Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

pixie65 pisze:
PcimOlki pisze: Nie dupę, jeno łydkę. Doxycyklina. Dość dużo. Najbardziej mnie cieszy Tramal, bo przestało boleć.

Nooooo...i na browarach zaoszczędzisz bo przy tramalu wyjątkowo ekonomicznym się staniesz...

Musiał bym tych Tramali zjeść ze cztery, a mam pięć. :mrgreen:

Wolę jednak użycie rozplanować, bo naprawdę bolało jak cholera, a teraz się czuję prawie normalnie.

PcimOlki pisze:Musiał bym tych Tramali zjeść ze cztery, a mam pięć.
Wolę jednak użycie rozplanować, bo naprawdę bolało jak cholera, a teraz się czuję prawie normalnie.

Na wszelki wypadek sprawdź sobie puls

Później sprawdzę.
Pcimka przerażona. Podsadziłem ją do szafy i przymknąłem drzwi - tam najmniej słychać.
Olo siedzi pod krzesłem, ale spokojny.
Dzikun na antresoli - też spokojny.
Henio ziewa i zajmuje się toaletą niemal pod oknem.

PcimOlki pisze:[Nie dupę, jeno łydkę. Doxycyklina. Dość dużo. Najbardziej mnie cieszy Tramal, bo przestało boleć.

No to jedziemy na tym samym koksie. :lol:

Też sobie chwalę! :ok:

Nie boli, nie strzyka, a w dodatku anioł ze mnie nie człowiek. :wink:

Drobny feler, że spać po tym mogę, że czasem weekendu nie pamiętam. :ryk:

PcimOlki, szczęśliwego, zdrowego, cudownego Nowego Roku Tobie i Twoim koteczkom życzę. :mrgreen:

selene00 pisze:
PcimOlki pisze:[Nie dupę, jeno łydkę. Doxycyklina. Dość dużo. Najbardziej mnie cieszy Tramal, bo przestało boleć.

No to jedziemy na tym samym koksie.
Też sobie chwalę! Nie boli, nie strzyka, a w dodatku anioł ze mnie nie człowiek.

Ot i cała tajemnica kototerapii antystresowej. :lol:

selene00 pisze:Drobny feler, że spać po tym mogę, że czasem weekendu nie pamiętam.

PcimOlki, szczęśliwego, zdrowego, cudownego Nowego Roku Tobie i Twoim koteczkom życzę.

Dzięki - wzajemnie - by słoń twój kąpał sie w mleku i miodzie. :mrgreen:

Z zasady nie składam życzeń ale co tam - najlepszego :ok:

Edit: Pijana jestem :roll:

Się wygadałam! Mogłam nadal udawać, że mam tak z natury! :twisted:

Trzeźwa jestem zupełnie, aczkolwiek po cudownej tabletce. :wink:

A ja życzę w nowym roku dobrego zdrowia - tak ludziom, jak i zwierzętom - zupełnie na trzeźwo

jozefina1970 pisze:Z zasady nie składam życzeń ale co tam - najlepszego
Edit: Pijana jestem

Po czwartym browarku zasady rozluźniają się. :wink:

selene00 pisze:Się wygadałam! Mogłam nadal udawać, że mam tak z natury!

Trzeźwa jestem zupełnie, aczkolwiek po cudownej tabletce.

Z dobrym samopoczuciem w nowy rok. :ok:

PcimOlki pisze:jozefina1970 napisał(a):
Z zasady nie składam życzeń ale co tam - najlepszego
Edit: Pijana jestem
Po czwartym browarku zasady rozluźniają się.

Cholerka... Faktycznie... Mam rzucić? :roll:

Picie, znaczy się? :wink:

Edit: O, proszzz - wyszło pięknie w cytacie chociażby - powinnam, bo po trzech lampkach szampona odlatuję

jozefina1970 pisze:
PcimOlki pisze:jozefina1970 napisał(a):
Z zasady nie składam życzeń ale co tam - najlepszego
Edit: Pijana jestem
Po czwartym browarku zasady rozluźniają się.

Cholerka... Faktycznie... Mam rzucić? Picie, znaczy się?
...

Nie, czemu - zasady istnieją po to by je łamać. :lol:

PcimOlki pisze:Nie, czemu - zasady istnieją po to by je łamać.

Czyli powinnam rzucić zasady

Dobre, noworoczne postanowienie :wink:

[foch i dąs]
heroicznie trafiłam w klawisze telefonu (po dwóch lampkach wina ;>), naskrobawszy życzenia, wysławszy.... a Pcimol Pierwszy Okrutny ani słówka, nic.
idę tarzać się w katakumbach i posypywać popiołem....

KotkaWodna pisze:[foch i dąs]
heroicznie trafiłam w klawisze telefonu (po dwóch lampkach wina ;>), naskrobawszy życzenia, wysławszy.... a Pcimol Pierwszy Okrutny ani słówka, nic.
idę tarzać się w katakumbach i posypywać popiołem....

Można by w kostnicy schładzać się na sztywno, a kobita i tak się czegoś czepi. :mrgreen:

viewtopic.php?p=8388841#p8388841

aaa, bo widzisz, u mnie Kotów nerkowych niet, więc nie mam włączonej subskrybcji tego wątku..
Zwracam honor i mam nadzieję, że przeżyjesz, bo Pcimka by Ci tego nie darowała ;>

Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Kto przegląda forum