Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 05, 2012 20:33 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

Profil nienaganny mus przyznać. :mrgreen:
Ale ten brzusio "cętkowany, gięty" :wink: :1luvu: , a te pozy :1luvu: , a mimika!! :1luvu:
Najsłodsza burasia nad burasiami! :1luvu:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2012 20:36 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

wow Nikuniu, aleś zaszalała :ryk: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2012 22:04 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

szybenka pisze:

Mój słodziak po imprezie ;)

Sie działo duża, oj sie działo...
Obrazek

Było dobre żarcie, super atmosfera... żałuj, że ciebie tam nie było...
Obrazek

...i was też...
Obrazek

Mówili, że mam ładny profil... prawda to?
Obrazek

Och... jak sobie wspomnę to żarcie...
Obrazek

A jakie śpiewy były... Zanucić ci coś?
Obrazek

No już dobra... skoro nie chcesz...
Obrazek

Jakoś głowę mam ciężką...
Obrazek Obrazek

Później ci dokończę...
Obrazek


umarłam :ryk: :ryk: :ryk:
kapital-zajefajoskie :piwa: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt sty 13, 2012 20:04 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

Szybenko,prosze CiE O KONTAKT,sprawa dosyc pilna potrzebuje konsultacji mojego umierajacego kota u innego weta...Waszego...sprawa na prawdę dziwna... :(Pilna,bo w listopadzie miał byc kot juz uśpiony,ale nie pozwoliłam)i nadal zyje, bo kot zaszczepiony na białaczke(odizolowany :!: ) najlepsza szcepionką mógł sie białaczka zrazić?Jak?
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt sty 13, 2012 22:46 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

BOZENAZWISNIEWA pisze:Szybenko,prosze CiE O KONTAKT,sprawa dosyc pilna potrzebuje konsultacji mojego umierajacego kota u innego weta...Waszego...sprawa na prawdę dziwna... :(Pilna,bo w listopadzie miał byc kot juz uśpiony,ale nie pozwoliłam)i nadal zyje, bo kot zaszczepiony na białaczke(odizolowany :!: ) najlepsza szcepionką mógł sie białaczka zrazić?Jak?
Poszło PW.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sty 16, 2012 22:42 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

Nareszcie w domu!
Tzn. od środy wieczorem już jesteśmy na swoim. Weekend był leniwy i czuły, Nikuśka powoli wraca do normalności.

Bilans pobytu u rodziców (prawie m-c 8) ):
1) zaokrąglone brzuchy - Niki już ma kurację odchudzającą i skutkuje, z moją kuracją gorzej :evil: :evil:
2) wyluzowany, rozpieszczony kotek - dzikie galopki robiły swoje :kotek: :mrgreen: teraz kotek trochę tęskni za tym...
3) złamane dwa serca i tęsknota za koteckiem ;)
4) nowe zabawki zrobione przez dużego (ojca) i wielkie pudło po butach :kotek:
5) zasikany dywan dużego, kt. to fakt wyszedł na jaw pół godz. przed naszym wyjazdem (pewnie z wdzięczności, aby czując zapach moczu duży przypominał sobie o słodkiej kici :roll: )
6) przypalone wibrysy brwiowe - paniusia musiała pchać nos w palącą się świecę, zauważyłam dopiero po fakcie :twisted:
7) trud odnalezienia się Niki we własnym domu - przez prawie dwa dni :roll:

Moja kicia to prawdziwa księżniczka.
Wracałyśmy do domu w środę wieczorem, z całym tabunem klamotów. Jechała z nami moja mama.
Niki od samego początku była niezadowolona z zapakowania jej do ciepłego transportera (w środku pod kocem był gorący termofor), szczelnie owiniętego w gazety i koc (no cóż, nie dorobiłam się jeszcze ocieplacza :oops: ). Jeszcze w domu paniusia raz mi zwiała, tzn. wyszła z transportera (jeden bolec w drzwiczkach jest wyłamany). Ponownie zapakowana robiła za syrenę.
Miaukot był żałosny i łapał za serce. Niki szarpała drzwiczkami jak oszalała.
Gdzieś w 2/3 drogi wszystko ucichło.
ja: - O, uspokoiła się. - a po chwili - Kurczę, pewnie wydostała się. Zanim wysiądziemy, muszę ją znaleźć.
mama: - A może zdechła...
8O Zamarłam. Pomyślałam, że może serduszko nie wytrzymało...
Przyspieszyłam i w końcu dotarłam pod blok. Nawołuję i cisza.
Transporter stał na tylnym siedzeniu, a na nim był drapak. Sięgam ręką do transportera, a tam pusto. Nawołuję i cisza.
Ciśnienie mi się podniosło. Szybko w głowie analizuję, czy są jakieś dziury w samochodzie, gdzie mogłaby wejść.
Mama daje mi latarkę. Patrzę na podłogę, za fotele - nic.
Podświetlam tylne siedzenie i co widzę? :twisted:
http://wstaw.org/h/a05072bcc34/
http://wstaw.org/h/496d6a83523/
Paniusia...
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto sty 17, 2012 0:19 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

Pasów jej nie zapięłaś!! :evil: :wink:
Hm.. tak sobie myślę, że może Niki wolałaby podróżować w szeleczkach i na smyczce, miast w transporterze. :roll:
Rodzice będą teraz mocno odczuwali brak uroczych gości.
Ciekawe co tam Twój Tatko zmajstrował dla Nikusi. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2012 9:19 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

Matko boska, ja bym zawału dostała :strach:. Tym bardziej, że nam Lord potrafi wyjść z zamkniętego transportera - po prostu łapka sam sobie jeden bolec przekręca i się wyślizguje.

Nikuniu, nie strasz więcej swojej Dużej :twisted:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2012 10:33 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

Moje Słoneczko,ale nie rób juz sobie więcej jajaec dobra? :strach:

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto sty 17, 2012 10:35 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

Iwonko, szelki to porażka. Niki przemienia się w raka i do tyłu chodzi. Jest baaardzo nieszczęśliwa. Żal mi dalej z nią ćwiczyć te szelki :roll:

Marta, no ponoć zbladłam ze strachu. Mama miła ubaw, że mnie nabrała, ale fajne mi żarty. Przecież naprawdę mogło się coś stać.
A Lordzik - sprytny kochany kocurek :1luvu:

Duża, ja ci pomogę...
Obrazek

Nudna ta twoja praca... Spać mi się zachciało...
Obrazek Obrazek Obrazek

Duża, a potrafisz tak? Łapka wysoko i przekręcić głowę, ooo... taaak...
Obrazek
Wszystko, aby przeszkodzić :twisted:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto sty 17, 2012 10:36 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

Sylwia, ona zadbała tylko o swoją swobodę :) Moja :kotek: :king:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto sty 17, 2012 10:38 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

uwielbiam te je pozy pt. "śpię na siedząco" :1luvu:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2012 10:49 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

Marta, to specjalnie dla Ciebie :) :
Obrazek Obrazek Obrazek
Mam jeszcze inne - kiedyś wrzucę :)

Można i tak:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Nie wiem jak można spać tak powyginanym :roll:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto sty 17, 2012 10:55 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

quote="szybenka"]Marta, to specjalnie dla Ciebie :) :
Obrazek Obrazek Obrazek
Mam jeszcze inne - kiedyś wrzucę :)

Dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

szybenka pisze:Nie wiem jak można spać tak powyginanym :roll:

też tak bym chciała :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2012 10:59 Re: Niki (FeLV+) - słodka, wrażliwa zagadka... to już 2 lata :)

kiche_wilczyca pisze:
szybenka pisze:Nie wiem jak można spać tak powyginanym :roll:

też tak bym chciała :mrgreen:
Ja też :mrgreen:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości