Kocia Skarbonka życzy Wesołych Świąt i zaprasza na 2012 :)

Ja zgłębiam tajniki japońskiego alternatywnego rocka

http://www.youtube.com/watch?v=rPtb7I-- ... re=related

(tak nadmienię że wszyscy z zespołu to faceci

)

Co się stało że nikogo od rana nie ma?

Jak nie ma jak jest

Tylko cicho siedzi

Już myślałam że Was wystraszył alternatywny japoński rock

Ja jestem, ale sprzątam

Jestem ale mi się nie chce :mrgreen:

No ja dziś wieczorem mam w planach ostatnie pranie, zamarynowanie schabu, gotowanie zupy na jutro/pojutrze, i ogarnięcie kuchni.
Jutro wieczorem zacznę już pyrkać schabiszcze i robić farsze (do ruskich, do uszek i do krokietów).
W czwartek pierogi, uszka, krokiety i ryba po grecku, a w piątek barszczyk, ostatnie zakupy i ogarnięcie mieszkania. W sobotę koło południa jadę do domu i zostawiam chłopom chatę - z głodu nie zdechną na pewno

choć przy trójce odkurzaczy to nigdy nic nie wiadomo

Taki jest plan, a jak to wyjdzie w praniu to zobaczymy. :wink:

Moje zakupy sa jeszcze w sklepie :ryk:

i zero planów

Gibutkowa pisze:Już myślałam że Was wystraszył alternatywny japoński rock

gdybyś wiedziała czego ja słucham.....

krynia08 pisze:Moje zakupy sa jeszcze w sklepie i zero planów

Ja dziś robię ostatnie "swoje". Chłop dostanie listę, ma kupić do środy wszystko (niedużo tego, już wcześniej robiłam zakupy). A w piątek chleb i pewnie jakieś mniejsze pierdoły co się zapomniało.
Nei cierpię robić zakupów w tłumach

Aneta.I pisze:
Gibutkowa pisze:Już myślałam że Was wystraszył alternatywny japoński rock

gdybyś wiedziała czego ja słucham.....

Czego?

Gibutkowa pisze:No ja dziś wieczorem mam w planach ostatnie pranie, zamarynowanie schabu, gotowanie zupy na jutro/pojutrze, i ogarnięcie kuchni.
Jutro wieczorem zacznę już pyrkać schabiszcze i robić farsze (do ruskich, do uszek i do krokietów).
W czwartek pierogi, uszka, krokiety i ryba po grecku, a w piątek barszczyk, ostatnie zakupy i ogarnięcie mieszkania. W sobotę koło południa jadę do domu i zostawiam chłopom chatę - z głodu nie zdechną na pewno choć przy trójce odkurzaczy to nigdy nic nie wiadomo
Taki jest plan, a jak to wyjdzie w praniu to zobaczymy.

a ja nic nie robie, ja sie poprostu opier...niczam

Jade w gosci na swieta, niech goscie sie martwia, czy bedzie mi zarelko smakowac czy nie :mrgreen:

Julka słucha metalu :ryk:

julka75 pisze:
Gibutkowa pisze:No ja dziś wieczorem mam w planach ostatnie pranie, zamarynowanie schabu, gotowanie zupy na jutro/pojutrze, i ogarnięcie kuchni.
Jutro wieczorem zacznę już pyrkać schabiszcze i robić farsze (do ruskich, do uszek i do krokietów).
W czwartek pierogi, uszka, krokiety i ryba po grecku, a w piątek barszczyk, ostatnie zakupy i ogarnięcie mieszkania. W sobotę koło południa jadę do domu i zostawiam chłopom chatę - z głodu nie zdechną na pewno choć przy trójce odkurzaczy to nigdy nic nie wiadomo
Taki jest plan, a jak to wyjdzie w praniu to zobaczymy.
a ja nic nie robie, ja sie poprostu opier...niczam Jade w gosci na swieta, niech goscie sie martwia, czy bedzie mi zarelko smakowac czy nie

Ja tez jadę. Żarło robię dla chłopów (mojego i jego braci, sama jadę się obżerać do siostry

).

krynia08 pisze:Julka słucha metalu

Ale to Aneta pisała

Też czasem metalu słucham, szczególnie że jeden z moich kumpli gra w kapeli metalowej

Kocia Skarbonka życzy Wesołych Świąt i zaprasza na 2012 :)

Kto przegląda forum