Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 22, 2011 13:53 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

magaaaa pisze:
justyna p pisze:
magaaaa pisze:
justyna p pisze:No bo to trudno tak teoretycznie. Trzeba praktycznie. Pobyć, poobserwować, pogadać, pomartwić się o zdrowy brzuszek i nagle się okazuje, że się zakochujemy :mrgreen:

Nie daj Boże 8O

:ryk: :ryk: :ryk:
Wiem, wiem, to tak jakby mnie ktoś przekonywał, że posiadanie dzieci jest takie słoooodkieee :ryk: :ryk:

Nie jest!!!
Każdy kto Cię będzie przekonywał skłamie!

Choćby ten ktoś wychodził z siebie, i tak mnie nie przekona :strach: :strach: :strach:
Dzieci są za głośne i pozostawiają wszędzie klejące sie powierzchnie, fuj.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 22, 2011 13:58 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

[...]
Ostatnio edytowano Sob gru 31, 2011 17:20 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw gru 22, 2011 13:59 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Oraz śliczne kocie kupki. Właśnie :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 22, 2011 14:07 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

justyna p pisze:
magaaaa pisze:
justyna p pisze:
magaaaa pisze:
justyna p pisze:No bo to trudno tak teoretycznie. Trzeba praktycznie. Pobyć, poobserwować, pogadać, pomartwić się o zdrowy brzuszek i nagle się okazuje, że się zakochujemy :mrgreen:

Nie daj Boże 8O

:ryk: :ryk: :ryk:
Wiem, wiem, to tak jakby mnie ktoś przekonywał, że posiadanie dzieci jest takie słoooodkieee :ryk: :ryk:

Nie jest!!!
Każdy kto Cię będzie przekonywał skłamie!

Choćby ten ktoś wychodził z siebie, i tak mnie nie przekona :strach: :strach: :strach:
Dzieci są za głośne i pozostawiają wszędzie klejące sie powierzchnie, fuj.

Klejące się powierzchnie to pikuś w porównaniu z okresem nastolatka :strach:
Żadne bobki tego nie przebiją.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw gru 22, 2011 14:10 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

[...]
Ostatnio edytowano Sob gru 31, 2011 17:20 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw gru 22, 2011 14:20 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Napisze tylko, ze nastolatki są o wiele gorsze od wszedobylskich upierdliwych "słodkich maleństw".
Tylko, że niestety świadomość tego przychodzi o kilkanaście lat za późno :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw gru 22, 2011 14:21 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

A nie można....hmmmm...wyadoptować :?: 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw gru 22, 2011 14:25 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

[...]
Ostatnio edytowano Sob gru 31, 2011 17:20 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Czw gru 22, 2011 14:49 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Acha.
No tak.
Ja nie pracuję sama. Mam pomagierów i współpracowników i darczyńców i chórek i ... yyyy... co to tam jeszcze było? Hmmm... mitycznego boota mi tylko brakuje. Ale pewnie też mam tylko nie wiem o tym, bo wtedy łatwiej jest mi się z tym ukrywać.
Kradnę i oszukuję.
Na dodatek - radzę sobie. Nie płaczę, że chłop mnie rzucił sto lat temu, że moje koty nie mają co jeść i w co srać, że nie mam na ich leczenie.
A jak zabawnie by było, gdybym zaczęła się tak żalić. Że znowu jakiś zabieg a ja nie mam kasy, że kot potrzebuje czegoś a ja nie mam za co... Oj, wtedy to by było. 'Ty zbieraczko! Wzięłaś, to masz teraz. Staraj się - nic nie robisz, do roboty idź, zarób a nie żebrzesz na forum!'
No cóż. Już napisałam swego czasu.
Robisz coś, wychodzi ci - źle. Nie radzisz sobie - też źle. Najwyraźniej komuś takiemu jak ja - niezależnie od tego jaką strategię by przyjąć - wedle niektórych nic się nie należy. Trza mi było mordę w kubeł i nie pyskować. No cóż... Jeżeli czegoś nie zrobiłam 'dla moich kotów' to właśnie tego.
A im jest naprawdę wszystko jedno, komu trzymam paluszek, a komu nie i komu to bardziej przeszkadza. Im jest potrzebne żarcie, wióry i wet. I jeśli TO ma być zarzut i argument, że mi się nie należy start w ankiecie - to gratuluję swoim przeciwnikom.

Tu EOT. Idę se to opublikować gdzie trzeba. Nadmieniam, że okna umyłam tylko po wewnętrznej i nie mam zamiaru 'bardziej'.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 22, 2011 15:08 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Agn pisze:[..]Nie płaczę, że chłop mnie rzucił sto lat temu, że moje koty nie mają co jeść i w co srać, że nie mam na ich leczenie.

I że nie masz sto piątej pary koronkowych majtek :mrgreen:

Agn pisze:[...]Robisz coś, wychodzi ci - źle. Nie radzisz sobie - też źle.

A wiesz? Jak ja to dobrze znam... w wykonaniu pewnej spokrewnionej osoby. To nie miejsce na osobiste wynurzenia, ale ogólnie mówiąc: takie podejście do kogoś ('cokolwiek zrobisz, będzie złe'), jest typowe dla osób o zaburzonej osobowości - osobowości skażonej nienawiścią... - Ot, na refleksje mi się zebrało 8)
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 22, 2011 15:35 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Czytalam, ale postanowilam sie nie udzielac w obawie, ze glupota jest jednak zarazliwa i dziecko mi ja wyssa wraz z mlekiem i bede musiala zyc pozniej z kretynem w domu 18 lat.

Taka to jest maslanka co sie uwaza za smietanke towarzyska. I nue dziwie sie, ze ludzie sie buntuja i glosuja inaczej. Szkoda tylko dziewczyn z Poznania bo pewnie potrzebuja a tak im maslanka szkodzi. Polityka psze pana, polityka.

Ide dalej patrzec na Conana barbarzynce bo jest na co :mrgreen:

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Czw gru 22, 2011 15:44 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

pixie65 pisze:A nie można....hmmmm...wyadoptować :?: 8)

Zaraz by był zwrot :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw gru 22, 2011 15:44 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

pixie65 pisze:A nie można....hmmmm...wyadoptować :?: 8)

Zaraz by był zwrot :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw gru 22, 2011 15:45 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

aż się chce cytować klasyka :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=hrs-MPsHvR4

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw gru 22, 2011 15:55 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

[...]
Ostatnio edytowano Sob gru 31, 2011 17:19 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MruczkiRządzą, Patrykpoz i 86 gości