Mis&Marcel(*)s15Miś -3 lata bez Marcelka, 2 lata bez Misia..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 02, 2012 1:09 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-nie taki diabel straszny..:)foty s.50,53

Alez u mnie on też się bawi jak młodzieniec - a dzisiejszego celebrowania spozywania wątróbki niejedn kot mógłby mu pozazdrościć.
Ale ja mam 6latki i wiem, ze też potrafią hasać jak kociaki :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sty 02, 2012 22:47 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-nie taki diabel straszny..:)foty s.50,53

Dziś było na cito rtg, bo Miś kompletnie odmówił jedzenia i znów bardzo ciężko oddychał.
Zadzwoniłam do wetki z pytaniem co robić i miałam umówiony rtg oraz konsultację nawet bez pytania czy mogę (oczywiście nie mogłam ale co z tego... :roll: ).
Rtg klatki piersiowej, serce i płuca - ok. Rtg zatok - również. Nawet nie wiedziałam, ze rtg zatok bez premedykacji praktycznie się nie udaje - u Misia udało się za 3 razem. Dla mnie to było straszne bo wetka już nie chciała się 5 raz naświetlać i to ja miałam maksyalnie mocno przycisnąć pycholek Misia do stołu. Zacisnęlam zęby, Misiowi obiecałam indyka i gotowaną rybkę (wcześniej mu obiecałam woła) - i udało się.
Wetka po zdjęciach osłuchała Misia i powiedziała, ze gdyby nie widziała zdjęc to miałab y podejrzenie, że Miś ma wszystko w płucach, tchawicy i zatokach. Tak mu strasznie rzęzi. Dla tego kota każdy oddech to wysiłek.

Dostał nitromint - gdyż gdy go dostał w połączeniu ze sterydem w piątek to była znaczna poprawa, a w sobotę już dostał sam steryd. Zobaczymy.
Są dwie drogi poszukiwań - astma i podłoże kardiologiczne.

Być może panikuję i niepotrzebnie stresuję kota dodatkowymi badaniami. Pewnych rzeczy nie przeskoczę, nie przeskoczę swojego lęku gdy patrzę jak oddycha pełnym otwartym pyszczkiem, jak łapie każdy oddech, jak każdy oddech to dla niego wysiłek. Chciałam dzisiaj położyć mokre ręczniki na grzejniki, bo u mnie jest cieplej i jest bardziej suche powietrze niż u Aleksandra59 - ale grzejniki są zimne. Zostawiłam otwarte okno, aby się wietrzyło, chłodziło - Miś leżał na moim łózku w pokoju z zamkniętymi oknami.
nie wiem co się dzieje z Misiem u mnie. Nie wiem co mam robić dalej. Cieszę się, ze Miś nie ma polipów, choć wetka mi dzisiaj tłumaczyła, ze jak są małe to mogą być niewidoczne na rtg, tylko dopiero na rynoskopii, a na to badanie się przynajmniej na ten moment na pewno nie zdecyduję. Cieszę się, że Miś ma ładne czyste choć astmatyczne płuca.
Z drugiej strony skoro charczenie i sapanie Misia pojawiło się po pierwszym zapaleniu górnych drog oddechowych to znaczy że to jest coś co jest nabyte, co się pojawiło i dlatego tak mi zależy na tym, aby to wyleczyć - ten kot naprawdę nie czuje się - przynajmniej u mnie - komfortowo.

Plusem wielkim całej sytuacji jest to, że w lecznicy Miś się bez problemu daje mi tulić, trzymam go na rękach, wycałowuję za wszystkie czasy i na zapas i chyba jest tak, ze trochę pamięta, ze wprawdzie zabieram go w jakieś malo przyjemne miejsca, ale jednak jestem git - nie ucieka w popłochu przede mną, teraz gdy lezał na łózku mogłam go pogłaskać.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sty 02, 2012 23:53 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Mis własnie pałaszuje obiecaną wołowinkę :wink: pomalutku, każdy kawałeczek bierze łapką i wkłada sobie do pyszczka - słowo! Ciekawe czy gdybym mu dała widelec wiedziałby do czego służy... :wink:
W pierwszym kawałeczku przemyciłam pół dawki tabletki, którą chciałam mu dać rano i nie wyszło.
Nie umiem mu odmówić mięska skoro go dużo je. Jak ktoś uważa że źle robię to może wziąć ode mnie Misia na dt - nie upieram się, to naprawdę kochany kot warty najlepszej opieki pod słońcem i równie cudownego domu.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sty 03, 2012 9:35 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Ojejku, biedny Misiek :( A polipów w nosku nie stwierdzono?
Rozumiem Twój lęk i współczuję przeżyć, ale popieram.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sty 03, 2012 9:42 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

w zatokach nie ma nic, są przestrzenne i czyste.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sty 03, 2012 9:52 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

To co to może być?
Psychosomatyczne?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sty 03, 2012 9:55 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Gdybym wiedziała to bym napisała.
Trudno patrzeć jak Miś łapie powietrze otwartym pyszczkiem i wolniej chodzi.
I dlatego trudno mi powiedzieć sobie, ze to taka jego uroda.
Zobaczymy. :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sty 03, 2012 10:07 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Ja wiem, że nie wiesz. Tak się głośno zastanawiam.
Oby się Misiowi szybko polepszyło :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sty 03, 2012 10:11 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Oby.
Coś jest w moim mieszkaniu co powoduje nasilenie objawów.
Nie wiem co.
Wiem, że Miś powinien trafic jak najszybciej do swojego domu, żeby miał spokój, ciepło, jedzonko i człowieka do towarzystwa.
On jakoś już chyba dla fasonu udaje że się boi człowieka, może po prostu to nie jest kot ktorego można za każdym razem kiedy się chce przytulać i głaskać, no i pewnie nie jest do tego przyzwyczajony. Ale nie ucieka w panice - dzielnie znosi nawet bez większych cierpień moje "wylewności i nadmierne czułości".
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sty 03, 2012 10:12 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

A telefon milczy, jak rozumiem?
Poczta też pusta?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sty 03, 2012 10:14 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Na razie nie ma ogłoszeń bo myslę nad tekstem no i coś muszę napisac o zdrowiu Misia, a nie wiem co i jak. Pomyślę może... była jedna babeczka, zreszta nawet z moich okolic, miała się odezwać po świętach i się - przynajmniej jak dotąd - nie odezwała. Ale na razie jest tak, ze dopóki nie będę wiedziała na tyle o Misiu, zebym mogła spokojnie oddać go do adopcji to nie ma sensu ogłaszać.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sty 03, 2012 10:28 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Też fakt.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sty 04, 2012 1:58 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Dzisiaj wieczorem wpadłam na konsultację do mojej wetki ze zdjęciami rtg ale bez Misia.
Okazało się, ze wczoraj dostałam opis radiologa tylko rtg zatok, bez zdjęcia klatki piersiowej i płuc. Wg mojej wetki Mis nie ma idealnych płuc. Przede wszystkim są one astmatycznie rozdęte, tak jak i żołądek jest jak balon wypełniony powietrzem. Ale wetka wypatrzyła też jakies zmiany naczyniowe, ale takie przewlekłe, np. po p[rzebytym i niedoleczonym zapaleniu płuc itp.
Jutro powinnam mieć opis radiologa. Na jego podstawie zadecydujemy o dalszym postępowaniu wobec Misia.
A no i mam nie wietrzyć mieszkania ani nie nawilżać. te problemy są od dawna, na pewno Miś nie nabył ich u mnie. One mogły się u mnie z pełną siła ujawnić.

Zanim padnę z nóg postaram się dac mu tabletkę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sty 04, 2012 7:17 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Miśku, zdrowia dużo Ci życzę :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sty 04, 2012 8:25 Re: Mis&Marcel(*)s15Mis-coraz więcej przytulania...foty s.50,53

Marzenia11 pisze:Dzisiaj wieczorem wpadłam na konsultację do mojej wetki ze zdjęciami rtg ale bez Misia.
Okazało się, ze wczoraj dostałam opis radiologa tylko rtg zatok, bez zdjęcia klatki piersiowej i płuc. Wg mojej wetki Mis nie ma idealnych płuc. Przede wszystkim są one astmatycznie rozdęte, tak jak i żołądek jest jak balon wypełniony powietrzem. Ale wetka wypatrzyła też jakies zmiany naczyniowe, ale takie przewlekłe, np. po p[rzebytym i niedoleczonym zapaleniu płuc itp.
Jutro powinnam mieć opis radiologa. Na jego podstawie zadecydujemy o dalszym postępowaniu wobec Misia.
A no i mam nie wietrzyć mieszkania ani nie nawilżać. te problemy są od dawna, na pewno Miś nie nabył ich u mnie. One mogły się u mnie z pełną siła ujawnić.

Zanim padnę z nóg postaram się dac mu tabletkę.


Na temat diagnozy i zaleceń wypowiadać się nie bedę - bo nie jestem wetem i po prostu się nie znam. Jeżeli o czymś wcześniej pisałam - bazowałam na informacjach od moich wetów.

Natomiast jedno jest pewne - obecny stan zdrowia Misia nie ma nic wspólnego z tym, że Misio jest teraz u Ciebie. Takie wysnuwanie wniosków jest bez sensu :twisted:

Misio został wyciągnięty ze schronu - nic nie wiemy na temat jego życia przed i w schronie :? Misio i tak bardzo szybko przystosował się do nowych warunków - niestety wychodzą powoli różne stare sprawy, w tym bardzo możlwie niewyleczone zapalenie płuc i stąd te ciągłe nawroty stanów zapalnych :? :(

Mocne kciuki za zdrowie Misia :ok: :ok: :ok:

Marzenia - zadzwonię do Ciebie ok. 16

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 64 gości