Bezimienna maleńka dzikuska

» Śro gru 21, 2011 8:18 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

Piękne dziewczynki. :1luvu:

A malutka jaka już duża.

» Śro gru 21, 2011 21:39 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

Dziękujemy :lol:

» Sob gru 31, 2011 19:16 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

A takie tymczasiki ostatnio mieliśmy:

Czarnulek-bidulek Gabryś - teraz Ludwik

Uploaded with ImageShack.us

» Sob gru 31, 2011 19:19 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

A to mała cwaniara Natalka obserwująca moją Tośkę

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Zdziwiona :lol:

Uploaded with ImageShack.us

» Sob gru 31, 2011 19:19 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

Ale cudny!!! Uwielbiam czarne kocurki. Ma już nowy domek?

» Sob gru 31, 2011 19:20 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

I najsłodsze zdjęcie

Uploaded with ImageShack.us

Oba kociaki mają już nowe domki

» Sob gru 31, 2011 19:24 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

Gabryś już jakieś dwa tygodnie temu poszedł do domku, a Natalka - dzisiaj

Obydwoje bardzo dobrze trafili :piwa:

» Pt mar 09, 2012 15:52 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

Dowiedziałam się, że Natalka/Kasia ma wodobrzusze... Najprawdopodobniej to postać wysiękowa FIP....... Wg weterynarz przed malutką najwyżej 2 tygodnie życia

Martwię się o jej braciszka.. i o moje kotki...

Choć wyczytałam, że większość kotów, które uległy podstawowej infekcji, całkowicie zdrowieje...

Może Wy z własnego doświadczenia coś podpowiecie??

» Pt mar 09, 2012 16:02 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

Bidunia

No nie wiem jak z tym wyzdrowieniem, u nas w Fundacji była w ubiegłym roku seria FIPa, żaden kot z fipem wysiękowym nie ocalał . :cry:

Fip jest niestety dość zaraźliwy. Ale to nie znaczy, że wszystkie koty, które miały kontakt z zarażonym, też ulegną tej chorobie.
Nie zawsze też choruje cały miot.
Czy mała miała robione badania krwi? Ważny jest stosunek albumin do globulin. Pobierano płyn z brzuszka?

» Pt mar 09, 2012 16:28 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

Nie wiem, próbowałam wypytać jej panią przez telefon, ale wciąż mnie odsyłała do stron internetowych, żebym sobie poczytała... Mówiła też, że na pewno jej kotka to złapała i moje kotki też :roll:

Ma swojej kotce robić badania wykrywające FIP..
Wydaje mi się, że weterynarz postawił diagnozę na podstawie wyników usg brzucha.. Tak wynika z mojej rozmowy telefonicznej z nowym domem Natalki/Kasi...

» Pt mar 09, 2012 16:50 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

To nie jest tak, że wszystkie koty muszą się zarazić przez kontakt z chorym. Wiele kotór jest nosicielami koronawirusa i żyją długo i szczęśliwie.
Sam test elisa wykrywa nosicielstwo, ale nie jest to jednoznaczne z faktem, że kot zachoruje. Nie daj sobie tego wmówić.
Miarodajne jest badanie płynu z brzuszka i test z krwi.

Na Miau są wątki fipowe, poczytaj zwłaszcza najnowsze posty.

viewtopic.php?f=1&t=83129
viewtopic.php?f=1&t=7808

Obserwuj swoje kotki, ale bez niepotrzebnej paniki. Wydałaś małą już kilkanaście tygodni temu, prawdopodobieństwo, że Twoje kotki są chore, wydaje mi się nikłe.

» Pt mar 09, 2012 18:42 Re: Bezimienna maleńka dzikuska

Dziękuję za wsparcie!

Tak staram się do tego podejść - bez paniki. Obserwuję moje kotki, skontaktuję się również z nowym domem braciszka Natalki.. Mam nadzieję, że on jest zdrowy..

Bezimienna maleńka dzikuska

Kto przegląda forum