Czar-koty,bur-koty,paw i jej siostra życzą DOBREGO ROKU

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 05, 2012 21:50 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

Salomon i Filemon :ok: :ok: :ok: :ok:
no i oczywiście Wykałaczusia i Lukruś :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

galos3max

 
Posty: 750
Od: Sob lip 31, 2010 9:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 05, 2012 21:57 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

Filemon na kociarni był nieśmialszy, Salomon lepiej zniósł zmiany.

Trzymam kciuki.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Czw sty 05, 2012 22:48 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

Jako naoczny świadek, mogę zeznać /nawet pod przysięgą :mrgreen: /, że chłopcy dobrze znieśli podróż do mieszkania Paw. Widziałam też, jak Salomon spacerował po mieszkaniu bez cienia strachu czy zawahania. Połaził po wszystkich meblach, wskoczył na szafę, sprawdził co tam z Paw pijemy /kontrola podstawą zaufania :mrgreen: /, skonsumował trochę trawki na dobry początek i strzelał baranki. Wymarzony facet :ryk:
Powodzenia Paw w dalszym zapoznawaniu kociastych :ok: :ok: :ok:

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Pt sty 06, 2012 14:52 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

Ale u Ciebie dzieje Paw, ja już nie potrafię zliczyć tych kotów rezydujących, tymczasujących i wizytujących :piwa:

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pt sty 06, 2012 18:51 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

sytuacja pod kontrolą :) Salomon już tak zadomowiony jakby zawsze mieszkał u mnie, z krótką przerwą na odsiadkę w kociarni. jest uroczym miziakiem. Nadałam mu robocze imię Bezik. Filemon wyszedł z szafy. Jest zafascynowany czarnymi kotami, Lukrecjanem i Mićkiem, chodzi za nimi krok w krok. Czarne koty uważają że jest wnerwiający i syczą na niego. Imię robocze: Pantaleon. W nocy rozdzieliłam stare i nowe, Panta próbował zrobić podkop pod drzwiami. Dziś wypróbujemy nocną integrację. Ogólnie nie jest źle, Wykałaczka syczy na każdego kota który zbliży się na odległość mniejszą niż półtora metra, ale nie jest bardzo przestraszona. Lukrecjan trochę nerwowo reaguje na Pantaleona, ale kiedy zamknęłam go w łazience warował pod drzwiami. Można zrozumieć szorstki stosunek Bezika do towarzysza, musiał mu dać do zrozumienia że kot czasami chce być sam.
ilustracji nie będzie dziś, bo zapomniałam przynieść

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 06, 2012 19:26 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

paw pisze:sytuacja pod kontrolą :) Salomon już tak zadomowiony jakby zawsze mieszkał u mnie, z krótką przerwą na odsiadkę w kociarni. jest uroczym miziakiem. Nadałam mu robocze imię Bezik. Filemon wyszedł z szafy. Jest zafascynowany czarnymi kotami, Lukrecjanem i Mićkiem, chodzi za nimi krok w krok. Czarne koty uważają że jest wnerwiający i syczą na niego. Imię robocze: Pantaleon. W nocy rozdzieliłam stare i nowe, Panta próbował zrobić podkop pod drzwiami. Dziś wypróbujemy nocną integrację. Ogólnie nie jest źle, Wykałaczka syczy na każdego kota który zbliży się na odległość mniejszą niż półtora metra, ale nie jest bardzo przestraszona. Lukrecjan trochę nerwowo reaguje na Pantaleona, ale kiedy zamknęłam go w łazience warował pod drzwiami. Można zrozumieć szorstki stosunek Bezika do towarzysza, musiał mu dać do zrozumienia że kot czasami chce być sam.
ilustracji nie będzie dziś, bo zapomniałam przynieść

Filemon wypuszczany w kociarni też łaził za czarnym Grzebykiem.
Widzę, że integracja ok i na razie żadnych problemów. W ogłoszeniach na razie nie zmieniam imion, co?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sty 08, 2012 16:47 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

miszelina pisze:Filemon wypuszczany w kociarni też łaził za czarnym Grzebykiem.
Widzę, że integracja ok i na razie żadnych problemów. W ogłoszeniach na razie nie zmieniam imion, co?


imiona do ogłoszeń dobre, w domowym użyciu nie bardzo się sprawdzają - zresztą ciągle są płynne. W tym momencie Salomon pozostaje Bezikiem. Ale Filemon nazywany jest Dyziem/

Z integracją trochę gorzej - Dyzio zastrasza moje koty. Co prawda nie jest agresywny ale wywiera presję swoją ciągłą obecnością i nie zwraca uwagi na odstraszające syki i warki. Poradził z nim sobie tylko Miciek - straszliwy syk poparł łapoczynem (cios w głowę) i Dyzio nabrał respektu. Moje łagodne kotki nie bardzo to potrafią. Wczoraj w nocy postanowiłam jednak odseparować Dyzia - niestety Dyzio nie poddał się łatwo - całą noc wył, drapał w drzwi, rzucał się z łomotem na nie i demolował kuwetę... Dziś już było lepiej, noc spędziliśmy wspólnie, moje kotki i Bezik na łóżku, jako bezpiecznej przystani , a pomiaukujący potwór na pokoju :) Teraz zostawiłam je razem, nie wiem czy Wykałaczka ośmieli się pójść do kuwetki... Bezik ma tylko jedną wadę. Kupkę r 8O obi na szafie - czy mam tam postawić kuwetę?????
Staruch nie są wcale związane ze sobą jak mi się wydaje. Myślę że spokojnie można im szukać osobnych domków, nie ukrywam, że bardziej mi zależy na wydaniu Dyzia-Filemona. jest naprawdę duży i piękny.

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 08, 2012 16:51 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

na poparcie kilka zdjęć autorstwa TŻ-a jotpeg:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 08, 2012 16:52 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

paw pisze:
miszelina pisze:Filemon wypuszczany w kociarni też łaził za czarnym Grzebykiem.
Widzę, że integracja ok i na razie żadnych problemów. W ogłoszeniach na razie nie zmieniam imion, co?


imiona do ogłoszeń dobre, w domowym użyciu nie bardzo się sprawdzają - zresztą ciągle są płynne. W tym momencie Salomon pozostaje Bezikiem. Ale Filemon nazywany jest Dyziem/

Z integracją trochę gorzej - Dyzio zastrasza moje koty. Co prawda nie jest agresywny ale wywiera presję swoją ciągłą obecnością i nie zwraca uwagi na odstraszające syki i warki. Poradził z nim sobie tylko Miciek - straszliwy syk poparł łapoczynem (cios w głowę) i Dyzio nabrał respektu. Moje łagodne kotki nie bardzo to potrafią. Wczoraj w nocy postanowiłam jednak odseparować Dyzia - niestety Dyzio nie poddał się łatwo - całą noc wył, drapał w drzwi, rzucał się z łomotem na nie i demolował kuwetę... Dziś już było lepiej, noc spędziliśmy wspólnie, moje kotki i Bezik na łóżku, jako bezpiecznej przystani , a pomiaukujący potwór na pokoju :) Teraz zostawiłam je razem, nie wiem czy Wykałaczka ośmieli się pójść do kuwetki... Bezik ma tylko jedną wadę. Kupkę r 8O obi na szafie - czy mam tam postawić kuwetę?????
Staruch nie są wcale związane ze sobą jak mi się wydaje. Myślę że spokojnie można im szukać osobnych domków, nie ukrywam, że bardziej mi zależy na wydaniu Dyzia-Filemona. jest naprawdę duży i piękny.

W kociarni pojawiała się kupka na górze klatek i podejrzewaliśmy seniorów (a konkretnie właśnie Salomona) i bingo! Jak kuwetę tam postawiliśmy, problem się skończył. Może to jest wyjście na jakiś czas?
Też jestem zdania, że można im szukać oddzielnych domów. Prześlę do ogłaszarek poprawione ogłoszenie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sty 08, 2012 16:55 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

i słodki Bezik

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 08, 2012 19:05 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

Chłopaki rozrabiaki :mrgreen: :mrgreen:
Zdjęcia rewelacyjne, widać że panowie sobie radzą :mrgreen:
:ok: :ok: :ok: za wszystkie futrzaki i ich Dużą, za szybkie znalezienie domków

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Pon sty 09, 2012 0:23 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

gertaaa pisze:Jako naoczny świadek, mogę zeznać /nawet pod przysięgą :mrgreen: /, że chłopcy dobrze znieśli podróż do mieszkania Paw. Widziałam też, jak Salomon spacerował po mieszkaniu bez cienia strachu czy zawahania. Połaził po wszystkich meblach, wskoczył na szafę, sprawdził co tam z Paw pijemy /kontrola podstawą zaufania :mrgreen: /, skonsumował trochę trawki na dobry początek i strzelał baranki. Wymarzony facet :ryk:
Powodzenia Paw w dalszym zapoznawaniu kociastych :ok: :ok: :ok:


taaa, ponoć po trawce robi się różne rzeczy, tak mówią na mieście przynajmniej :wink:
Ale rozumiem, że generalnie jest lepiej niż było zakładane?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 09, 2012 13:46 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

Dodam swoje trzy grosze:
oni nie wykazują do siebie żadnego przywiązania.
chyba byli ze sobą z konieczności.
Są zupełnie różni;
Krówka najbardziej lubi być z człowiekiem. Pierwszy dzien to był nieustanny zachwyt, ze wreszcie jest tak, jak być powinno - kot jest w domu (tymczasowym). Dom i własny ludź, kolanka, mizianka. Inne koty mogą nie istnieć, umie to tak ustawić, ze ma spokój. Ma w sobie coś. Słodziak.
Duży Pręgus - ma mnóstwo energii. Mógłby wychodzić. Uwielbia towarzystwo innych kotów, dostarczają mu to niezbędnej rozrywki. Ulubiona zabawa: natrętne łażenie krok w krok za obiektem (najchętniej: kot w kolorze czarnym) i psychiczne zastraszanie (wielkością - jest tego świadomy). Nie przepada za braniem na ręce, nie przyjdzie na kolana. Nie bardzo obchodzą go ludzie. Kot z charakterem.
Oba łagodne. Potrzebują domu spokojnego.

Salomon/Bezik:

Obrazek

Obrazek

Filemon/Dyziu:

Obrazek

Obrazek

jotpeg

 
Posty: 670
Od: Śro paź 28, 2009 18:24

Post » Pon sty 09, 2012 14:17 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

Bardzo ładne fotki :) Można wykorzystać do ogłoszeń?

W Kociarni panowie sprawiali zupełnie inne wrażenie - przytulali się i razem siedzieli na klatkach, kiedy byli wypuszczeni. Wydawało się, że wzajemnie sie wspierają. Stąd taki nacisk był, żeby ich razem brać.
Ale to w sumie lepiej dla nich, że mogą mieszkać osobno - łatwiej będzie znaleźć dom każdemu z osobna :) :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 09, 2012 14:26 Re: Czar-koty i bur-koty.Idzi(e) Żil.Malinka,Piotrusia[*][*]

mahob pisze: Można wykorzystać do ogłoszeń?

pewnie - po to tu sa wklejane :ok:
jesli potrzebne w wiekszym rozmiarze/rozdzielczosci to oryginal paw lub ja przeslemy na maila.
Gdyby z klatki jeden ubył, a drugi został, to byłby dramat tego pozostałego.
Ale z domu, to - jak sie okazało - zupełnie inna śpiewka (każdy sobie rzepkę skrobie).
Łaciatka nic nie rusza, odpoczywa na tapczanie, albo na kolanach. Dzwonek nie dzwonek, sąsiad nie sąsiad, kurier nie kurier - mam dom i koniec. Jka któryś kot podpadnie - łapą go i spokój ma być! :mrgreen:
Duży zrobił sobie azyl w szafie - w razie czego tam się chowa. Taki duży, a udaje że go nie ma. Ale jak czarny kot przechodzi - musi wyjść i masą przerazić :ryk:

jotpeg

 
Posty: 670
Od: Śro paź 28, 2009 18:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 29 gości