Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt gru 16, 2011 20:45 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Właśnie zaczęła kichać Celina.
Argh. :evil:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 20:49 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Megana, zapaleniem płuc nie można się zarazić. A koty kichają z różnych powodów. Nie chcę bagatelizować, ale nie daj się zwariować.

Betaglukan (w wersji zwierzęcej nazywa się to immunodol) wypróbowywałam na zwierzakach i w wersji ludzkiej na sobie. Moim zdaniem - jest o kant dupy potłuc.

A zapalenie płuc to wbrew pozorom pryszcz. Dostanie parę razy antybiotyk i po krzyku.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt gru 16, 2011 21:21 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Zapalenie płuc może być wirusowe lub bakteryjne. Zatem - zakaźne.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42034
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt gru 16, 2011 21:25 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

To może ten scanomune? Zapytać jutro?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 21:35 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Scanomune to też betaglukan. Tak samo imo do niczego.

Dolewaj do wody witaminę C w kroplach dla niemowląt. Rutinoscorbin - nie cerutin czy rutinaceę, bo kwaśny! - podawaj dopyszcznie, nie dziel, bo też kwaśne, ale mniej.
Koty chore trzymałabym w domu w oddzielnym pomieszczeniu faktycznie.

Jakieś leki poza tym koty dostały..?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 22:00 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Sielawka dostaje zastrzyki z synergalu i podobno reaguje dość dobrze, ale nie aż tak dobrze, jakby się można było spodziewać. Jeśli jutro pani wet nie stwierdzi znaczącej poprawy, zmieni lek. Wolałabym by stwierdziła, bo wtedy dostaniemy go do domu i odpadnie jeżdżenie.
...ale nie daj się zwariować.

To nie wchodzi w grę :mrgreen:
W tych sprawach zazwyczaj przeczucie mnie nie myli. Sielawkę zlekceważyłam, przyznaję - zajęłam się Fistaszkiem. Dopsienie jest dużo bardziej stresujące, niż dokocenie, niestety. Poza tym, te dowcipaski Teżeta na temat uczulenia kotecka na nowego sierściucha :roll: a potem sobie pojechał, no i tak się zeszło.
No, ale jakoś się wszystko układa, pomijając fakt, że Fistaszek zeżre nas z kopytami. Trochę żałuję, że go od razu nie zważyłam. W każdym razie kupy lepsze.
Obrazek

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt gru 16, 2011 22:22 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Na starość chciałabym być kotem w twoim domu. Serio.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt gru 16, 2011 22:24 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Meg, Scanomune to też beta glukan, wg weta najlepiej oczyszczony. Jedyne co pewne, że dużo droższy niż dla ludzi (a już z pewnością nie opłaca się kupować tabletek/kapsułek na sztuki). Można kupić wielokrotnie tańszy "ludzki", w żelatynowych kapsułkach (dużą dawkę), i wysypywać po odrobince.
Ja podaję moim futrom albo Scanomune, albo Immunodol Cat.
Chorobę bakteryjną zwalczy antybiotyk, ale gorzej z wirusami :( -dlatego pakuję im stymulujący układ immunologiczny beta glukan (pod dowolna nazwą handlową) i witaminy.

Oczywiste, że trudno oczekiwać po beta glukanie spektakularnych efektów jak po podaniu antybiotyku, ale chociaż staram się wspomagać kurację. Albo daję się łatwo naciągać na zakup leków dla kotów. :?
Tak, czy śmak, ale wiem, że oszczędności nie zrobię -na pewno nie kosztem kotów- a może pomogę?

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 22:34 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Już lepiej inwestować w biotynę, olej rybi, taurynę, wit A+E... betaglukan póki co dla mnie jest wielkim rozczarowaniem ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 22:41 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

babajaga pisze:Na starość chciałabym być kotem w twoim domu. Serio.

A nie psem? :mrgreen:
Forum kocie, a u nas jakby ilość psów i kotów zaczyna się powoli równoważyć...
...
Tylko bez takich!! Niech mi tu SzK nawet nie próbuje podsyłać linków, by gatunki wyrównać ilościowo!!!
Swoją drogą, tak mi żal kartofelka, jak idę na górę, za mną leci już nie tylko Gabunia, ale i Fistaszek, a on jako jedyny maluch zostaje pod schodami. :?
Nieustająco jest najsłodszym kartofelkiem.
Obrazek

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 22:45 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Z CYKLU:
ROZMOWY NA DWIE GŁOWY

pani wet - zaraz, muszę zapisać... jak ma na imię ten, no, jak pani mówi, kartofel...?
Teżet (z absolutną powagą) - kartofel ma na imię kartofel.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 22:55 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Szalony Kot pisze:Już lepiej inwestować w biotynę, olej rybi, taurynę, wit A+E... betaglukan póki co dla mnie jest wielkim rozczarowaniem ;)

Inwestuję. Moje koty są b.dobrze odżywione (mięso+sucha karma Orijen rybna i drobiowa + RC outdoor, exigent, kitten) i codziennie dostają suplementy (tabletki amino-biotin, pet calcium, taurynę i lecytynę), więc nie jestem w stanie ocenić ozdrowieńczego wpływu diety. One jedzą kurę nie wtedy, gdy zdechnie... :wink: To żart, oczywiście.
A tak serio, to w wielu lecznicach, wielu weterynarzy polecało mi beta glukan. Również dla podwórkowych kotów, i nie czułam się naciągana. Oczywiście można podać bardziej spektakularny w działaniu Zylexis, ale tu koszt jednego zastrzyku to ok.50-60zł. Też stymuluje odporność.
Nigdy nie oczekiwałam, że beta glukan uzdrowi mi kota, nie przeceniam jego roli, ale też nie neguję potencjalnie pozytywnego efektu WSPOMAGAJĄCEGO. Jest tani i banalny w podawaniu kotu...

Meg, doczytałam i protestuję!
KartoFel zawitał w domu jako FELEK!

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt gru 16, 2011 23:22 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Nie trzeba podsyłać. Ja się szybko starzeję, zamienię się w kota i wyrównam siły :wink: Zaklepuję sobie miejsce :wink:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość