Broszka & Company cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 16, 2011 18:52 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
olafen pisze:To też pewnie inaczej.
Moja Citka waży około 12-13 kilo, i musi same dietetyczne rzeczy jeść, więc daję jej tak, co by i jej smakowało i aby nie tyła. A gotowane mięsko lubi :wink:

Może spróbuj dawać surowe i Colon C lub Plantago Psyllium (łuskę babki płesznik)
A Lactulozę można podawać długotrwale - a nawet trzeba żeby zadziałała. Ona się nie wchłania z przewodu pokarmowego tylko właśnie rozluźnia stolec i jest wydalana w całości. Mój senior który miał notoryczne zaparcia dostawał codziennie lactulozę przez ponad rok i bardzo mu pomagała. Teraz seniorkom z zaparciami podaję psyllium (łuskę babki płesznik) - mieszam z jedzeniem. Lactulozy z jedzeniem niestety nie chcą a ja nie chcę ich stresować podając dopyszcznie.
Możesz też spróbować do chrupek domieszać RC Fibre Response - ma takie samo działanie bo zawiera b.dużo błonnika (włókna buraczanego).

A podajesz Citce gotowaną wątróbkę? Bo gotowana zapiera - działa przeciwbiegunkowo a surowa odwrotnie, czyli powinnaś dawać surową jeśli są zaparcia.

Wątróbkę daję jeśli już surową, tylko ją sparzam gotowaną wodą. Gotowanej nie chce jeść.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt gru 16, 2011 19:56 Re: Broszka & Company

jasia0245 pisze:U nas też wieje i pół dnia już pada i pada. Widać tę ciemniejszą plamkę w oczku. Co to jest ?? :roll:

Oko zaczęło się przebarwiać od malutkiej plamki jakieś trzy lata temu - teraz brązowe jest już prawie pół tęczówki. Robiliśmy usg oka i na szczęście nie ma tam żadnego nowotwora. Kotka ma od dwóch lat padaczkę prawdopodobnie pourazową, więc pewnie to oko to też wynik urazu głowy.
Tylko że widzę że przebarwienie nadal się powiększa i tak jakby rozlewa. Mam też wrażenie że słabiej widzi na to oko :|

Broszka nadal wybrzydza z jedzeniem a dzisiaj zwymiotowała dwa razy...
Na ostatnich wynikach skoczyły jej parametry wątrobowe i właśnie takie wymioty miała poprzednio kiedy wyniki były na podobnym poziomie. Wracamy na ścisłą dietę i leki które jakis czas temu odstawiliśmy bo wyniki były dobre - wygląda na to że jej wątroba musi mieć stałe wspomaganie :(
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt gru 16, 2011 20:41 Re: Broszka & Company

Mała Broszka nie wygłupiaj się :( Dla pocieszenia mogę Wam przywieść Lajlę -co o tym myślisz Beatko :?: :mrgreen: Długo nie wytrzymam na chlebie ze smalcem ( cholesterol ) ,a panienka pierś z kurczaka z ryby tylko mintaj w ostateczności animoda i mleczko Klara. ( koniecznie ). No i ostatnio chińskie grzyby :mrgreen: :ryk: Podróż do Ciebie dobrze mi zrobi dla psychiki 8) :lol: Świerze powietrze,przyroda..........

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 16, 2011 20:47 Re: Broszka & Company

Ale zawsze jakieś kłopoty, to z Broszką, to znowu z Seniorką. :roll: 8O
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pt gru 16, 2011 21:30 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Broszka nadal wybrzydza z jedzeniem a dzisiaj zwymiotowała dwa razy...
Na ostatnich wynikach skoczyły jej parametry wątrobowe i właśnie takie wymioty miała poprzednio kiedy wyniki były na podobnym poziomie. Wracamy na ścisłą dietę i leki które jakis czas temu odstawiliśmy bo wyniki były dobre - wygląda na to że jej wątroba musi mieć stałe wspomaganie :(


A może to robaki. Ja przy robakach też miałam podwyższone enzymy wątrobowe
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob gru 17, 2011 10:51 Re: Broszka & Company

olafen pisze:
Broszka pisze:Broszka nadal wybrzydza z jedzeniem a dzisiaj zwymiotowała dwa razy...
Na ostatnich wynikach skoczyły jej parametry wątrobowe i właśnie takie wymioty miała poprzednio kiedy wyniki były na podobnym poziomie. Wracamy na ścisłą dietę i leki które jakis czas temu odstawiliśmy bo wyniki były dobre - wygląda na to że jej wątroba musi mieć stałe wspomaganie :(


A może to robaki. Ja przy robakach też miałam podwyższone enzymy wątrobowe

Problemy z wątrobą u Broszki to wynik urazu i zerwanej przepony. Podczas operacji dr widział że wątroba jest w fatalnym stanie, była cała skrwawiona i rozciągnięta do granic możliwości przez przemieszczenie organów - operacja odbyła się naprawdę w ostatniej chwili bo wątroba już krwawiła...
Ale również u Broszki walczymy od prawie roku z robaczycą i niestety to również wpływa na stan wątroby bo wciąż nie możemy się pozbyć nicieni które przechodzą właśnie przez wątrobę i płuca :(
Mamy wielki problem z pozbyciem się obcych bo nie mogę odrobaczać całego stada tyle razy ile byłoby potrzebne żeby było skuteczne - niektórych seniorek stan zdrowia nie pozwala na to :|
Właśnie wczoraj przywiozłam od weta odrobaczacze na kolejną turę, ale dwie seniorki nie mogą być teraz odrobaczane, więc pewnie znów poprawa będzie chwilowa...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob gru 17, 2011 14:10 Re: Broszka & Company

A ten strong hold, on też działa na robaki a mniej niszczy wątrobę :?:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob gru 17, 2011 14:46 Re: Broszka & Company

Też próbowaliśmy... już chyba wszystkie środki dostępne na rynku :roll:
Ale to syzyfowa sprawa dopuki się nie odrobaczy w tym samym czasie całego stada bo zawsze pozostaje w ich środowisku źródło zarażenia :|
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob gru 17, 2011 15:06 Re: Broszka & Company

To też fakt. Oglądałam tez gdzieś tu na necie, ze nicienie potrafią przejść przez skórę, z kota na kota lub z kota na człowieka i odwrotnie. Sprawdzałaś tez siebie. Ja po przygodzie z robakami już na zimne dmucham.

Biedna ta Broszunia, taka kochana i tka ciągle coś u niej. Dobrze, że trafiła do Ciebie, że tak wspaniale się nią opiekujesz :kotek:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob gru 17, 2011 15:44 Re: Broszka & Company

Witam cioteczki :D
olafen pisze:To też fakt. Oglądałam tez gdzieś tu na necie, ze nicienie potrafią przejść przez skórę, z kota na kota lub z kota na człowieka i odwrotnie. Sprawdzałaś tez siebie. Ja po przygodzie z robakami już na zimne dmucham.

Biedna ta Broszunia, taka kochana i tka ciągle coś u niej. Dobrze, że trafiła do Ciebie, że tak wspaniale się nią opiekujesz :kotek:

8O człowiek jednak całe życie sie uczy i głupi umrze :roll:
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Sob gru 17, 2011 16:07 Re: Broszka & Company

julka75 pisze:Witam cioteczki :D
olafen pisze:To też fakt. Oglądałam tez gdzieś tu na necie, ze nicienie potrafią przejść przez skórę, z kota na kota lub z kota na człowieka i odwrotnie. Sprawdzałaś tez siebie. Ja po przygodzie z robakami już na zimne dmucham.

Biedna ta Broszunia, taka kochana i tka ciągle coś u niej. Dobrze, że trafiła do Ciebie, że tak wspaniale się nią opiekujesz :kotek:

8O człowiek jednak całe życie sie uczy i głupi umrze :roll:

Razem z TZtem odrobaczamy się profilaktycznie - on raz do roku a ja co pół roku, ale przez tą sprawę chyba zwiększymy częstotliwość :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob gru 17, 2011 16:08 Re: Broszka & Company

Czym się odrobaczacie i jak długo trwa kuracja ?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob gru 17, 2011 16:25 Re: Broszka & Company

olafen pisze:Czym się odrobaczacie i jak długo trwa kuracja ?

Zentel, Pyrantelum itp
Środki kupuję na receptę od weta bo do lekarza mam za daleko :lol: :wink:
Ponieważ to profilaktycznie to przyjmujemy jednorazową dawkę.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob gru 17, 2011 16:45 Re: Broszka & Company

Ja dostaję Zentel dawkę 400 ml rano i wieczorem - 7 dni minimum. To powtarza się 3 razy .
Z tego co mówila lekarka, to jednorazowa dawka nie wiele daje. Ponoć :?:

Ja nie jestem specjalistą, tylko to co sama przechodzę piszę. Może warto zrobić badania na toxokarose. To jest badanie z krwi
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob gru 17, 2011 17:12 Re: Broszka & Company

olafen pisze:Ja dostaję Zentel dawkę 400 ml rano i wieczorem - 7 dni minimum. To powtarza się 3 razy .
Z tego co mówila lekarka, to jednorazowa dawka nie wiele daje. Ponoć :?:

Ja nie jestem specjalistą, tylko to co sama przechodzę piszę. Może warto zrobić badania na toxokarose. To jest badanie z krwi

Strasznie duża dawka odrobaczacza 8O
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia i 122 gości