K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 28, 2011 10:20 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

paw pisze:no wiem... bardzo się łamię... mały metraż, 2 koty już, separacja tylko w łazience..... a Filemon jest OLBRZYMI, lew po prostu!

Wielki jest, to prawda.
Ryjek tez był takim wielkokotem i sama wielkościa wzbudzał respekt u Muszkieterów, wiec nawet Drabik nie odwazał sie go atakować :ryk:
U mnie przy Ryjku na poczatku bardzo bał sie Felicjan (chociaz tez duzy 8O, ale łagodna ciapa), ale jak sie przekonał, ze w tym wielkokocie nie ma agresji, przestał sie bać. Izolacja na poczatku jednak była konieczna, ale tylko przez krótki czas.

I doradziłabym feliwaya do kontaktu, naprawde pomaga.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro gru 28, 2011 10:22 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

a pomyśl jakbyś miała lwa przygarnąć :mrgreen: :mrgreen: to by dopiero było
a tu tylko 2 kocurki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Śro gru 28, 2011 10:24 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

xxx
Ostatnio edytowano Pon lut 11, 2013 19:31 przez pluskwa6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pluskwa6

 
Posty: 1055
Od: Pt maja 21, 2010 12:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 10:28 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

Pluskwa6, serio, może gdzieś są tabletki na nienawiść w postaci czystej. Poszukam i dam znać.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro gru 28, 2011 10:45 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

lutra pisze:Pluskwa6, serio, może gdzieś są tabletki na nienawiść w postaci czystej. Poszukam i dam znać.

:ok:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro gru 28, 2011 10:48 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

gertaaa pisze:a pomyśl jakbyś miała lwa przygarnąć :mrgreen: :mrgreen: to by dopiero było
a tu tylko 2 kocurki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


albo dwa lwy :strach: :strach:
:)

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 11:01 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

ok, to ja dalej myślę i czekam na wyniki Salomona. Może się w międzyczasie zgłosi lepszy, większy DT? :roll: będąc DT mam jak rozumiem weterynaryjno-transportowe wsparcie AFN-u, tak? czy gdzieś są spisana zasady tymczasowania?

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 11:27 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

paw pisze:ok, to ja dalej myślę i czekam na wyniki Salomona. Może się w międzyczasie zgłosi lepszy, większy DT? :roll: będąc DT mam jak rozumiem weterynaryjno-transportowe wsparcie AFN-u, tak? czy gdzieś są spisana zasady tymczasowania?


paw
nie chcę Cię straszyć ale przy takich kotach starszych może być tak, że pójdzie jak "woda"
albo będzie u Ciebie siedział i siedział jak Bercik czy Ryfka
albo się zakochasz i nie będziesz chciała oddać

a z pocieszających - wielkie koty to wielkie cielaki
jeszcze zobaczysz - Wykałaczka je sobie ustawi
bierz oba :ok: - no jak można zostawić jednego, no jak

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 12:42 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

słuchajcie, czy mamy jakiegoś kota nadającego się do małych dzieci? nie bojącego się tupotów, krzyków itp?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 12:44 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

Kirył i ew. Dali
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro gru 28, 2011 12:51 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

lutra pisze:Kirył i ew. Dali


Kirył na ostatniej wizycie dał właśnie nogę i dlatego do domu poszedł Misza :) Podeślę Ci mail'a od zainteresowanych w takim razie, bo bardzo rozsądny a może akurat

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 13:03 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

Tweety pisze:słuchajcie, czy mamy jakiegoś kota nadającego się do małych dzieci? nie bojącego się tupotów, krzyków itp?

A Grzebyk?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro gru 28, 2011 13:40 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

pluskwa6 pisze:
Szanowna Pani vice Prezes Fundacji AFN skoro poprzednia zbiórka na którą pozwolenie wydał Urząd Marszałkowski kończyła się 15 września a kolejne pojawia się w grudniu - jak to było z kwestowaniem do puszek w tym okresie pomiędzy tymi dwoma punktami (ponad 2 miesiące)?


Wiesz co Kaśka, nie chcę Cie urazić, ale albo jesteś rzeczywiście jak sama napisałaś delikatnie mówiąc słabo kapująca albo może powiedz o co Ci tak naprawdę chodzi i skończmy z tą zabawą

Zdaje mi się że byłyśmy na tym samym zebraniu fundacyjnym na którym dostałaś DO RĘKI pozwolenia na zbiórki, z których jedno jest z MSWiA drugie z Urzędu Marszałkowskiego i było mówione ze właśnie po to są dwa, zazębiające się terminem żeby po skończeniu się jednego można było nadal organizować zbiórki na podstawie drugiego zanim to pierwsze będzie odnowione
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 14:24 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

xxx
Ostatnio edytowano Pon lut 11, 2013 19:32 przez pluskwa6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pluskwa6

 
Posty: 1055
Od: Pt maja 21, 2010 12:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 28, 2011 15:14 Re: K-ów, wizyta przedadopcyjna w Łodzi - kto może pomóc??

Słuchajcie, te personalne przytyki to może sobie ślijcie na pw

Dlaczego mam słuchać, kto, kogo i z jakim skutkiem zaprasza do znajomych na fb?
Czemu mam czytać wezwania do leczenia i para-diagnozy medyczne?
Raczej nie wolno publicznie a bezkarnie etykietować się w sposób uwłaczający godności, prawda?

Tymczasem paw czeka z pytaniem o obowiązki wynikające z tymczasowania.
(Wiem, to przykład pierwszy z brzegu, ale mnie leży na sercu)
Zamiast dawać sobie po buzi, może wróćmy do rzeczowości?

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: noora, puszatek, Zeeni i 281 gości