
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aleksandra59 pisze:Cieszę się, że Misio taki zadowolony byłCzyli nie tylko indyczek gładko w kota wchodzi
![]()
![]()
Natomiast nie wiedziałam, że Misio taki utalentowany wokalnie jest![]()
![]()
Aleksandra59 pisze:
Marzenia - przepraszam, że się wtrącam, ale po co badania krwiPrzecież ostatnie wyniki Misia były bardzo dobre. Wydaje mi się, że nie mam podstaw do stresowania kota pobieraniem krwi skoro dopiero co były robione badania.
Marzenia11 pisze:Aleksandra59 pisze:
Marzenia - przepraszam, że się wtrącam, ale po co badania krwiPrzecież ostatnie wyniki Misia były bardzo dobre. Wydaje mi się, że nie mam podstaw do stresowania kota pobieraniem krwi skoro dopiero co były robione badania.
Bo takie jest zalecenie dr Małgosina wypisie z lecznicy, który mi dałaś jest zalecone kontrolne badanie krwi za ok. 2 miesiące, a zwłaszcza kontrola mocznika, który był trochę podwyższony.
No to sobie pomyslałam, ze zrobię.![]()
![]()
Marzenia11 pisze:I zaliczyliśmy weta.
W dzień już mój niepokój o Misia osiągnął etap paniki i w porozumieniu z...zdecydowalam z nim pojechać aby przestać się zastanawiać, czy to co słyszę to są gwizdy, świsty czy normalne chrapanie.
Zgodnie ze standardami pierwszej wizyty jakie ma moja wetka, podeszła ona do Misia całościowo badając go pod każdym względem i bardzo długo i dokładnie.
Okazało się, ze Miś ma niewielkie szmery w okolicach płuc. Dostał tym razem jakiś lekki steryd, zeby już go nie faszerować po raz kolejny antybiotykami.
Poza tym Mis chyba dzisiaj dostał ataku dusznościw pewnym momencie, podczas badania lekko zsiniał i to było wskazaniem dla wetki do zrobienia mu od razu ekg. Są jakieś zmiany w rytmie serca, podejrzenie "bloku komorowego " - wszystko mi zostało wytłumaczone i rozrysowane, ale nie potrafię powtórzyć. Ale nie jest pewne czy ten problem Misia jest pierwotny, czy wtorny - dla wetki jego charczenie i chrapanie bierze sie ewidentnie z góry, czyli z głowy (np. zatok, nosa itp) i dlatego będę robić mu rtg zatok - chyba ze miał już robione?
Hipoptez co do przyczyn charczenia może byc co najmniej kilkanaście, łącznie np. z taką, ze ma gdzieś w nosie dużego polipa, ktory się bardzo rozrósł. Lub sa jakieś zrosty, nacieki (w efekcie przewlekłego kk), zarówno w jamie nosowej czy gdzies w głowie, jak i na sercu i stąd problem z rytmem pracy serca. Dlatego trzeba zrobić rtg i już coś będziemy wiedzieć.
Spędziłam upojne prawie 3 godziny - wychodząc powiedziałam bardzo ładnie do widzenia i .... wyszłam bez kotaale sama się zorientowałam, że czegoś mi brak
![]()
Jutro kontrola tego czy i jak miś zareagował na dzisiejszy steryd.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 103 gości