» Czw gru 29, 2011 14:45
Re: Bazyli, megamiziak ma DT! FeLV/FIV-
Bazyli jest kotem namolnym, to aż czasem męczące, bo nie można spokojnie usiąść nie mając kota na kolanach. Są ogromne postępy, pomijam wygląd, bo naprawdę tylko ktoś bardzo kociolubny mógł mieć ochotę go pogłaskać.Był brudny, chudy, miał paskudną sierść.Szybko się domył i w tempie zadziwiającym jego sierść się poprawiła.Zniknęła opuchlizna z uszu, zaczął ładniej chodzić, ale był taki nieruchawy. Ostatnio to już był jednak rozbrykany, biegający kot.Nauczył się bawić sam, właściwie czymkolwiek.Bardzo za nim z p.Izą tęsknimy. On tak się cieszył, kiedy przychodziłam, bo był podwójnie wymiziany, no i dwie osoby się nim zajmowały, majtały wędką, rozkosz nad rozkosze.
Naprawdę Bazyli reaguje na "nie wolno".Jest posłuszny.Wystarczy to powiedzieć i zdjąć go ze stołu, a zrozumie.
Sroka7, koty podkarpackie są megamiziaste, nawet czasem to chciałabym dla urozmaicenia jakiegoś "niezależnego", bo przypuszczam, że już nie wszyscy mi wierzą, kiedy piszę o kolejnym miziaku, który stanął na mojej drodze.Teraz u siostry jest Rosa, przemiła kotka, efekt świątecznych porządków, jak sądzimy. I znowu to psiak w kociej skórze, kot, który chodzi przy nodze, reaguje na komendy, uwielbia siedzieć na kolanach.