zdjęcia super

te grupówki z efektem starej fotografii pozwoliłam sobie wstawić w pierwszy post
ja też pouzupełniam pierwszą stronkę, no i kciuki za chore koty: Cindy, posterylkówny i kocurka

wątek ślepaczków poczytam, bo nie znam zasad, trochę potrzeba czasu na to wszystko, bo możemy zgłosić tego kitka z chorymi oczami, ale ktoś musi go prowadzić, leczyć itp. a tam najczęsciej z nas jest tylko jedna osoba, wiadomo kto

wszystkiego nie da sie na raz
lutra - ile kg było tego mięska zamówionego?
aha, przed chwilą pytałam jak Siwulka i Barbakuś, oba ok

Apetyt cały czas bardzo dobry, zaczęły już nawet jeść suche bez namaczania. Siwlulka już zaczęła załatwiać się do kuwety, ale dzisiaj znowu poza (dobrze, że tylko takie zmartwienia są). Baliśmy się, czy Ketokonazol im nie będzie szkodził, ale jest ok. Barbakuś nie lubi smarowania uszek. Musze wgrać wieczorem te zdjęcia, zobaczycie te zapasy
