POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 25, 2011 1:03 POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Witam Was bardzo serdecznie w tą wigilijną noc.
Dzisiaj okazało się że mój kocurek Ginger od rana nie mógł wydalić moczu. pojechaliśmy czym prędzej do kliniki do Bydgoszczy i dostał leki. Okazało się że jest śluz i złogi blokują cewkę. Niedawno oddał niewielką ilość moczu i po jakimś czasie znowu także jest dobrze mam nadzieje.
Kot wcześniej miał dwa razy mniej wiecej w ponad miesięcznych odstępach zapalenie pęcherza sikał normalnie ale sikał poza kuwetą robiliśmy badania okazało się że infekcja, leczyliśmy antybiotykiem i było ok do czasu kolejnego zsikania poza kuwetą i znowu leczenie antybiotykiem.
Dzisiaj a w zasadzie wczoraj lekarz powiedział nam że jeśli Ginger się do rana nie wysika będzie trzeba go zacewnikować. no i leczyć. A gdy zapytałam czy to się będzie powtarzało powiedział że najprawdopodobniej tak, podobno kocury mają takie skłonności a tym bardziej kastrowane. Zasugerował nam że można wykonać zabieg wyszycia cewki i tu z początku ucieszyłam się ponieważ nie trzeba by męczyć kota cewnikowaniem i zastrzykami czy tabletkami. Niestety poczytałam trochę o tym zabiegu wcale nie wydaje się taki super. Ale może jest to dobre wyjście póki cewka jest jeszcze elastyczna bo nigdy nie była cewnikowana i podrażniana. Chciałabym żebyście się wypowiadali co myślicie czy robiliście taki zabieg u swoich i jak to zniosły? No i w ogóle jak to wszystko wygląda.
pozdrawiam :)

Bisiaczek

 
Posty: 12
Od: Nie gru 25, 2011 0:48

Post » Nie gru 25, 2011 1:17 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

mój kot tak miał
zatykal sie raz na pół roku, czasem częsciej i byl cewnikowany,
czasami wystarczyla próba wyniesienia go z mieszkania do weta
bo zawsze sikał ze strachu gdzie by sie go nie niosło
kilka razy tak własnie sie udało
był leczony, zakwaszany, lecznicza karma
badania moczu
ja tez słyszałam o tym zabiegu
ale wet odradzal póki mozna inaczej
twierdził ze to ostateczność
podobno wtedy to sie dopiero zaczynają infekcje...
i jakos w pewnym momencie mu przeszlo...
samo z siebie czy od tej karmy...nie wiem
ale przestał sie zatykac...

Kocury maja skłonność bo maja dłuższą i węższa cewkę moczową niz kotki
a ze 99% kocurów w domu to kastraty
zatem znane przypadki to przypadki kastratów
koty niekastrowane cierpią na to również
ale o tym nikt nie wie
kto zna przyczynę smierci bezdomnego kota?

pzdr świątecznie i życzę zdrowia
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie gru 25, 2011 1:23 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Zadaj tutaj viewtopic.php?f=1&t=126444&start=555 to pytanie - np. zacytuj swój post - wydaje mi się, że jeden z kotków miał kiedyś ten zabieg. :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 25, 2011 1:40 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Nasz wizyty raczej się nie boi i nie stresuje go to za bardzo także o takim sikaniu raczej nie ma mowy.
właśnie wet u którego byliśmy stwierdził że jak się da to się najpierw leczy lekami dopiero potem operacje. a ten rodzaj zabiegu uznał chyba raczej za taki że jak się zdecydujemy to on może go wykonać i podobno nasze problemy z zatykaniem by ustąpiły. Czytałam właśnie że zaczynają się wtedy schody z infekcjami. Ale z kolei wet powiedział że każde cewnikowanie podrażnia i osłabia cewkę i jest wiadomo nieprzyjemne dla kota. więc sama nie wiem co mam o tym myśleć. Dzięki za odpowiedz :)

Bisiaczek

 
Posty: 12
Od: Nie gru 25, 2011 0:48

Post » Nie gru 25, 2011 7:59 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Wyszycie cewki moczowej to ostateczność. Napiszę, bo tak było: niektóre koty po tym zabiegu umierały - dochodziło do poważnych, przewlekłych stanów zapalnych dróg moczowych, bo dojście do nich jest stale otwarte. Jest kłopot, bo z kota mocz się stale wylewa, robią się problemy ze skórą na brzuszku i w okolicy ujścia cewki, bo mocz bardzo podrażnia. Próbuj innych sposobów: No-spa, odpowiednia karma, w razie czego cewnikuj, można też wypłukać pęcherz ze złogów.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie gru 25, 2011 10:32 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Warto byłoby zrobić najpierw Usg i sprawdzić,czy są kamienie,sprawdzić jakie to kamienie(badanie moczu) i może okazac się,że wystarczy zmiana karmy na Urinary i wszystko sie ustabilizuje-wyszycie cewki to zabieg nieodwracalny i ostateczność.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie gru 25, 2011 11:03 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Jakie badania?
Jaka infekcja?
Jak długo i jakim antybiotykiem leczona?

Leczyć skutecznie należy przyczynę, a nie okaleczać kota, by przeciwdziałać skutkom.

kropkaXL pisze:...prawdzić jakie to kamienie(badanie moczu)...

Badaniem moczu nie można rozpoznać rodzaju kamicy.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 25, 2011 15:27 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Póki co wstrzymamy się z operacją to zawsze można zrobić. Dziś byłam po antybiotyk u weta. Myślę że szybko się z tego wyleczy to silny kocur bez jaj co prawda no ale radzi sobie :)
Lekarz zalecił właśnie badanie moczu z określeniem jakie to kamienie i wtedy będziemy działać dietą, mam nadzieje że to będzie strzał w dziesiątkę i nie będzie się więcej zatykał. Póki co to jego pierwsze zatkanie i szybka interwencja kotek już chodzi i sika normalnie. Dużo pije także jest dobrze. Skończymy antybiotyk i pojadę na badania moczu. Potem zobaczymy co i jak :) Dziękuje za radę mam nadzieje że nie będę musiała wykonywać tej operacji.
pozdrawiam świątecznie :)
kropkaXL pisze:Warto byłoby zrobić najpierw Usg i sprawdzić,czy są kamienie,sprawdzić jakie to kamienie(badanie moczu) i może okazac się,że wystarczy zmiana karmy na Urinary i wszystko sie ustabilizuje-wyszycie cewki to zabieg nieodwracalny i ostateczność.


Usg miał wykonane jak tylko przyjechaliśmy było widać pełny pęcherz i lekarz zauważył niewielką ilość złogów tak to określił. nie mowił wtedy czy to są kamienie i jakie bo to dopiero po badaniu moczu wyjdzie.

Bisiaczek

 
Posty: 12
Od: Nie gru 25, 2011 0:48

Post » Nie gru 25, 2011 15:29 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Zaraz - to ten lekarz zalecał wyszycie cewki bez żadnych badań? Bez określenia rodzaju kamieni (z którymi można długofalowo dobrze "walczyć)?
Pewnie, że czasem na początku zatykania trzeba cewnikować i tp. rzeczy zrobić (zabiegi "agresywne"), ale dalej (znając rodzaj i powód zatkania) można sobie z tym radzić odpowiednią karmą, dodatkami do jedzenia (pasty itp.).
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie gru 25, 2011 15:35 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Bisiaczek pisze:
Usg miał wykonane jak tylko przyjechaliśmy było widać pełny pęcherz i lekarz zauważył niewielką ilość złogów tak to określił. nie mowił wtedy czy to są kamienie i jakie bo to dopiero po badaniu moczu wyjdzie.



PcimOlki pisze:Jakie badania?
Jaka infekcja?
Jak długo i jakim antybiotykiem leczona?

Leczyć skutecznie należy przyczynę, a nie okaleczać kota, by przeciwdziałać skutkom.

kropkaXL pisze:...prawdzić jakie to kamienie(badanie moczu)...

Badaniem moczu nie można rozpoznać rodzaju kamicy.
najszczesliwsza
 

Post » Nie gru 25, 2011 15:39 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Marcelibu pisze:Zaraz - to ten lekarz zalecał wyszycie cewki bez żadnych badań? Bez określenia rodzaju kamieni (z którymi można długofalowo dobrze "walczyć)?
Pewnie, że czasem na początku zatykania trzeba cewnikować i tp. rzeczy zrobić (zabiegi "agresywne"), ale dalej (znając rodzaj i powód zatkania) można sobie z tym radzić odpowiednią karmą, dodatkami do jedzenia (pasty itp.).


nie nie, to nie było jego zalecenie żeby wyszywać cewkę od razu. tylko poinformował mnie że jest taka możliwość jakby się częściej zatykał i gdyby nie mógł go zacewnikować. bo wcześniej nie wiedziałam że można wyszyć cewkę. Powiedział jednak gdybym się zdecydowała sama na ten zabieg to też mógłby go wykonać.

Bisiaczek

 
Posty: 12
Od: Nie gru 25, 2011 0:48

Post » Nie gru 25, 2011 15:42 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Bisiaczek pisze:
Marcelibu pisze:Zaraz - to ten lekarz zalecał wyszycie cewki bez żadnych badań? Bez określenia rodzaju kamieni (z którymi można długofalowo dobrze "walczyć)?
Pewnie, że czasem na początku zatykania trzeba cewnikować i tp. rzeczy zrobić (zabiegi "agresywne"), ale dalej (znając rodzaj i powód zatkania) można sobie z tym radzić odpowiednią karmą, dodatkami do jedzenia (pasty itp.).


nie nie, to nie było jego zalecenie żeby wyszywać cewkę od razu. tylko poinformował mnie że jest taka możliwość jakby się częściej zatykał i gdyby nie mógł go zacewnikować. bo wcześniej nie wiedziałam że można wyszyć cewkę. Powiedział jednak gdybym się zdecydowała sama na ten zabieg to też mógłby go wykonać.



Świetny pomysł, wyszyj sobie cewkę :mrgreen: :lol:
najszczesliwsza
 

Post » Nie gru 25, 2011 15:44 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

najszczesliwsza pisze:
Bisiaczek pisze:
Marcelibu pisze:Zaraz - to ten lekarz zalecał wyszycie cewki bez żadnych badań? Bez określenia rodzaju kamieni (z którymi można długofalowo dobrze "walczyć)?
Pewnie, że czasem na początku zatykania trzeba cewnikować i tp. rzeczy zrobić (zabiegi "agresywne"), ale dalej (znając rodzaj i powód zatkania) można sobie z tym radzić odpowiednią karmą, dodatkami do jedzenia (pasty itp.).


nie nie, to nie było jego zalecenie żeby wyszywać cewkę od razu. tylko poinformował mnie że jest taka możliwość jakby się częściej zatykał i gdyby nie mógł go zacewnikować. bo wcześniej nie wiedziałam że można wyszyć cewkę. Powiedział jednak gdybym się zdecydowała sama na ten zabieg to też mógłby go wykonać.



Świetny pomysł, wyszyj sobie cewkę :mrgreen: :lol:


:P mi to raczej nie jest potrzebne ;) miałam na myśli że ja podejmę decyzję.

Bisiaczek

 
Posty: 12
Od: Nie gru 25, 2011 0:48

Post » Nie gru 25, 2011 15:49 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

Bisiaczek pisze:....Usg miał wykonane jak tylko przyjechaliśmy było widać pełny pęcherz i lekarz zauważył niewielką ilość złogów tak to określił. nie mowił wtedy czy to są kamienie i jakie bo to dopiero po badaniu moczu wyjdzie.
To jakaś wielka lipa jest. Czy to są kamienie, czy złogi niemineralne, wychodzi właśnie w USG. W badaniu moczu nie wyjdzie ani czy są kamienie, ani jakie kamienie. Skąd wiadomo, że jest infekcja, skoro żadnego badnia moczu nie było(?) Bez sensu. Jeśli to rzeczywiście jest infekcja (w co wątpię), nie skończy się dobrze. Cokolwiek to jest, postaraj się by kot więcej wody pił.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 25, 2011 15:55 Re: POMOCY - czy wykonać kotu zabieg wyszycia cewki?

PcimOlki pisze:
Bisiaczek pisze:....Usg miał wykonane jak tylko przyjechaliśmy było widać pełny pęcherz i lekarz zauważył niewielką ilość złogów tak to określił. nie mowił wtedy czy to są kamienie i jakie bo to dopiero po badaniu moczu wyjdzie.
To jakaś wielka lipa jest. Czy to są kamienie, czy złogi niemineralne, wychodzi właśnie w USG. W badaniu moczu nie wyjdzie ani czy są kamienie, ani jakie kamienie. Skąd wiadomo, że jest infekcja, skoro żadnego badnia moczu nie było(?) Bez sensu. Jeśli to rzeczywiście jest infekcja (w co wątpię), nie skończy się dobrze. Cokolwiek to jest, postaraj się by kot więcej wody pił.


Lekarz powiedział że w badaniu moczu jak robi się na obecność kamieni wychodzi czy mamy do czynienia z kamieniem i jakim. Kot dostaje leki rozkurczowe i antybiotyk. wcześniej gdy miał zapalenie pęcherza też takie coś dostawał i było ok. Narazie lecze go żeby mógł zrobic normalnie siku. Potem będę się starała wyeliminować przyczynę. Staram się też żeby dużo pił zawsze.

Bisiaczek

 
Posty: 12
Od: Nie gru 25, 2011 0:48

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: finnbentley, Google [Bot], LimLim, nfd i 30 gości