Szarusia, która została Miką, Kajtuś i Madzia w ds i inne...

Za domek

choćby bardzo tymczasowy :ok:

Koteczka jest śliczna, wielu ludzi takich właśnie szuka, srebrnych... :1luvu:

No i młodziutka, a to też jest atutem za.
A może ktoś dałby radę wrzucić ją na FB . Ja też porozsyłam do znajomych, a znajomi do swoich znajomych, itd.... Tam bywa więcej ludzi i szybciej się rzuci w oczy komuś może.

to też może być pomysł , zrobię to , tak jak Madzi...
teraz jednak ważne też jest, aby ją złapać, tam jest coraz więcej kotów dorosłych i nie wiem czy sobie sama dam radę. W dodatku jestem bez transportu przez te dwa dni...

Chętnie bym Ci pomogła, ale przed Sylwestrem nie dojadę :mrgreen:

Będę trzymać mocno kciuki :ok:

Może do transporterka na jakiś smakołyk ją wziąć.

http://www.facebook.com/events/295237650514089/

mam kłopot z wrzuceniem zdjęcia kotki do wydarzenia na fb, nie wiem dlaczego, jutro rano spróbuję

Jutro sobie skoczę na FB :ok:

Normalnie nie cierpię go, ale czego się nie robi dla kotów !
Teraz zmykam z zaciśniętymi rączkami :ok:

dzięki jasdor, ja też nie, ale jak mus to mus

dobrej nocy życzę i do jutra pa

Szarusiu do góry kochaniutka :1luvu:

Dziękuję dziewczyny za windowanie Szarusi do góry.
Ale tu trzeba konkretnych działań i ja to robię. Juz umówiłam się z moją wet, że przetrzyma Szarusię u siebie jak ją tylko odłowię i po sterylce też. W międzyczasie szukam dt lub ds.
Potrzebuje tylko pomocy przy odłowieniu, bo z nią może mi się nie udać jak z Kajtusiem, gdzie złapałam go z zaskoczenia, ale i tak się bronił. Wiem że wsyscy są zajęcie, bo to Sylwester, itd. Nie odpowiadają na telefony. Każdy ma swoje zmartwienia i sprawy do załatwienia. Ale mi się zrymowało

Boję się tylko, że po tych fajerwerkach, nie zastanę jej w tym samym miejscu. Ot i tyle...

No i udało mi się - złapałam Szarusię i z pomocą syna zawiozłam do weterynarza. Jestem uparta i chyba dlatego mi się jakoś udaje co sobie zaplanuję

W poniedziałek będzie wysterylizowana. Będzie to niestety odpłatnie, muszę jakoś uzbierać na to pieniądze, bo ostatnio nie wiedzie mi się najlepiej w tej sferze :oops:

Ma zrobione wydarzenie na fb.

Rozglądam się też za domkiem dla niej, będzie ciężko, trudny okres, ale może znowu zdarzy się cud :ok:

Nikt nie zagląda do Szarusi, zajęci świętowaniem nadejścia Nowego Roku.
A my też świętujemy, Szarusia już dzisiaj została wysterylizowana, wszystko poszło dobrze. Była już dzisiaj spokojna. Tak jak przypuszczałam jest młodą koteczką ok. 8 miesięczną. Za kilka dni zostanie odpchlona i odrobaczona.

Poza tym dr powiedziała , że jest grubiutka

Teraz tylko domek jak najszybciej - niech się odezwie, pliss

Dla wszystkich Szczęśliwego Nowego Roku :1luvu:

Oj tam nie zagląda :roll:

Zagląda! zagląda !
Fajnie, że dziewczyna już po wszystkiemu :ok:

Przyszły domek będzie miał lżej. Tylko, gdzie on do choroby jest????
Czego życzyć w nowym roku??? TYLKO DOMKU !!!!! Reszta sama się znajdzie :ok:

Trzymaj się dzielna Szarusiu :1luvu:

i Dzielna Duża :1luvu:

I niech Was nie opuszcza nadzieja :ok:

Życie nie raz pokazało nam miłe zakończenia

witam się u Szarusi -lula11 :1luvu:

jak zwykle akcja rewelacja :1luvu:

Szarusiu po domek dla ciebie :ok:

Witam w Nowym Roku,

Dzięki dziewczyny za pamięć. Wiem że zaglądacie, ale tak jak ja macie swoje kłopoty.
Z Szarusią byłam już tak zdeterminowana, że musiałam to załatwić jak najszybciej i dobrze. Dzisiaj byłam odwiedzić pozostałe koty i to co zobaczyłam po libacji sylwestrowej, zgroza. Pełno butelek, smieci po petardach i jeszcze szyba wybita w restauracji obok. Ale stare koty były. Czarny kocur kuleje już kilka dni, ma uszkodzoną tylną łapkę, może został potrącony przez samochód albo pogryziony przez psa. Ale on jest dziki i trudno go będzie złapać i zawieźć do weterynarza. Apetyt mu dopisuje.
Ale ja postanowiłam, że daję sobie na razie odpoczynek od tych kocich kłopotów, za bardzo to wszystko przeżywam i absorbuje mi mnóstwo czasu.
Jeszcze Szarusia żeby znalazła dom to będę już spokojna. Ja tak łatwo się nie poddaję musi się udać

Niestety będę musiała wypuścić Szarusię z powrotem na ulicę, w to samo miejsce

Nie ma szans nawet na dt :cry:

Szarusia, która została Miką, Kajtuś i Madzia w ds i inne...

Kto przegląda forum