DT u Hani, czyli..-Nasze FelViki+ tak sobie żyjemy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 18, 2011 20:33 Re: DT u Hani, czyli...-Bartuś znalazł super-domek:))

Haniu, tak Ci idą adopcje, że coraz częściej zastanawiam się, jak Ci powiedzieć, że właściwie, to wszystkie moje tymczasy powinny do Was trafić... 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie gru 18, 2011 20:48 Re: DT u Hani, czyli...-Bartuś znalazł super-domek:))

chciałabyś :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

a poważnie, to do Uli i Filipka rzeczywiście było "z górki", ale już adopcje wólkowców nie idą tak łatwo -zobacz ile czasu już u nas są :|,
nie mówię o AWF i "bezoczkach" -tu obawiam się, że będzie b.trudno.

Odkąd jest ogłoszenie "bezoczków" miałam już kilka zgłoszeń, ale wyłącznie o rudziaczki i najczęściej okazywało się, że Państwo nie doczytali, że kociaki nie widzą (w kilku wypadkach rozsądnie stwierdzono, że muszą się zastanowić czy dadzą radę z takim kotkiem, ale były i różne inne dziwne komentarze, których nawet nie chcę już cytować) :|

Ostatnio nawet zaczęłam się obawiać, że dostanę opeer od prezesury, że zaczynam kolekcjonować :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 19, 2011 20:22 Re: DT u Hani, czyli...-Bartuś znalazł super-domek:))

No to mamy choinkę :piwa:

Duzi kupili, przywieźli do domu, Duży poszedł do pracy, a Duża się zawzięła i choinkę oprawiła :ok:

Jako że pień był sporo szerszy od otworu w stojaku, a nie znalazłam odpowiednich narzędzi, to za pomocą tasaka do mięsa odpowiednio go zmniejszyłam :twisted:
Potem zrobiłam odciągi ze sznurka, żeby kociaste choinki nie przewróciły :twisted:
Powiesiłam specjalne kocie bombki (nietłukący się styropian i plastik) i teraz futerka mają nową zabawkę, a właściwie dużo mniejszych bujających się, błyszczących i szeleszczących zabawek :ryk: :ryk: :ryk:

zdjęcia sprzed chwili:

Obrazek

Obrazek

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 19, 2011 20:59 Re: DT u Hani, czyli...-Bartuś znalazł super-domek:))

super fotki :)

i kto by pomyślał, ze one ślepe...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto gru 20, 2011 9:30 Re: DT u Hani, czyli...-Wielka Ucieczka!!!

Małe potwory nie mogły chyba spać, więc miały dużo czasu na myślenie -i wymyśliły :twisted:

Jak tylko otworzyłam rano drzwi w dużym pokoju (tutaj na noc zamykane są wszystkie małe i średnie futerka, coby najstarszej części domowników nie plątać się między nogami), momentalnie różnokolorowe torpedy wypadły do przedpokoju :twisted:

Teraz po chałupie szaleje biało-szaro-buro-czarno-biszkoptowo-rudy tajfun :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 20, 2011 9:32 Re: DT u Hani, czyli...-Wielka Ucieczka!!!

maluchy na gigancie ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 20, 2011 9:49 Re: DT u Hani, czyli...-Wielka Ucieczka!!!

No to witamy w klubie uciekinierów :twisted:
Mnie Louis nawiewa ostatnio z klatki. Wczoraj 3 razy :twisted: I dzisiaj raz, na dobry początek dnia :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 20, 2011 11:15 Re: DT u Hani, czyli...-Wielka Ucieczka!!!

"-Dzień Dobry. Czy to ogłoszenie rudego kotka jest aktualne?
-Witam. Tak, oczywiście.
-To ja byłbym zainteresowany...
-To miło:) Rozumiem, że przeczytał Pan, że nasze rude maluszki są kotkami, które albo nie widzą, albo widzą słabo?
-..a, nie nie przeczytałem.. wie Pani, to ja muszę z synem porozmawiać, bo to on się opiekuje kotem, a właśnie kilka dni temu gdzieś zgubił się kot syna i dlatego chciałem mu nowego sprawić...
-O wie Pan, ale te nasze koty wymagają szczególnej opieki. Przede wszystkim to MUSZĄ być koty niewychodzące, czyli KONIECZNE jest zabezpieczenie siatką okien, no i w domu też trzeba bardziej uważać, żeby kotu nic się nie stało.
-nie, to ja myślę, że poszukam innego kota, to do widzenia..."

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto gru 20, 2011 11:58 Re: DT u Hani, czyli...-Wielka Ucieczka!!!

Co za buractwo :evil:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto gru 20, 2011 12:42 Re: DT u Hani, czyli...-Wielka Ucieczka!!!

Tia... O moja Majke tez ten pan pytal... Uwaza, ze ich kota to ktos musial ukrasc. Jasne, wszystkie zaginione koty sa kradzione. :-(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw gru 22, 2011 15:33 Re: DT u Hani, czyli...-Wielka Ucieczka!!!

Makowce i strucle z jabłkami (to taka nasza Świąteczna tradycja z czasów kryzysu, gdy nawet maku nie można było nigdzie kupić) właśnie wyjęłam z piecyka, śledzie przełożone cebulką i zalane oliwą już "przegryzają się" w słoikach, pasztet upieczony, jutro jeszcze ryby: mielona i w galarecie, sałatka i kapusta z grzybami.
Jutro też ostateczne sprzątnięcie kuchni (już po końcu gotowania), bo dzisiaj jakoś "ogarnęłam" resztę mieszkania.

Wszystkim Ciociom i Wujkom podczytującym nasz wątek składamy
najserdeczniejsze życzenia Zdrowych, Radosnych, Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia
i coby nasze futra o północy w Wigilię powiedziały nam tylko miłe rzeczy -wszystkie pretensje niech zatrzymają dla siebie :mrgreen:

Życzenia składamy całym stadem, czyli: Duża, Duży, Młody-Duży, Rezydenci i Tymczaski :s4:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 25, 2011 18:56 Re: DT u Hani, czyli...-WESOŁYCH ŚWIĄT!

Witamy Świątecznie :s3:

Święta uczciłam choróbskiem z gorączką, w zasadzie dwa dni leżenia w łóżku z przerwą jedynie na kolację wigilijną :|
Na szczęście już idzie na lepsze.

We czwartek odbyliśmy jeszcze kilkuetapową wizytę u weta: dwójka z AWF na powtórne testy -wyszły powtórnie (-) :ok: i siódemka dużych futer na szczepienie lub tylko doszczepienie (musimy chyba sprawić sobie jeszcze jeden kontenerek, bo przy posiadanych na stałe dwóch, kursowaliśmy cztery razy w te i z powrotem :roll: ).
Bajka i Posiu dostali antybiotyk (coś tam im chrycha w krtani) i dopiero we wtorek po kontroli będą ew. szczepieni, a reszta już po.
Po raz pierwszy Wena i Napo odchorowali szczepionkę -cały piątek nie jedli i tylko spali zwinięci w jakimś spokojnym miejscu.
Teraz jeszcze kilka dni, a za tydzień muszę zabrać Anetkę i Frania mamie z pokoju i wszystkie futerka będą już razem (stąd wcześniejsze testy i doszczepienie na wszelki wypadek).

Wczoraj o północy spałam, więc niestety znowu nie słyszałam (na szczęście :?: ) tego co nasze kociaste miały do powiedzenia :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 25, 2011 19:16 Re: DT u Hani, czyli...-WESOŁYCH ŚWIĄT!

A choinka stoi jeszcze :twisted: :twisted: ???
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą, puszatek i 326 gości