Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 17, 2011 12:13 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

viewtopic.php?f=13&t=135460&start=135
Na tej stronie jest kod do banerka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 17, 2011 12:14 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Myślę, że trzeba poprosić o nowy banarek, taki żeby odsyłał do tego wątku. Może wtedy więcej osób zobaczy i pomoże szukać
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob gru 17, 2011 12:16 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Sporo osób wie o Marion, powysyłałam pw, gdzie mogłam.Ale o banerek poprosić można, nie zaszkodzi.Zaraz to zrobię.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 17, 2011 12:17 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

zuzia96 pisze:
XAgaX pisze:Moje koty obserwują i słuchają fajerwerków z zaciekawieniem, pies taty strasznie się boi. Podobno to właśnie psy są najbardziej narażone na atak sylwestrowej paniki.

ewar pisze:Marion jest osłabiona po operacji


Kastrowana była między 11 a 13 listopada, więc minął już ponad miesiąc - nie wiem, czy sierść jej już nie odrosła. Przed wypuszczeniem pokazałam jej brzuszek lekarzowi, który stwierdził, że wszystko jest w porządku. Większość kotek wolno żyjących jest wypuszczana do tygodnia po operacji i nic im się złego nie dzieje, więc nie demonizowałabym tego.

Biję się w piersi tylko z jednego powodu- nie poprosiłam, aby nacięto jej ucho, zupełnie wyleciało mi to z głowy, okazało się, że lekarce też...


XAgaX na Boga, czy ty naprawdę nie rozumiesz co zrobiłaś, czy nie chcesz zrozumieć, czy udajesz, że nie rozumiesz???? Wystawiłaś na ulicę kotkę, która przyszła na klatkę schodową prosić o pomoc!!


Powody opisałam chyba wystarczająco wyczerpująco. Nie wiem, na ile przyszła prosić o pomoc, na ile przemknęła komuś pod nogami, podejrzewając ciążę wzięłam ją do siebie w celu kastracji, jak się okazało- tym słuszniej, że ropomacicze było tuż-tuż.

Nie wiesz, gdzie było jej miejsce bytowania, kot dziki nie przyjdzie do człowieka a wypuściłaś kotkę tam, gdzie tobie było wygodnie. I od tamtej pory nawet jej nie widziałaś i nie wiesz, co się z nią dzieje, chociaż twoje specjalistki poleciły ci wypuścić kotkę tak, by mieć ją na oku. Widać jak masz ją na oku!


Lepszego miejsca od własnego podwórka nie znalazłam, na to że się przeniosła nie mam wpływu. Powiedziano mi, że może sobie znaleźć inne miejsce, jeśli nie trafię w to, z którego przyszła. Niestety nie była mi w stanie powiedzieć, skąd jest.

A terasz szukają jej inne osoby, które nigdy nie widziały kotki na oczy.


Nadal nie jestem przekonana, że powinno się za wszelką cenę szukać jej domu. Udostępniłam informacje mogące pomóc w jej znalezieniu, jak ją zobaczę- dam znać.

Ty masz czas siedzieć na forum i każdemu odpowiadać, ale szukać kotki to czasu nie masz. Kobieto, obudź się!!


Z komputera korzystam w pracy, nietrudno się domyślić chyba. Poza tym, skoro polecono mi ją wypuścić, nie upieram się, że ma być w domu. Moim zdaniem to uszczęśliwianie kota na siłę. Dlatego nie angażuję się w poszukiwania, ale ich też nie utrudniam.

Wiem, wiem, tamten wątek kazałaś zamknąć, bo był ci niewygodny, chociaż komentarze były bardzo wyważone jak na to co zrobiłaś. Tego nie zamkniesz.


I to najlepiej świadczy o intencjach części z Was. Poużywać sobie. I wyważonymi komentarzami bym tego nie nazwała.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob gru 17, 2011 12:20 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

ewar pisze:Sporo osób wie o Marion, powysyłałam pw, gdzie mogłam.Ale o banerek poprosić można, nie zaszkodzi.Zaraz to zrobię.

Poprosiłam o banerek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 17, 2011 12:31 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

XAgaX, czy ty nigdy nie słyszałaś o domach wychodzących??? To są takie domy, gdzie kot ma opiekę, jedzenie, kontrolę czy nic się nie dzieje ze zdrowiem, a kotek sobie wychodzi w bezpiecznej okolicy.

Ale masz rację, do ciebie i tak nic nie dotrze... wszyscy już chyba mają wyrobione zdanie o twoim podejściu do pomocy kotom. Ja też się już nie będę odzywać, głową muru nie przebije...
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob gru 17, 2011 12:40 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

zuzia96 pisze:XAgaX, czy ty nigdy nie słyszałaś o domach wychodzących??? To są takie domy, gdzie kot ma opiekę, jedzenie, kontrolę czy nic się nie dzieje ze zdrowiem, a kotek sobie wychodzi w bezpiecznej okolicy.


owszem, słyszałam. Co nie zmienia faktu, że zdaniem 2 wetek kotka męczyłaby się w domu, niezależnie jakim. Chyba, że one twoim zdaniem też nie wiedzą o istnieniu domów wychodzących.

Poza tym większość znanych mi domów wychodzących raczej bezpiecznych nie jest- kojarzą mi się z wypuszczaniem kota w centrum Warszawy albo Katowic na przykład. I z kociętami od wychodzących kotek, co też pozytywne nie jest. Od razu nadmienię, że czytałam, że w przypadku akurat tej kotki miałoby być inaczej, co nie zmienia faktu, że do wypuszczania kotów nastawiona jestem sceptycznie.

Ale masz rację, do ciebie i tak nic nie dotrze... wszyscy już chyba mają wyrobione zdanie o twoim podejściu do pomocy kotom. Ja też się już nie będę odzywać, głową muru nie przebije...


No jeśli każdego czy prawie każdego kota trzeba według tych "wszystkich" oswajać na siłę, to się nigdy nie zgodzimy, to prawda. I ja naliczyłam kilkanaście - 20 kilka osób na kilka tysięcy aktywnych.

Wydaje mi się, że wszystkie istotne informacje o kotce i okolicy podałam- w razie czego proszę pytać. Na zaczepki więcej nie zamierzam odpowiadać, bo się tylko wzajemnie nakręcamy.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob gru 17, 2011 13:18 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

mam w domu koteczkę prościutko z ulicy, złapana na początku marca na sterylkę do Koterii
miałam ją przetrzymać około tygodnia po zabiegu i miała wrócić na stare śmieci do Otwocka
ale została u mnie :lol: i ani razu ta dzika kotka nie powiedziała mi, że chce wolności...
że zamknięta w domu...jest nieszczęśliwa, zachowuje się jak normalny kot choć nie pozwala brać się na ręce
dałam jej szansę zostania w domu i ona skorzystała, ma towarzystwo, jedzenie, ciepło, opiekę i moją miłość
nic nie robiłam na siłę, zdawałam sobie sprawę, że to dzika kotka żyjąca na wolności całe swoje życie czyli osiem miesięcy
uważam, że każdemu kotu należy się taka szansa...nie każdy kot chce takiego życia
ale zawsze warto spróbować :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 17, 2011 13:39 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

zuzia96 pisze:(...)

Ale masz rację, do ciebie i tak nic nie dotrze... wszyscy już chyba mają wyrobione zdanie o twoim podejściu do pomocy kotom. Ja też się już nie będę odzywać, głową muru nie przebije...

Zuzia96, wydaje mi się, że dalsze tłumaczenie użytkowniczce XAgaX czegokolwiek nie ma sensu.
Myślę, że każdy czytający wyrobił sobie już własne zdanie na ten temat.

Przykre tylko, że są równi i równiejsi - gdyby taki numer wywinął jakiś nowicjusz, to by miał taką jazdę że szkoda gadać. A tymczasem to nowicjusza trzeba spokojnie uświadamiać i tłumaczyć, od "starych" forumowiczów można chyba oczekiwać trochę więcej.

Tak się cieszyłam przez chwilę, że ta kotka z ogłoszenia to Marion...
Trzymam dalej mocno :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 17, 2011 13:42 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Jest banerek odsyłający do tego wątku.Ja już mam.


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=136877][img]http://miau_miau2010.republika.pl/Marion.gif[/img][/url]
[/quote]
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 17, 2011 13:44 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

A ja powtórzę, mam w domu wyłącznie dzikie koty. Zabrane z ulicy, w tej chwili dwa roczne, jedną 10-letnią, szukam drugiej 10-letniej a jedną zabrałam 6-letnią, była u mnie 11 lat, odeszła we wrześniu za TM.
A Justynka, która także jest za TM, miała 3 latka, po sterylizacji wypuściłam ją na ulicę, cały czas miałam na oku, bo wróciła tam skąd ją zabrałam, czyli z miejsca gdzie karmiłam. Nie głaskałam jej ani nie dotykałam, jak to z dzikimi kotami bywa, aż któregoś dnia sama do mnie podeszła, bo potrzebowała pomocy. Mogłam ją z łatwością wziąć na ręce.
Po tygodniu walki o jej życie, odeszła za TM.
Jestem praktykiem, jeśli chodzi o koty dzikie, więc wiem o czym piszę.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob gru 17, 2011 13:49 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

skaskaNH pisze:Tak się cieszyłam przez chwilę, że ta kotka z ogłoszenia to Marion...
Trzymam dalej mocno :ok:

To jest koteczka z ogłoszenia:

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z338006091
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob gru 17, 2011 13:50 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Ewar, mnie się wydaje, że potrzebny jest nowy tekst na banerku, żeby więcej osób go przeczytało, że taka kotka jest szukana w W-wie, może nawet z prośbą o pomoc w szukaniu. Ten stary tekst ma się nijak do tego, co się teraz z kotką dzieje :oops:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob gru 17, 2011 13:51 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

XAgaX, nie różnisz się niczym od teoretyków z pełnymi gębami dobrych rad i złotych rozwiązań. Betonowy beton.
Idź z tego wątku, zostaw go dziewczynom do komunikacji w poszukiwaniach kotki, bo za chwilę ktoś nie wytrzyma i naprawdę skończą się wyważone komentarze, a zacznie fantastyczna jazda, na którą po stokroć zasłużyłaś.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob gru 17, 2011 13:57 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

zuzia96 pisze:Ewar, mnie się wydaje, że potrzebny jest nowy tekst na banerku, żeby więcej osób go przeczytało, że taka kotka jest szukana w W-wie, może nawet z prośbą o pomoc w szukaniu. Ten stary tekst ma się nijak do tego, co się teraz z kotką dzieje :oops:

Ale odsyła do wątku.To najważniejsze.Prosiłam, żeby było na cito.Ja nie umiem tego robić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 797 gości