Kita czeka, Asta kocha Fugę, a Azor całuje Lunę NAJ wątek :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 06, 2012 11:42 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 0:51 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pt sty 06, 2012 11:49 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

Femka pisze:
aramis pisze:Kot jest brudny i nie dba o siebie, chudy, skurczony (jakieś bóle w okolicach brzucha po mojemu), matowa sierść i opóźniona reakcja na to co się wokół niej dzieje.
Po mojemu to objawy chorobowe, ale nie jestem lekarzem, mówię co widziałam. I nic więcej nie wiem.

wszystko, co opisujesz, to objawy potwornego stresu

Stresu z powodu... ?
Reszta kotów jak pączki w maśle.

aramis

 
Posty: 35
Od: Sob paź 08, 2011 18:16

Post » Pt sty 06, 2012 12:04 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

aramis pisze:
Femka pisze:
aramis pisze:Kot jest brudny i nie dba o siebie, chudy, skurczony (jakieś bóle w okolicach brzucha po mojemu), matowa sierść i opóźniona reakcja na to co się wokół niej dzieje.
Po mojemu to objawy chorobowe, ale nie jestem lekarzem, mówię co widziałam. I nic więcej nie wiem.

wszystko, co opisujesz, to objawy potwornego stresu

Stresu z powodu... ?
Reszta kotów jak pączki w maśle.

1. oswajania na siłę dzikiej kotki
2. niekoniecznie, początkowo "chorowały" inne koty najszczęśliwszej, zawsze na nierozpoznane przez kilku wetów choroby.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 06, 2012 12:08 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

Femka pisze:
aramis pisze:
Femka pisze:
aramis pisze:Kot jest brudny i nie dba o siebie, chudy, skurczony (jakieś bóle w okolicach brzucha po mojemu), matowa sierść i opóźniona reakcja na to co się wokół niej dzieje.
Po mojemu to objawy chorobowe, ale nie jestem lekarzem, mówię co widziałam. I nic więcej nie wiem.

wszystko, co opisujesz, to objawy potwornego stresu

Stresu z powodu... ?
Reszta kotów jak pączki w maśle.

1. oswajania na siłę dzikiej kotki
2. niekoniecznie, początkowo "chorowały" inne koty najszczęśliwszej, zawsze na nierozpoznane przez kilku wetów choroby.

Poddaję się.
Jeszcze dwa pytania: czemu kotka będąca od wczesnej młodości w tym miejscu jest "dzika"?
I czy Jak już "choroba Najszczęśliwszej" wykończy Kitkę, uważasz że "zacznie chorować" inny kot?

aramis

 
Posty: 35
Od: Sob paź 08, 2011 18:16

Post » Pt sty 06, 2012 12:11 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

aramis pisze:Poddaję się.
Jeszcze dwa pytania: czemu kotka będąca od wczesnej młodości w tym miejscu jest "dzika"?
I czy Jak już "choroba Najszczęśliwszej" wykończy Kitkę, uważasz że "zacznie chorować" inny kot?

1. bo nie wszystkie koty to przytulaśne nakolankowce. Sama mam kotkę, która jest u mnie od 2-3 miesiąca życia (teraz ma 5 lat), a jest dzikuską i nie próbuję tego zmienić. Natomiast wyjazdy do wetki na badania profilaktyczne czy nawet zwykłe podanie tabletki odrobaczającej dają efekty równie spektakularne, co u Kitki,
2. tak
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 06, 2012 22:45 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

Bardzo bym, chciała aby diagnoza była już postawiona, wtedy będzie wiadomo, kto chory.
Byłam u Agaty w domu i nie widziałam żadnych niepokojących objawów, koty sobie spokojnie funkcjonowały. Podchodziły, aby je pogłaskać.

Moja Citka tyła na potęgę i wszyscy mi wmawiali, ze ją przekarmiam a okazało się w ostateczności, że ma niedoczynność tarczycy, ale za każdym razem, gdy szłam z nią do weta, pukali się w głowę , o co mi chodzi, a kot dostawał max 3 saszetki dziennie i waży 13 kilo. Od kiedy bierze leki nie przytyła.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt sty 06, 2012 23:22 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

najszczesliwsza pisze:eS nie muszę udowadniać nikomu choroby kota i dla mnie największą radością będzie, jak zalecone przez weta badania nic a nic nie wykażą.


To po jasną cholerę w ogóle piszesz ?????? skoro nic nie musisz ?????

Najpierw kot w stanie krytycznym, teraz okaz zdrowia?

A obrażanie Femki do niczego Cię nie doprowadzi, najdalej do wyśmiania 8)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13693
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt sty 06, 2012 23:24 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 0:51 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pt sty 06, 2012 23:28 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

No wolno, ale po co skoro na to pisanie nie chce się uzyskiwać żadnej odpowiedzi.

Nie :!: , Nie :!: , Nie :!: Femka nikogo nie zawezwała, pewnie mnie zaraz pogoni :lol: , ale ja nie stawałam w jej obronie tylko tak informacyjnie napisałam, bo parafrazując lepszych "pisać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej"
Obrazek

andorka

 
Posty: 13693
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt sty 06, 2012 23:36 Re: ...

...
Ostatnio edytowano Wto sty 10, 2012 0:51 przez najszczesliwsza, łącznie edytowano 1 raz
najszczesliwsza
 

Post » Pt sty 06, 2012 23:39 Re: Kitka i padaczka (?) brak leczenia, brak weta WYNIKI str. 70

najszczesliwsza pisze:Aj tam wymyślajcie sobie dalej scenariusze.

8O 8O 8O :?: :?: :?:
Gdzie w mojej wypowiedzi widzisz jakiś scenariusz????? Kurcze, ciut zmeczona jestem, bo praca po 12 godzin ciut wysysa siły, ale nie aż tak, że nie rozumiem tego co napisałam....
Obrazek

andorka

 
Posty: 13693
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob sty 07, 2012 0:16 Re: Kita czeka, Asta kocha Fugę, a Azor całuje Lunę NAJ wątek :)

Dziewczyny, jednego wszak nie rozumiem. Czemu nie pozwalacie wpisywać się najszczęśliwszej w jej własnym wątku w dowolny sposób? 8O
To jakieś chore jednak.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 07, 2012 0:25 Re: Kita czeka, Asta kocha Fugę, a Azor całuje Lunę NAJ wątek :)

casica pisze:Dziewczyny, jednego wszak nie rozumiem. Czemu nie pozwalacie wpisywać się najszczęśliwszej w jej własnym wątku w dowolny sposób? 8O
To jakieś chore jednak.

W sumie masz rację :mrgreen:
Niech pisze, co chce, byle tylko w swoim wątku.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 07, 2012 0:26 Re: Kita czeka, Asta kocha Fugę, a Azor całuje Lunę NAJ wątek :)

możemy oczywiście spokojnie poczekać, aż najszczęśliwsza realizując się we własnym wątku wykończy kotkę
nie jest Ci żal tego stworzenia? naprawdę dobre samopoczucie autorki jest ważniejsze niż stan kotki?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 07, 2012 0:34 Re: Kita czeka, Asta kocha Fugę, a Azor całuje Lunę NAJ wątek :)

Femka pisze:możemy oczywiście spokojnie poczekać, aż najszczęśliwsza realizując się we własnym wątku wykończy kotkę
nie jest Ci żal tego stworzenia? naprawdę dobre samopoczucie autorki jest ważniejsze niż stan kotki?

Ale o kotkę nie musicie się martwić, będzie skonsultowana, a jak trzeba to i leczona.
Natomiast nie chce mi się jakoś uwierzyć, że tak wszyscy sobie akurat wchodzą, czytają...
Mimo wszystko to dziwne.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 107 gości