Nessanna pisze:Wiem, że są w dobrych domach, bo są to ludzie, których poznałam osobiście i widziałam ich zachwyt nad kociętami i wiem że będzie im w tych domach dobrze, poza tym utrzymuje kontakt z nimi i wiem co u kociąt się dzieje. Poza tym, skąd mam wiedzieć kiedy znajdzie się ktoś chętny? Może minąć 2-3 tygodnie i wtedy kocięta będą miały na pewno 3 miesiące. Znam się na wychowaniu kociąt, bo to nie są moje pierwsze i umiem o nie zadbać. Nie wyrzucam ich na bruk i nie mam takiego zamiaru. Przepraszam, że odebrałam to negatywnie ale postaw się na moim miejscu, kiedy chce najlepiej dla moich zwierzaków i dostaje bęcki za to, że szukam im domu i że jeszcze za wcześnie je oddaje. Tamte koty ze starszego miotu oddałam gdy miały również dwa i pół miesiąca i bardzo dobrze poradziły sobie w nowym miejsca. Więc nie były za małe.
Ja Cię rozumiem, ale czy jesteś pewna, że są w dobrych domach? To, że kogoś poznamy osobiście i na pierwszy rzut oka wygląda ok i zachwyca się kociakami nie znaczy, że będzie dla nich dobrym opiekunem niestety

Ja wiem, że może dom się od razu nie znaleźć, ale co jak się znajdzie? Dziś? Jutro? Oddasz kociaki mimo, że zapewne będą prezentem. Szukanie domów polega na znalezieniu odpowiedzialnych osób (nie twierdzę, że te które już znalazłaś są nieodpowiedzialne,ale mogą takie być). Spróbuj zaproponować podpisanie takiej umowy kilku osobom które zadzwonią po kotka - od razu zobaczysz jak szybko zmieniają zdanie

Ja też kiedyś wielu rzeczy nie wiedziałam, a też miałam kocięta jako dziecko. Wtedy nie było głośno ani o sterylce ani o umowach adopcyjnych, ale mimo to, że miałam w domu kilka miotów kotki wychodzącej i znaleźliśmy im z mamą domy musiałam się wiele nauczyć - między innymi z tego forum


Pokażesz zdjęcia kociąt?

