Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 02, 2012 10:40 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Frytka dosała w sobotę budkę. Śliczną czerwoną i śliczny czerwony pluszowy ręczniczek.
W efekcie przez dwa dni prawie ze mną nie spała w łóżku!
Ale dziś upierdliwie wróciła i mnie od 4 rano dręczyła łażąc po mnie. Bo jej się nie podobało coś i nie chciała wleźć pod kołderkę.
Obrazek

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 02, 2012 11:13 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

w czerwieni jej do twarzy.. wygląda jak opatulona ręcznikiem :kotek:
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Wto sty 03, 2012 23:01 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

coś nie tak z Frytką
rano zwymiotowała dwa razy
na czysto
jak wróciłam z pracy był trzeci ale już z krwią
poszłyśmy do weta
obadał obmacał i nie znalazł powodu
Fryta była w formie, żwawa
ale dostała przeciwwymiotne
po powrocie jedzenia ruszyć nie chciała
zrobiła się osowiała i tyci piany zwymiotowała
zadzwoniłam do wetki - jak się coś skiepści to dzwonię do niej i jedziemy
jak nie pogorszy się to jutro rano jedziemy
dziwne, hmmm

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2012 23:06 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

kijowo mi bo Frytce coś jest a ja się zdjęciami zabawiam
z "archiwum"
pod wełnianą kołderką - to uwielbiamy
Obrazek
a tu dwa klopsy
Obrazek
a tu Pisanka
Obrazek

tu jest ogólnie zbiornik przypadkowych zdjęć
https://picasaweb.google.com/kamila.szczepaniak/ZDniaCodziennego?authuser=0&feat=directlink

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2012 23:14 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

a tu efekt mojej nowej zabawki
obiektyw 50 ze swiatłem 1.8
no i kto najładniej pozował?
Obrazek Obrazek Obrazek
Matruś oczywiście
Obrazek Obrazek Obrazek
albo oni
Obrazek Obrazek Obrazek

a tu ciemność widzę ciemność
Obrazek Obrazek Obrazek

reszta tutaj
https://picasaweb.google.com/kamila.szczepaniak/ZabawyZ50?authuser=0&feat=directlink

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 8:48 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

może frytka się przytkała? ja miałam tak kiedyś z sonią.. rzygała i rzygała, chcieli jej zrobić już operację.. okazało się, że przytkała się kłakami.. dali coś na rozluźnienie tego i przeszło.. teraz bezopet nawet dwa razy w tygodniu.. mundek joli też coś takiego miał..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro sty 04, 2012 8:48 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

1,8 to jest to..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro sty 04, 2012 8:49 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

troluś ma już takie ładne futerko..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro sty 04, 2012 9:27 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Oj, oj, ona kiedyś miała tak na kocimskiej, że krwią rzygnęła, ale to był incydent... została odrobaczona i było ok. jak ją tymczaoswałam, to nie było wymiota.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro sty 04, 2012 9:30 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

nowa zabawka->to wciąga jak chodzenie po bagnie

ta krew jest niepokojąca
moze cos zjadła i coś ją drazni?
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 16:52 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

pół dnia z Frytą o veta
zero jedzenia wczoraj, zero picia
kot osowiały się nie rusza prawie wcale
w nocy wymiotowała mimo leków, które dostała

RTG - pusty żołądek, płuca ok, oskrzela ewidentnie widać że przeszła porządne zapalenie - zwłóknienie jakieś
badania krwi - morfologia i biochemia
no i jest masakra
nerki
wątroba
trzusta

wszystko walnięte
Fryta dostała kroplówkę - co by ją nawodnić i odżywić
ona chuda biedna jest

vetka podejrzewała że może przerzuty nowotwór dał i stąd taka rekacja
na szczęście nie

diagnoza jest taka
problem z wątrobą - w efekcie cofania się żółci zapalenie trzustki
a co do nerek - to w listopadzie były lekko podwyższone parametry
ma zamiar je jeszcze diagnozować czy teraz problem jest wtórny do wątroby

bardzo dziwne jest to, że u mnie masowo sypie się wątroba i trzustka - śFirek wątroba, Metro wątroba i trzustka, teraz Frytka
zero tłustego jedzenia, zero kwiatów, zero zatrucia chemią - takie przyczyny odpadają

i wiecie jaki jest pomysł wetki? KARMA!!!
ja kupuję duże wory, otwieram je, potem trzymam w metalowym pojemniku aż się nie skończy
wg doświadczeń wetki i informacji z laboratorium idexx - karma (ta lepszejsza niż pedigri i whiskas) powinna po otwarciu być nie dłużej niż 2 tygodnie
te lepszejsze zawierają tłuszcz, który jełczeje i karmienie taką karmą może powodować problemy z wątrobą

można kupować duże wory (ekonomicznie) - ale część niewykorzystaną trzeba trzymać w lodówce
a nie w temperaturze pokojowej
pierwszy raz o tym słyszę ale skłaniam się ku temu, że to może być racja
śFirek już trzeci raz odkąd jest u mnie - nagle chudnie, ma podwyższone parametry wątrobowe
po czym dostaje esselive i po jakimś czasie wraca do normy

Metro jechał jak dotąd na urinary - wory po 12kg - długo trwa zanim się zużyje
Reszta na sanabell - 10kg w worku? koty uwielbiają ją jak jest śweża a potem co raz im apetyt spada

wywaliłam całą suchą karmę którą mam - a raczej dam jutro pani wet - ma jakąś karmicielkę z 9 kotami której nie stać na nie - wiec dla nich to lepsze nawet jeżeli trochę zwietrzałe - one nie będą tym karmione długie miesiace - taka decyzja
ja kupiłam hilsa i/d bodajże i całą ekipa dostanie teraz to
a zamówiłam wór Wild coś tam i od razu pakuję w worki i ładuję do lodów

a Fryta dostanie jutro kroplów i ma kilka leków - tylko ja mam problem z podawaniem i tu by się ten aplikator przydał - wetka wydała wszystkie swoje
przez co zdecydowałam się na zastrzyki a nie tabletki - mam nadzieję, że uda mi się je aplikować

wetka kracze, że jej samopoczucie przez tę trzustkę będzie jeszcze przez jakiś czas kiepskie
wracam do domu

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 16:55 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

ale przerzuty wykluczyła Pani wet?
Frytson żwawszy?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro sty 04, 2012 17:08 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Rzeczywiście Metruś najładniej pozował, ogólnie wygląda na takiego czułego psiaka i ten rozwiany włos.... :1luvu:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 04, 2012 21:54 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Cammi pisze:pół dnia z Frytą o veta
zero jedzenia wczoraj, zero picia
kot osowiały się nie rusza prawie wcale
w nocy wymiotowała mimo leków, które dostała

RTG - pusty żołądek, płuca ok, oskrzela ewidentnie widać że przeszła porządne zapalenie - zwłóknienie jakieś
badania krwi - morfologia i biochemia
no i jest masakra
nerki
wątroba
trzusta

wszystko walnięte
Fryta dostała kroplówkę - co by ją nawodnić i odżywić
ona chuda biedna jest

vetka podejrzewała że może przerzuty nowotwór dał i stąd taka rekacja
na szczęście nie

diagnoza jest taka
problem z wątrobą - w efekcie cofania się żółci zapalenie trzustki
a co do nerek - to w listopadzie były lekko podwyższone parametry
ma zamiar je jeszcze diagnozować czy teraz problem jest wtórny do wątroby

bardzo dziwne jest to, że u mnie masowo sypie się wątroba i trzustka - śFirek wątroba, Metro wątroba i trzustka, teraz Frytka
zero tłustego jedzenia, zero kwiatów, zero zatrucia chemią - takie przyczyny odpadają

i wiecie jaki jest pomysł wetki? KARMA!!!
ja kupuję duże wory, otwieram je, potem trzymam w metalowym pojemniku aż się nie skończy
wg doświadczeń wetki i informacji z laboratorium idexx - karma (ta lepszejsza niż pedigri i whiskas) powinna po otwarciu być nie dłużej niż 2 tygodnie
te lepszejsze zawierają tłuszcz, który jełczeje i karmienie taką karmą może powodować problemy z wątrobą

można kupować duże wory (ekonomicznie) - ale część niewykorzystaną trzeba trzymać w lodówce
a nie w temperaturze pokojowej
pierwszy raz o tym słyszę ale skłaniam się ku temu, że to może być racja
śFirek już trzeci raz odkąd jest u mnie - nagle chudnie, ma podwyższone parametry wątrobowe
po czym dostaje esselive i po jakimś czasie wraca do normy

Metro jechał jak dotąd na urinary - wory po 12kg - długo trwa zanim się zużyje
Reszta na sanabell - 10kg w worku? koty uwielbiają ją jak jest śweża a potem co raz im apetyt spada

wywaliłam całą suchą karmę którą mam - a raczej dam jutro pani wet - ma jakąś karmicielkę z 9 kotami której nie stać na nie - wiec dla nich to lepsze nawet jeżeli trochę zwietrzałe - one nie będą tym karmione długie miesiace - taka decyzja
ja kupiłam hilsa i/d bodajże i całą ekipa dostanie teraz to
a zamówiłam wór Wild coś tam i od razu pakuję w worki i ładuję do lodów

a Fryta dostanie jutro kroplów i ma kilka leków - tylko ja mam problem z podawaniem i tu by się ten aplikator przydał - wetka wydała wszystkie swoje
przez co zdecydowałam się na zastrzyki a nie tabletki - mam nadzieję, że uda mi się je aplikować

wetka kracze, że jej samopoczucie przez tę trzustkę będzie jeszcze przez jakiś czas kiepskie
wracam do domu

Jutro Ci wysyłam priorytetem, ale jest święto po drodze...

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 22:05 Re: Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Aniu wielkie dzięki ale ona sobie nie daje podać tabletki
Pluje jak sikawka strażacka
Zastrzyk podałam bez problemu
Silivet że strzykawki prawie się udało ale popluła się okrutnie
Za to pasta na wątrobę została wypluta
Tej się aplikatorem nie da podać
Za to Frytson zjadł troszkę gerberka indykowego
Antybiotyki jeżeli będzie potrzeba to też w zastrzyku będzie dostawać
Tobie pewnie się bardziej przyda
A ja poczekamy bo chyba planowałaś kupić kolejny pakiet
A co do przerzutów to na rtg czysto płuca wolne

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 20 gości