Wyręczę Kalinę; mam nadzieję, że nie będzie mi miała za złe

Kotka jest u mnie od 3 tygodni. Ma ksywę Gremlin. Pozostawiam Waszej domyślności dlaczego

Obecnie - mimo wyczesania względnie wyskubania tony kłaków - waży 2,60 kg. To drobniutka kotka i 3 kg to jej max. Jest pod opieką dr Ady Uznańskiej. Ostatnie badanie krwi (z 27.12) - biochemia jest w porządku (watroba została wyleczona); niestety morfologia nie jest całkiem zadowalająca. Ponadto Lisa ma w kanale słuchowym coś, co wymaga konsultacji onkologa. Nie ma również pewności, czy kotka jest wysterylizowana.
W najbliższym czasie czeka nas konsultacja onkologiczna u dr Jagielskiego, USG u dr Marcińskiego (może wyjaśni się sprawa sterylizacji) i dalsze badania (krew bez działania leków, kał na pasożyty). Co dalej - zobaczymy. Nie wykluczamy zabiegu usunięcia narośli w uchu (zdecyduje doktor Jagielski). Jeśli taki zabieg będzie konieczny, a stan kota go umożliwi, to przy okazji zrobimy sterylkę i czyszczenie paszczy.
Poza tym skubiemy i czeszemy, czeszemy i skubiemy na zmianę

Może nawet uda się uniknąć strzyżenia po całości kota. Tylne nóżki i brzuszek ślicznie zarastają. Sierść jest zdecydowanie ładniejsza, a kolory i odmiany bardziej wyraziste.
Kotka czuje się dobrze; jest pełan energii - bawi się, biega, zaczyna wybrzydzać przy jedzeniu, wyrywa się podczas zabiegów pielęgnacyjnych, podawaniu leków itp. To wszystko takie normalne, ale w jej przypadku świadczy o ogromnej zmianie. Niestety, uważa że "królowa jest jedna" i bynajmniej nie jest nią Doda

Niestety - dla rezydentów, ściga ich bez litości

W tym również ponad 5 kilowego kocura. Z tego powodu sporo czasu spędza sama w zamkniętym pokoju. No, ma skubana charakterek. W stosunku do ludzi jest milutka i bardzo towarzyska, choć nie lubi noszenia na rękach czy nie pcha się na kolana. Wieczorem jednak rozmięka, wywala brzuszek do głaskania i włącza traktorowy tryb mruczenia.
Wyrazy uznania należą się lekarkom z mińskiej przychodni "Na Skraju" za od początku trafione leczenie.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomagali Gremlinowi do tej pory

Bardzo wdzięczna byłybym za dalszą pomoc dla kotki, bo chociaż jej stan ogólny jest bez porównania lepszy niż miesiąc temu, to czeka ją jeszcze sporo konsultacji i zabiegów oraz najprawdopodobniej operacja

Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych losami Gremlina
