Fundusz Onkologiczny - pomagajmy kotom z nowotworami!

WESOŁYCH ŚWIĄT

zdrowka przede wszystkim

Witajcie poświątecznie :ok:

.

Hop na górę poświątecznie :lol:

Kolejny kot chory na raka płaskonabłonkowego

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=137342&start=0.
Zaprosiłam właścicielkę na wątek Funduszu. Kot jest w trakcie leczenia. Potrzebne wszelkie porady i wsparcie duchowe...

viewtopic.php?f=1&t=137372
pomocy

Sprawdziłam dziś, faktura za kotkę z nadziąślakiem nie jest zapłacona. Pod telefonem p. Renaty nikt się nie odzywa, na maila nikt nie odpowiedział (niestety, zapomniałam wysłać go "za potwierdzeniem odbioru", ale wysyłałam z gmail.com, więc mam zapisany w wysłanych). Dziwne, przecież to są pieniądze Funduszu, prawda? I to Fundusz ma prawo nimi rozporządzać!
Coś mi się wydaje, że tych 290 zł raczej nie odzyskamy...

jolabuk5 pisze:Sprawdziłam dziś, faktura za kotkę z nadziąślakiem nie jest zapłacona. Pod telefonem p. Renaty nikt się nie odzywa, na maila nikt nie odpowiedział (niestety, zapomniałam wysłać go "za potwierdzeniem odbioru", ale wysyłałam z gmail.com, więc mam zapisany w wysłanych). Dziwne, przecież to są pieniądze Funduszu, prawda? I to Fundusz ma prawo nimi rozporządzać!
Coś mi się wydaje, że tych 290 zł raczej nie odzyskamy...

O, to przykra sprawa

Czy ktoś ma kontakt z p.Renatą lub z kimś innym z fundacji?

No właśnie, może ktoś ma kontakt z inną osobą z tej fundacji? Bo z Panią Renatą nie jestem w stanie się skontaktować.

Ja tylko przypominam Pani Renacie oraz innym czytającym ten wątek i przekazującym Pani Renacie wpisy a propos ELPIS (bo zapewne czytają), że pieniądze przekazane przez darczyńców na fundusz onkologiczny muszą zostać przeznaczone na fundusz onkologiczny, zgodnie z wolą darczyńców. Wszelkie opierniczanie się w takiej sprawie na pewno można potraktować jako rażącą niewdzięczność obdarowanego, co stanowczo w świetle prawa polskiego daje uprawnienie darczyńcom do wycofania swoich darowizn. A zatem? Jak będzie z fakturą od jolabuk5?