Czasem pomagają mi puszatek i ruda32 no i mziel52 oraz Kociabanda, marta-po. Mają dziewczyny swoje obowiązki i z pewnością nie są w stanie biegać tak jak dziewczyny od Marion. Tyle, że u mnie nie bardzo wiadomo gdzie szukać. Ostatnio moje szukanie sprowadza się do sprawdzania ogłoszeń, czy jeszcze wiszą i uzupełnianie tam gdzie zostały zerwane. No i robię to nocą, bo tylko wtedy mam czas.
Problem tylko w tym, że ja mieszkam w innej dzielnicy niż ta, w której zaginęła Ogrynia i dla mnie to jest zwykle wyprawa samochodem w inny rejon miasta. Łatwiej byłoby mi szukać gdyby to było na moim terenie, w okolicy w której mieszkam, natomiast szukanie w miejscu nieznanym jest dla mnie bardzo trudne.
Ale i tak telefon ostatnio milczy....
W niedzielę znowu będę sprawdzać ogłoszenia, w tym tygodniu nie miałam czasu pojechać.
Edit: pominęłam ogromną pomoc od marta-po, Marto - wybacz, teraz widzę, że jednak skleroza zapukała już całkiem poważnie do moich drzwi
