
Moderator: Estraven

i również życzymy Wszystkim wszystkiego dobrego, wszystkim kociakom dużo miłości, tymczasom dodatkowo stałych domków, a opiekunom - czy to właścicieli czy tymczasowym opiekunom - dużo cierpliwości, zdrowia oraz dużo zabawy i uciechy z Kociaków
Balbinka z Ptysiem zamienili się charakterami po wizycie u weterynarza
Ptysiu po tabletce uspokoił się, wyciszył, a Balbinka... odzyskała apetyt - wcina prawie tyle samo co Ptyś, z cichej spokojnej kotki zamieniła się w Pogromcę Ptysia
To ona biega za nim i go gania
A dziś to kociaki przeszły samych siebie pod względem jedzenia... Obiecałam im, że jak zjedzą wszysko z misek dostaną saszetkę - bez mieszania z suchym (dalej maluchy omijają miche z suchym, więc nadal robię tak jak Pani weterynarz poradziła - mieszam), zjadły dosłowenie w 3 min, po chwili znów zaczeły pomiaukiwać, że nadal głodne i faktycznie jak dałam im ciut z puchy (tym razem już wymieszane) znów wszystko zjadły

Malgosia Wroc pisze:Ptysie dziękuję wszystkim za życzenia![]()
![]()
i również życzymy Wszystkim wszystkiego dobrego, wszystkim kociakom dużo miłości, tymczasom dodatkowo stałych domków, a opiekunom - czy to właścicieli czy tymczasowym opiekunom - dużo cierpliwości, zdrowia oraz dużo zabawy i uciechy z Kociaków
![]()
Ponadto, chyba wypędziliśmy sporo robali![]()
Balbinka z Ptysiem zamienili się charakterami po wizycie u weterynarza
![]()
Ptysiu po tabletce uspokoił się, wyciszył, a Balbinka... odzyskała apetyt - wcina prawie tyle samo co Ptyś, z cichej spokojnej kotki zamieniła się w Pogromcę Ptysia
![]()
Teraz to ona tu rządzi nie Ptyś
To ona biega za nim i go gania
A dziś to kociaki przeszły samych siebie pod względem jedzenia... Obiecałam im, że jak zjedzą wszysko z misek dostaną saszetkę - bez mieszania z suchym (dalej maluchy omijają miche z suchym, więc nadal robię tak jak Pani weterynarz poradziła - mieszam), zjadły dosłowenie w 3 min, po chwili znów zaczeły pomiaukiwać, że nadal głodne i faktycznie jak dałam im ciut z puchy (tym razem już wymieszane) znów wszystko zjadły
![]()
![]()
no ciut dłużej im to zajeło, bo jakieś 20 min, ale zjadły
![]()
![]()
I... oczywiście nadal łaziły i gadały, że głodne
![]()
![]()
![]()
Dobrze, że wystawiłam im do ogrzania trochę jedzonko a'la Animalon
wymieszałam z suchym i resztką z puszki Carnego (zostało w puszce na 1 kociaka, dlatego od razu nie dałam samej puchy tylko czekałam) i zjadły połowę, KAŻDE POŁOWĘ z tego co im dałam
![]()
![]()
To się nazywa odzyskać apetyt
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
paszcza mi cieszy się na takie wieści,ale fajnie Balbinka zaskoczyła z jedzeniem
Jak sobie radzicie z Dużą?
A Duża jak sobie radzi z Ptysiami
? Czy to są 2 atomki czy raczej słodziaki? Miziaki? I ciasteczka do schrupania? .... Trzymajcie się .... 
Ptysiu tez, ale to bardziej na jego zasadach, czyli żadnych rąk

masz takie miziaki, że rąk i nóg zabraknie do miziania .... Balbinka jak słychać , chyba się "otwiera" coraz bardziej na nowy świat
. Ja , osobiście rzecz ujmując, trwam w napięciu o wieści aklimatyzacyjne Ptysiaczków... I jak słyszę takowe newsy to napięcie odchodzi
uffffff ....
...
MalgWroclaw pisze:Wcale się skończyła sielanka.
Sielanka ma być przez całe kocie życie, po to się jest kotem![]()
pieknie to napisalas

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 16 gości