
Dawno obiecane zdjęcia - byłyby lepsze, gdyby nie trzeba było Mundka przytrzymywać, żeby nie łasił się o obiektyw




Tu Grzesia czai się na Mundka zza krzesła:

Najświeższe zdjęcie - Mundek wylegujący się:

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kittymaggie pisze:Mundeczek, zwany jest w domu Pyrtkiem, bo jak mówi babcia "ciągle pyrka i pyrka po całym domu". Ma ciągle mnóstwo energii i nie daje spokoju Grzesi,
która już nie pamięta jak rok temu była w jego wieku i tak samo ganiała stateczną Zuzię, a teraz miauczy oburzona i opędza się od Mundka jak może![]()
Zamówiłam Mundkowi pakiet ogłoszeń u CatAngel, zobaczymy: jak znajdzie super dom, to pójdzie, jak nie, to zostanie i już.
kittymaggie pisze:Oj dawno Mundka tutaj nie było... a właściwie to już zdecydowanie Pyrtka, bo już tylko tak jest nazywany. A on sam, no cóż, rośnie chłopak, w listopadzie został wykastrowany. Uwielbia jeść i biega, biega wciąż! Ogłaszany jest od sierpnia, ale dosłownie ani jednego telefonu, ani jednego maila, nawet półNo i tak sobie Pyrtek na trzech łapkach, nadal u taty pyrka i pyrka
Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 644 gości