Subtelności adopcji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 21, 2004 15:21

Ależ oczywiście, izza :) Miodunka vel Kicia z Kawiarni też stoi pod drzwiami, kiedy słyszy chrobot klucza w zamku. Wczoraj wyjrzała nawet na korytarz, a widząc że wchodzę do mieszkania, zmiatała szybko z powrotem.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 21, 2004 16:56

Majorka pisze:Aaaaa... to chodzi o Anię z Zielonego? No fakt, jak zobaczyłam, że wycofała się z Kici z kawiarni (obecnie Miodunki) i z jakiego powodu, to też się ciut zdziwiłam. Ale nie przypominam sobie, żeby ją źle potraktowano, przynajmniej w tamtym wątku. A tak przy okazji, Miodunka wcale na dwór się nie rwie :lol:

Ja z kolei sprawdziłam wątek, w którym pisała, że zależy jej na kocie pozbawionym "przeszłości piwnicznej lub polnej", ponieważ taki wg niej będzie maksymalnie domowy. I też nie widziałam, żeby ktoś był dla niej w tym wątku nieuprzejmy. Sama się tam wypowiadałam, bo mam dwa koty o nader niejasnej przeszłości :D
Mam nadzieję, że kotka spełni jej oczekiwania, i wszystko dobrze się ułoży.
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw paź 21, 2004 17:50

ascalithion pisze:
Amidalka pisze:najważniejszy jest fakt, że kotka ma dobry domek.


No, można mówić tylko o domniemanym fakcie. Ja takiej pewności nie mam.


a ja mam.
nie znam okruszka osobiście, ale jestem przekonana, że Malwinka trafiła do dobrego domku.
pamiętam posty okruszka traktujące o początkach zakocenia czy chociażby o Dajmondku i mam do niej zaufanie. może jestem naiwna, ale
nie wierzę, żeby taka osoba oddała kotka byle komu.

zupełnie nie rozumiem okruszka dlaczego zataiła prawdę przed ryśką.
zrobiła źle, to nie podlega dyskusji.
rozumiem, że ryśce jest bardzo przykro. ma absolutne prawo być zagniewana.

proszę tylko, żeby dać okruszkowi szansę i nie zrażać jej do forum. myślę, że już dostała nauczkę i drugi raz tak nie postąpi.
i nie piszcie proszę, że nie dalibyście więcej okruszkowi żadnego kotka. krzywdzące to chyba jest...

nie chcę, żeby tak miła osoba opuściła forum a na to się chyba zanosi...

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 21, 2004 18:35

Okruszku nie martw się niczym-najważniejsze jest to ze kociaki są szczęśliwe-a ludzie sa tylko ludźmi i muszą czasem ponarzekać. ja osobiście uważam ze robisz bardzo dobrą robotę!!!!
Obrazek

dasza

 
Posty: 1121
Od: Wto mar 02, 2004 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 21, 2004 19:03

Uważam, że atmosferę oczyściłoby trochę ujawnienie się - mimo wszystko - na forum obecnej opiekunki Malwinki, choćby na chwilę i relacja z adaptacji kotki w nowym domu, tyle się chyba należy opiekunowi, który włożył w opiekę tyle serca? albo - jeśli faktycznie ma awersję do forum - zaproszenie przez nią samą ryśki na dobrowolną "inspekcję", żeby nikt nie miał wątpliwości, że kotka trafiła w dobre ręce. W końcu adopcja kota to nie kupno jajek na targu i jakąś odpowiedzialność trzeba na siebie wziąć. Sprawa zaufania do siebie poszczególnych osób w przyszłości to już odrębna sprawa i to chyba nie sprawa forum jako ogółu
izza & Bajka + Sharky

izza

 
Posty: 804
Od: Pt wrz 26, 2003 14:32
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 21, 2004 21:10

ascalithion pisze:
dasza pisze:ludzie sa tylko ludźmi i muszą czasem ponarzekać. ja osobiście uważam ze robisz bardzo dobrą robotę!!!!


Nie gniewaj się dasza, ale zwyczajnie chrzanisz głupoty :evil: sporowadzając sprawe do narzekania. W wątku przyczyny tego "narzekania" są wyłożone kawę na ławę, jasno i przejrzyście. Jeśli tego nie rozumiesz to przeczytaj jeszcze raz. Jeśli nadal nie - kolejny... Jak nie pomoże, znowu... I tak do skutku. Powodzenia.


Ja się nie gniewam :-) ale rozumiem swoje - nie koniecznie twoje jest ok - panuje demokracja i każdy ma prawo do własnego zdania!! ja uważam że wspaniale że znajdują się ludzie którzy ratują koty i tacy którzy zapewniaja im potem dom - generalnie uważam że chyba lepiej się stało że kotek trafił do kochającej osoby (ja wierze Okruszkowi) niż gdyby miał spędzić swoje życie w kociarni. to tylko moje skromne zdanie ale wiem ze mam do niego prawo nawet jeśli Ty uważasz ze chrzanię. A to czy kotek ma sie dobrze Rprzecież mozecie sprawdzić.

Pozdrawiam.
Obrazek

dasza

 
Posty: 1121
Od: Wto mar 02, 2004 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 21, 2004 21:18

dasza pisze:generalnie uważam że chyba lepiej się stało że kotek trafił do kochającej osoby (ja wierze Okruszkowi) niż gdyby miał spędzić swoje życie w kociarni.

ta sprawa mnie nie dotyczy, tylko chciałam zauważyć, że akurat ta trikolorka raczej nie spędziłaby życia w kociarni - szlachetność okruszka i jej koleżanki byłaby bardziej zauważalna, gdyby to dotyczyło mniej chodliwego koloru kota
izza & Bajka + Sharky

izza

 
Posty: 804
Od: Pt wrz 26, 2003 14:32
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 21, 2004 21:20

A ja tylko pozwole sobie zauwazyc, ze nie w tym problem, ze Okruszek znalazła kotkowi dom. Absolutnie nie o to chodzi. Tylko o sposob, w jaki to "załatwiła" :roll:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39511
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw paź 21, 2004 21:40

Tu w ogóle nie chodzi o nic innego niż o to, że ten raz Okruszek postąpiła nie fair.

Poza tym (pisze dla jasności) nie kwestionuję ani tego, jak się Okruszek zajmuje kotami, ani tego, jak im pomaga, a okruszkowe opowieści o kotach bardzo, bardzo lubię.
I mimo, że koleżanka Okruszka w kontakcie netowym nie wzbudziła mojego zaufania, to akurat wierzę, że jest to dobry dom, bo mam do Okruszka zaufanie. Mimo tej sytuacji, ktora w ogóle była niepotrzebna.

Za to zachowanie "prawdziwego przyjaciela" :twisted: Never Minda ;) wyprodukowanego nad morzem ;) , wzbudza we mnie bardzo negatywne odruchy. Trolom mówimy stanowcze nie.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw paź 21, 2004 21:47

dasza pisze:zapewniaja im potem dom - generalnie uważam że chyba lepiej się stało że kotek trafił do kochającej osoby (ja wierze Okruszkowi) niż gdyby miał spędzić swoje życie w kociarni. A to czy kotek ma sie dobrze Rprzecież mozecie sprawdzić.

JASNE, że dobrze się stało, że kot ma dom. Nie sądzę, żeby miała spędzić całe życie w kociarni ta koteczka, ale naprawdę się cieszę, że była u nas bardzo króciutko.
Mówienie jedak, że możemy sprawdzić, jest nieprawdą - nawet nie wiem gdzie kotek dokładnie przebywa i nie mam kontaktu z osobą, u której jest. Nie mówiąc o tym, że ja naprawdę nie mam czasu jeździć po Polsce i sprawdzać jak się mają koty - to jest fizycznie niemożliwe! Dlatego właśnie powierzam je osobom, do których mam zaufanie, żeby potem nie musieć się o te kociaki niepokoić.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw paź 21, 2004 22:35

<b>Gerdunia , Poziomek, Karolek</b>
Obrazek Obrazek Obrazek i ja

okruszek

 
Posty: 355
Od: Nie sie 01, 2004 18:02
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw paź 21, 2004 22:40

anS oraz Amidalka... bardzo goraco dziekuje za zyczenia.

Moderatora uprzejmie prosze o zamkniecie tegoz watku bo to byl !! watek Karolka i Poziomka
<b>Gerdunia , Poziomek, Karolek</b>
Obrazek Obrazek Obrazek i ja

okruszek

 
Posty: 355
Od: Nie sie 01, 2004 18:02
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw paź 21, 2004 22:42

Bardzo wyrosła maleńka :) jest jeszcze piękniejsza!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw paź 21, 2004 22:47

A może warto oddzielić i wyrzucić z watku 4 ostatnie strony, po prostu?
To tylko niesmiała propozycja, oczywiście.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt paź 22, 2004 8:06

wszystko dobre, co się dobrze kończy :)

kicia cudna, dopieszczona, sprawa wyjaśniona, wnioski wyciągnięte. No. A Rysię zawsze można zaprosić w odwiedziny, a winy odkupić puszką Mixolu ;)
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, HerbertPrade, puszatek i 153 gości