

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
fnd7 pisze:Szmatka ani gazety nie podziałały, kuwety są dwie, jedna w łazience, druga w przedpokoju w miejscu, gdzie "wypadały" kupy.Pokazywałam mu gdzie jest miejsce "tych kuleczek" może zrozumiał w końcu koty to cwane bestie.
Co do braku wyboru... zrobił mi siii na dywanik w łazience
Dziś nigdzie nic nie znalazłam.
Albo zrobił gdzie trzeba albo wcale...
Niestety nie jestem w stanie stwierdzić która kupa do kogo należy![]()
Sądzę, że tu się dokłada Franek-przegania Konsula, wszak to jego terytorium. Ale już widzę wyraźną poprawę w stosunkach.
Konsul stale dąży do zaprzyjaźnienia się, Franek z czasem pewnie ustąpi.
fnd7 pisze:Ogółem : koty dogadały się ze sobą, ustaliły terytoria"to moje, to twoje a to nasze", szukaja się wzajemnie, zaczynają się gonitwy a nawet zapasy.
Jagooda pisze:Kochana Maciusia![]()
Te wygolone łapki to przez kroplówki?
pluskwa6 pisze:on wszystkich lubi ale Zuza jest neurotyczna i patrzy na niego z góry; co najdziwniejsze w święta potrafił rozbroić mojego Bronka swoim przyjacielskim i bezproblemowym usposobieniem
karishma pisze:Leonek pierwszy raz nam zasyczał i zabuczał, mówi że nowy kolega jest głuuupi. Cały czas popatruje nerwowo na białe dziwo, ale na szczęście nie ma żadnych łapoczynów.
halbina pisze:U Znikotka bez zmian, sypia w kartonie z kocami na szafie, ożywa i ujawnia się noca, zagląda do pokoju, popatruje i wycofuje się "do siebie", za dwa tygodnie rozpoczynają się u nas ferie zimowe, znowu go będę trzymać w klatce wtedy, tye, że tej w dużym pokoju, z nami... klatka jest wielka, będzie miziany systematycznie, moze zrobimy krok naprzód...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 172 gości