Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
myamya pisze:I kolejny artykuł.- Dlaczego nie ma zdjęć zwierząt? Dlaczego obrońców praw zwierząt nie wpuszczacie do schroniska? - pytali dziennikarze.
- Możemy pomóc w szybkiej adopcji koni i kotów, mamy doświadczenie, ale naszą pomoc się odtrąca - dodawali działacze fundacji Viva! - Akcja dla Zwierząt.
Tomasz Lesień, nowy kierownik: - Jestem w schronisku od pięciu tygodni, przyszedłem zupełnie wolontaryjnie, zostawiłem swoją pracę. Robię, co mogę. Psy są czipowane, już ponad 350. W ciągu dwóch tygodni oddałem do adopcji 11 zwierząt. Jeśli ktoś chce pomóc, zapraszam.
11 zwierząt w ciągu 2 tygodni, i to w okresie największego medialnego nagłośnienia.
A powinni mieć średnią ok. 15-16 adopcji tygodniowo, żeby w ciągu pół roku teren był zwolniony. Nie wygląda to wesoło.
Wójt Michał Staniak: - Kiedy było źle, wszyscy chcieli pieski adoptować, teraz, kiedy się polepszyło, już nie ma tak dużo chętnych.
Dziwi mnie, dlaczego Pana Wójta to dziwi.
Czy ktoś, kto się tam wybiera osobiście, mógłby rzucić okiem na te "dzikie" koty, których tam podobno jest ok. 20? Sprawdzić, czy faktycznie to są dzikie dzicze, czy tylko dziczejące domowe koty? Na tych zdjęciach, które ktoś wcześniej wklejał, było kilka takich, które chyba łatwo by dom znalazły.
Zofia&Sasza pisze:A ja się podzielę smutną dosyć refleksją. Bo rozumiem skąd te histeryczne ataki ARKI, czy osób związanych z Emirem...![]()
Do tych osób po prostu nie dociera, że - jak swego czasu napisała w "Polityce" Joanna Podgórska - skończył się czas "psich i kocich matek boskich". Że nie ma już miejsca na działalność polegającą na tym, że jakaś kobieta wyprowadza się z miasta na wieś i zakłada "przytulisko", "azyl", czy jak tam zechce nazwać takie miejsce. Że takie historie niepokojąco często kończą się tak samo - jak historia Bożeny Wahl, Violetty Villas, czy Magdy S. Bo "miłość" nie wystarcza.
Pomoc dla zwierząt powinna być daleko bardziej profesjonalna. Oparta na wiedzy o managemencie, zarządzaniu personelem, fundridsingu, reklamie, pracy z wolontariatem, pracy z ludźmi w ogóle. Nieodłączną jej częścią jest także internet, pozwalający zbierać fundusze, pokazywać ludziom zwierzęta do adopcji, ogłaszać je.
gagata1 pisze:Zofio, masz wiele racji. Jednak żadna z nich nie usprawiedliwiania obrażania tej starej kobiety.
ARKA pisze:[...]
ZAGDZA sie, inne zarzadzanie schroniskami ale NIE WKRACZANIE NA CUDZY PRYWATNY TEREN.[...]
Skok i zastraszanie starszych kobiet nie jest szczytem profesjonalizmu a szczytem chamstwa i pewnego rodzaju gangsterstwem!!
gagata1 pisze:Zofio, sama napisałaś wyżej "w obronie zwierząt trzeba użyć środków drastycznych, acz zgodnych z prawem" . Wkroczyc a przejąc to jest jednak różnica. A poza tym uprawiam wyłącznie demagogię
Zofia&Sasza pisze:gagata1 pisze:Zofio, sama napisałaś wyżej "w obronie zwierząt trzeba użyć środków drastycznych, acz zgodnych z prawem" . Wkroczyc a przejąc to jest jednak różnica. A poza tym uprawiam wyłącznie demagogię
A czy ktoś przejął ten teren?I po raz nie wiem już który apeluję - niech mi ktoś wyjaśni jak można "przejąć" teren będący czyjąś hipoteczna własnością???? Oczywiście poza zajęciem komorniczym i licytacją. Bo ja się zaczynam bać, że ktoś mi mieszkanie spod tyłka porwie
sosna pisze:Dziennikarz tvn mówił ostatnio na spotkaniu min. z posłami, że są ludzie którzy sa w stanie przewieść i przyjąć te zwierzęta (min.600 psów, takie info jest na początku materiału)czy cos się zmieniło?rozumiem , że to tylko pogotowie dla zwierzą taką akcję chce zorganizować, bo najwyraźniej Vivę interesują konie i koty-myślicie, ze mają chętne osoby na DS czy raczej DT, hoteliki-i później będą na ich utrzymanie zbierać pieniądze?
(...)
myamya pisze:Nasz ulubiony wolontariusz przemówił ludzkim głosem:
http://zyroskop.info.pl/2011/12/zwierze ... a-adopcje/
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, dino&felek i 726 gości