Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

Aleba, Dobry Człowieku :mrgreen:

Się zaniepokoiłam :mrgreen:

Ale po 3 lampce wina mam prawo do skojarzeń

no, co Ty? moczyć się po trzeciej lampce wina? :mrgreen:

Jeśli chodzi o moczenie, to Bandido zaanektował zmoczony ręcznik, jeśli to w czymś pomoże :twisted:

E tam, lajtowo.

Mnie wczoraj ktoś obszczał :twisted:

To źle

... powinien obsrać ... w Nowy Rok ... na szczęście :twisted:

a, to dopiero jutro się Alebie trafi :lol:

Jak Wy mi dobrze życzycie :evil:

Dowody zbrodni i Czarno-Biały-Bibelot :twisted:

:

jesteście super :1luvu:

Najlepszego w Nowym Roku 2012

życzą :

skacowany Piotruś i jego Shrekuś na dragach.

:ok:

Nawaliliście się obaj :twisted:

?
U nas było nieźle, przysnęłam, obudził mnie jakiś hałas i koci nos w uchu. Ki czort? A, Nowy Rok, strzelają, dobra, pewnie biedny, przestraszony koteczek chce wejść pod kołdrę ... a wała - po dłuższej chwili zapraszania kotka pod kołdrę zidentyfikowałam sztucznego gryzonia na poduszce. Kotek chce się bawić, trzeba mu rzucić myszkę :twisted:

. Rzuciłam, w ślad za nią pomknął Czarny Cień Zidane i Mroczne Widmo Bandido. Tak się trochę pobawiliśmy, bo myszka była przynoszona do rzucania chociaż miała konkurencję w postaci fajerwerków, na które też by się chętnie zapolowało :twisted:

. W amoku łowów 2 koty znalazły się pod kołdrą i koszulą na moich plecach, dostawszy się tam szczupakiem od nóg :roll:

.
Przysnęliśmy, tak koło drugiej zaniepokoił koty hałas wychodzących z imprez ludzi - tego nie lubią. A potem już spaliśmy sobie przykładnie prawie do 10 ...
Łatka ma zapuszczone oczy i bawi się gumowa piłeczką. Reszta odsypia trudy nocy :twisted:

Łatulka dzielnie znosi zakraplanie oczu :ok:

. Jutro mamy wycieczkę na lydium, przy okazji zrobimy kontrolę. Aż się boję to napisać, ale Cholernypingwin nie kaszle

? Pytanie tylko, czy to skutek leków, czy mu lepiej

Latka jest cfffana - jak się doliczy, że ilość męczeń kota w sesji się wyczerpała, to łazi, mruczy, ociera się i pcha nos do kubka ... o, właśnie teraz :lol:

Wesoło masz :twisted:

Dwójka naszych leniwców idzie jutro na badanie krwi (profilaktycznie).
Nie miała baba kłopotu, to zdiagnozowała chorobę u kota :mrgreen:

Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

Kto przegląda forum