Kocięta szukają domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 23, 2011 12:19 Re: Kocięta szukają domu :)

Nessanna pisze:Wiem, że są w dobrych domach, bo są to ludzie, których poznałam osobiście i widziałam ich zachwyt nad kociętami i wiem że będzie im w tych domach dobrze, poza tym utrzymuje kontakt z nimi i wiem co u kociąt się dzieje. Poza tym, skąd mam wiedzieć kiedy znajdzie się ktoś chętny? Może minąć 2-3 tygodnie i wtedy kocięta będą miały na pewno 3 miesiące. Znam się na wychowaniu kociąt, bo to nie są moje pierwsze i umiem o nie zadbać. Nie wyrzucam ich na bruk i nie mam takiego zamiaru. Przepraszam, że odebrałam to negatywnie ale postaw się na moim miejscu, kiedy chce najlepiej dla moich zwierzaków i dostaje bęcki za to, że szukam im domu i że jeszcze za wcześnie je oddaje. Tamte koty ze starszego miotu oddałam gdy miały również dwa i pół miesiąca i bardzo dobrze poradziły sobie w nowym miejsca. Więc nie były za małe.


Ja Cię rozumiem, ale czy jesteś pewna, że są w dobrych domach? To, że kogoś poznamy osobiście i na pierwszy rzut oka wygląda ok i zachwyca się kociakami nie znaczy, że będzie dla nich dobrym opiekunem niestety :( Poza tym czy będziesz utrzymywać z nimi stały kontakt przez nawet i 20 lat życia każdego z tych kotów? Umowa adopcyjna daje nam to, że możemy sprawdzić jak się ma kot nawet i po kilku latach. W dodatku zobowiązuje adoptującego do kastracji/sterylizacji kocura/kotki.
Ja wiem, że może dom się od razu nie znaleźć, ale co jak się znajdzie? Dziś? Jutro? Oddasz kociaki mimo, że zapewne będą prezentem. Szukanie domów polega na znalezieniu odpowiedzialnych osób (nie twierdzę, że te które już znalazłaś są nieodpowiedzialne,ale mogą takie być). Spróbuj zaproponować podpisanie takiej umowy kilku osobom które zadzwonią po kotka - od razu zobaczysz jak szybko zmieniają zdanie :roll: Zapytaj czy mają zabezpieczone okna aby kotek nie wypadł... Niestety większość osób zareaguje irytacją lub się po prostu więcej nie odezwie. Tak wygląda właśnie szukanie domów tu na forum. Te wszystkie osoby które prowadzą Domy Tymczasowe dla bied znalezionych, wyrzuconych muszą długo szukać, aby znaleźć naprawdę dobre domy.
Ja też kiedyś wielu rzeczy nie wiedziałam, a też miałam kocięta jako dziecko. Wtedy nie było głośno ani o sterylce ani o umowach adopcyjnych, ale mimo to, że miałam w domu kilka miotów kotki wychodzącej i znaleźliśmy im z mamą domy musiałam się wiele nauczyć - między innymi z tego forum :) :ok:
Pokażesz zdjęcia kociąt? :) Też się pozachwycamy :mrgreen:

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pt gru 23, 2011 17:57 Re: Kocięta szukają domu :)

Dałabym zdjęcia gdybym wiedziała jak na tym forum mam wgrać zdjęcia.
Wiem, że Ci ludzie są odpowiednimi, bo to nie są mi totalnie obcy ludzie, których znalazłam na ulicy. I nie uważam, że wszyscy są tacy sami. Sama przygarniałam koty z ulicy, czy z innych miejsc. Przecież to nie zbrodnia chcieć oddać komuś kocięta....

Nessanna

 
Posty: 7
Od: Czw gru 22, 2011 21:06

Post » Sob gru 24, 2011 11:28 Re: Kocięta szukają domu :)

Nessanna pisze:Dałabym zdjęcia gdybym wiedziała jak na tym forum mam wgrać zdjęcia.
Wiem, że Ci ludzie są odpowiednimi, bo to nie są mi totalnie obcy ludzie, których znalazłam na ulicy. I nie uważam, że wszyscy są tacy sami. Sama przygarniałam koty z ulicy, czy z innych miejsc. Przecież to nie zbrodnia chcieć oddać komuś kocięta....


Jasne, że nie zbrodnia :)
Zdjęcie musisz wrzucić np na http://www.imageshack.us Jak się doda to pod spodem masz linki. Wklejasz ten który jest oznaczony jako Kod Forum zaczynający się od [URL= :)

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Sob gru 24, 2011 11:45 Re: Kocięta szukają domu :)

malutka_8 pisze:Szukanie domów polega na znalezieniu odpowiedzialnych osób (nie twierdzę, że te które już znalazłaś są nieodpowiedzialne,ale mogą takie być). Spróbuj zaproponować podpisanie takiej umowy kilku osobom które zadzwonią po kotka - od razu zobaczysz jak szybko zmieniają zdanie :roll: Zapytaj czy mają zabezpieczone okna aby kotek nie wypadł... Niestety większość osób zareaguje irytacją lub się po prostu więcej nie odezwie. Tak wygląda właśnie szukanie domów tu na forum.


Otóż to. Podpisanie umowy budzi stanowczy sprzeciw "bo to mój kot i moja sprawa". Zabezpieczenie okien? "Przecież koty nie wypadają". Kastracja? "Wbrew naturze!" I w ten sposób reaguje zdecydowana większość tych zachwyconych kociętami :roll:
A potem kot traci dom, bo rodzina wyjeżdża na wakacje, bo połamał się po upadku z balkonu i nikt na leczenie połowy pensji wydawał nie będzie, bo niekastrowany kocur zasikał drogocenną kanapę...
Piszę to jako osoba, która z trudem znalazła dobre domy dla 10 kotów w ciągu 2 lat. Ślicznych, kochanych, zdrowych i zaszczepionych kociaków.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości