DRAMAT 3 kotów!!! pomocy!!!Wszystkie koty mają juz dom:)

Dalej nic

do wtorku 20ego tylko 2 dni a tu nie ma informacji o kotach - w takim układzie nikt się nie zdecyduje na danie DT jak nie wiadomo z czym się przyjdzie mierzyć

Nic nie wiem, nie mogę się dodzwonić do koleżanki od której dowiedziałam się o kotach. Stanęłam niestety pod ścianą:oops: Koleżanka jest na zwolnieniu lekarskim więc w pracy też jej nie widuję. Teraz to już martwię się o koty i ich właścicielkę i o moją koleżankę.

A najgorsza jest taka niepewność

Niestety, jedyna osoba od której mogłam uzyskać jakiekolwiek informacje na temat kotów jest w szpitalu. Dzisiaj dotarła do pracy taka właśnie informacja

Telefonu w dalszym ciągu nie odbiera, podejrzewam, że nie wzięła go ze sobą do szpitala. W związku z powyższym, powinnam chyba poprosić o zamknięcie tego wątku. Myślę jednak, że warto poczekać, aż Sylwia będzie mogła coś nam wyjaśnić. Wiem, że osoby które opiekują się kotami, poszukują im domów.

Dzisiaj dostałam takiego maila i fotki
"Kontakt do Pani dostałam od P. Sylwii.
Kocurki maja ok. 3 lat. Oba są wykastrowane. Najlepiej byłoby dla nich, gdyby zostały razem, są do siebie bardzo przywiązane. Maciuś jest czarno-biały, Tygrysek bury- pręgowany.
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Anna .........."