorry zostawiłam reklamówkę ze śmicio-kupkami na przedsionku zdrowej :oops:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 08, 2012 0:03 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

Dorota Wojciechowska pisze:Po dyżurze.
Nowe kotki maja apetyt, czy maja jakieś imiona :?:
burasek - to chyba chłopczyk gorzej znosi zmianę miejsca. cały czas płacze żeby zwrócić na siebie uwagę i żeby wziasc go na ręce.
Ale uwaga, jak jest na rękach patrzy żeby uciec gzieś wyżej- to chyba ze strachu. Bardzo jest wystraszony a taki rozkoszny.
Ale najważniejsze apetyt narazie dopisuje.
Oba nowe kociaki cudniaste i dobrze jakby znalazly szybko domek razem.

Co do Aiszy i adopcji - to fakt że dorze żeby poszła do domku bo w boksie zwariuje.
Chodzi non stop w tą i nazad jak lampart i miauczy okrutnie.
Bardezo chce na ręce i do innych kotów.
Niestety przy mnie zrobiła baaaardzo rzdnistą kupę prawie brązową (jasną) papkę. Udało mi się złapać to coś do pojemniczka i jest czyste bez żwirku i jest w lodówce opisane że z 7.01 - czyste.
no więc ta adopcja to musi być przemyślana , bo kotunia napewno będzie wymagała nadal leczenia i diagnozy.

Jeśli chodzi o Aiszę to spoko w sprawie adopcji Pani która adoptuje Ajszę jest o wszystim poinformowana, jak kupa jest złapana to w lecznicy zrobią jej badanie i w zależności od wyników będzie prowadzone dalsze leczenie, Pani jest z Sosnowca mieszka na MOscickiego więc do lecznicy nie będzie miała daleko - koszty kontynuacji leczenia pokryjemy, ale chyba lepiej żeby kocia była w domku dla niej to o niebo lepsza sytuacja - rozmawiałam dziś z nowym domkiem Aiszy i nie wnosi nowy domek sprzeciwów :) w zależności od wyników badania kupy zobaczymy co będzie. W każdym bądź razie Aisza jutro jedzie do domku mam nadzieję.
I jutro do domku jednego wspónlego pojadą kociaki które dziś do nas trafiły - z domkiem wszystko jest obgadane dzwonili w spraiwe czarnych diabełków bo chcieli adoptować dwa kociaki, ale że czarne diabełki nieaktulane wspomniałam o nowych kotkach - przedstawiłam jak sytuacja wygląda - nowy domek kociaki odrobaczy, zaszczepi, wykastruje, wysterylizuje, nowy domek kociaków nie ma ale miał kociaka jak mieszkał z rodzicami obecnie kicia mieszka w domu z rodzicami persiczka 17 letnia.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 08, 2012 0:07 Re: KOCIA CHATKA znów zaprasza....

No to dobre wieśsci dla nowej parki.
A naprawdę cudniaste sa te kociaki.

A i Alienor przypomniała mi że w ten poniedziałej jest pierwszym poniedziałkiem miesiąca. :oops:
Co ze spotkaniem. :?: :?: :?: :?:
Robimy w poniedziałki, czy przenosimy na inny dzień tygodnia. Jak wam pasuje, bo mnie fsjo rawno :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google Adsense [Bot] i 615 gości