









Moderator: Moderatorzy
mojekoty pisze:Nie wiem, jakie były robione - te za 70 zł.
Dzisiaj będę znała powtórny wynik.
Na początku nie wierzył, że były robione, bo Miśka ma nawet FIP wpisany jako ujemny a 90% kotów jest nosicielem. Później stwierdził, że na tamtą chwilę to i tak było niewiarygodne, bo gdyby złapała coś w schronisku, to wykrywalność tych chorób następuje 2-3 tygodnie później.
to ja tylko napiszę, żeby byla jasność, że Fundacja Viva! nie zapłaci za te testy gdyż testy te były robione w schronisku przez weterynarza, do którego my mamy zaufanie
mojekoty pisze: A wiarygodne były o tyle mało, że ona w schronisku mogła się z chorobą zetknąć - w testach wychodzi to dopiero po trzech tygodniach.
to ja tylko napiszę, żeby byla jasność, że Fundacja Viva! nie zapłaci za te testy gdyż testy te były robione w schronisku przez weterynarza, do którego my mamy zaufanie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości