
pije sobie kawkę bez kofeinową ,jem szarlotkę z dużą bezą



pierwsze 6 rozesłałam ,na reszte brakło funduszy na koncie ,i mam nadzieje że nie będę miała zafajdanego roku .

bo ja i tak ciągle pod wiatr



Jak się bawiliście ? ja oczywiście w domu ,z Bartkiem i Olą ,wyciągneli mnie na dwór żeby popatrzeć jak kolorowo na niebie ,jak pięknie ,nie chciałam ,bo zawsze ze wszystkimi chodziłam ..ale nie było rady ,uparli się

nikt już przed nasz dom nie wychodzi ,nie ma tych ludzi...


cieszmy się chwilą ,niech trwa.
wypiłam dwie lampki Dorato i mnie z lekka zmuliło

Kropka przesiedziała okres wystrzałów w szafie ,reszta ok.
Nawet malutka Baja bez problemów.
co do Sylwestra ,nigdy nie spędzałam po za domem ,chyba że szpital ,ale to inna inszość.
Kochani nowy rok zaczął się wyrwaniem iluś tam psów z HODOWLI ,tak z hodowli a nie pseudo za to warunki tragiczne ,psy w opłakanym stanie ,rasa chiński grzywacz.
potrzebne dt lub ds.
ja w tym nie brałam udziału ,dostałam tylko wiadomość z prośbą o pomoc.
gdyby ktoś chciał pomóc proszę o kontakt.
AgaPap dziękuję .
Kochani za ten Nowy Rok co by nie był za.rany
