
ja tez jestem w szoku, przeciez oni się znają od zawsze

Madleine- ja myślę, ze Figiel tak bardzo przezywa to ,że znów ma dom, że jest zazdrosny nawet o swojego kompana. Figiel jest dopiero co kastrowany, hormony na bank jeszcze mu sie nie wyciszyły
Jeśli Was stać można kupić faliwaya do kontaktu-to kocie feromony
albo napiszcie do forumowej ryśki-ona przyrządza krople Bacha dla konkretnych przypadków, jest tez behawiorystą- może pomoże http://www.czarny-kot.pl/
Choć ja tez myśle ,że to kwestia czasu tylko.
Pisz, wygaduj się ile tylko chcesz, zawsze moiożesz tez zadzwonić do mnie=pamietaj
Tania- piękne fotki

aaa. no i zgłaszam- bo zapomniałam ,że syjameczka, która szukała domu, juz go znalazła