Chorzów! Było 70 - jest 51 kotów! Dziękujemy za stałą pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 15, 2011 22:32 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

Gdyby był ktoś chetny do przewiezienia puszek to można by podrzucic puszki, które niedawno kupował chyba dla tych kotów jeden ze sponsorów.
Jakby co prosze o wiadomość.
O mięso z ecokarmy tez mogę sie dowiedzieć czy pan jeszcze przewiduje przed Świętami nasze okoice.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 16, 2011 5:33 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

sisay pisze:Mam pytanie o te dwa kotki:
czy potrzebują DT i czy oprócz KK i robali coś jeszcze im dolega, tak na oko?
W przyszłym tygodniu jeden tymczas być może się wyprowadzi, to bym przyjęła. Tylko to musiałby być kociak taki bardziej adopcyjny... bo u mnie już sporo tego :roll:

Mała1 pisze:sisay-dzwoniła do mnie ok 14ej kaja555 ze ma tymczas dla obu bezoczków
ona sie jutro tu odezwie-to juz się Wy dogadajcie

kaja555 pisze:te dwa bezoczki: Siwulkę (kotkę) i Barbakusia (kocurek) rezerwujemy z Betaką.

Tu jest taka ilość kotów w potrzebie, że na pewno nie będziemy się musiały bić o bezoczki :wink: A tak na poważanie, to dziś ustalimy szczegóły przejęcia 2 kociaków.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt gru 16, 2011 7:17 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

Moja Fibi też w lecznicy uciekła nad podwieszany sufit ( był uszkodzony).Myślę, że kotka tam właśnie siedzi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 16, 2011 9:05 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

Jeszcze nie minął nawet jeden tydzień pomocy, a na pewno z czasem pomocy będzie coraz mniej, więc te kolejne karmy można zostawić na dowiezienie kiedy indziej. Faktycznie ktoś by się przydał z "magazynem" w okolicy, bo do Tychów tego nie ma sensu wozić, ja bym mogła trzymać w piwnicy, tylko potem transport trochę nie po drodze. Może ktoś ma wolną piwnicę albo strych?

My będziemy trochę w pośpiechu, bo po odebraniu kociaków planujemy jeszcze o weta wieczorem zachaczyć, więc tym razem nie podejmę się odbioru po drodze, jak już to coś w sklepie kupię.

Wanda mi mówiła, że tak jest z 20 kotów takich z jednym oczkiem, ale jeżeli tyle nie ma to dobrze.

Trzymam cały czas kciuki za Lussi :ok:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt gru 16, 2011 9:33 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

nie wylazła w nocy, mięsko nie zniknęło :(
To stary blok, pojecia nie mamy co tam nad tym sufitem jest.
jesli jest jakaś dziura,komin to :(
normalnie stres związany z tym nawianiem odbiera mi siły do działania

Ulfina ma duży stan zapalny niewiadomego pochodzenia, ropomacicza nie miała, watrobowe wyniki tez nie sa najlepsze

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 16, 2011 10:52 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

to zaczęła sie seria złych wieści.... :(

jak tam się dostać na ten sufit, ona musi się odnależć

a pod kątem nerek też była Ulfina badana?



co do karmy, może wysyłać to po prostu bezpośrednio do pani Ewy jeżeli ktoś z daleka chce zmówić? co myślicie?
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt gru 16, 2011 11:36 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

A może ściągnąć jej panią, może do niej wyjdzie?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt gru 16, 2011 11:40 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

Nie da się jednej płyty wyjąć? Fibi przyszła przywabiona jedzeniem, ale ta kotka się boi, może tak długo siedzieć :cry: Pomyśł z Dużą wart przemyślenia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt gru 16, 2011 16:58 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

ech, żeby to był zwykły podwieszany sufit to bysmy sie tak nie martwili
Nie wiem jak to obrazowo opisac
Lecznica ma ze 100m2( to z 8 pomieszczeń), to dół duzego bloku, oczywiście są tam tez sklepy itd
Tam jest normalny sufit, nie kasetony. ale nad nim jest przestrzeń około 1,5 metrowa wyglądająca troche jak stryszek betonowy z masą róznych kanałów, metalu itd
W jedym miescu jest tam jakby właz- bo tam jest oświetlenie.
Ale to jest nad jednym pomieszczeniem, a reszta pomieszczeń jest połaczona u góry tylko takimi jakby szparami o szer ok 20 cm, dla człowieka nie do przejścia, dla kota jak najbardziej
:(
Zawiozłam tam dzis p.Ewę- wołała,ciciała-bez rezultatu
Zawiozłam tez klatkę łapkę, taką małą, jest zastawiona w tym jedynym miejscu gdzie człowiek ma mozliwość coś wsunąć
Wszystko w rękach kici, jesli nic jej sie nie stało powinna w końcu zgłodnieć i może znajdzie mięsko w łapce
Poza tym w dwóch miejscach jest połozony kawałek szynki-min przy tych rurach, w tym małym otworze
Jak zniknie to będzie przynajmniej wiadomo czy ona tam jest

Ulfina i Lori juz wróciły do domu, będą na antybiotyku, poza tym pani poleciała po hepatil dla Ulfiny

kilka zdjęć głupawką-takich ogólnych, na sesje umówiłam nas na niedzielę
mam nadzieję ,że uda nam sie z akcji adopcyjnej fundacyjnej wyrwać choc na dwie godz. bo jak na złośc oba dni tkwimy w supermarkecie
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

7ksiezyc
transporterek doszedł
:1luvu:

anulka111- w weekend będę się widziała z kilkoma osobami osobiście , może w koncu znajdziemy wygodne miejsce na przyjmowanie paczek
albo faktycznie bezpośrednio do pEwy
Z tą mokrą karmą dla tych po usunięciu zębów jest róznie, są dwa stanowiska wetów, jedni twierdzą ,że własnie sucha lepsza, ze koty ją łykają i nie włazi w dziury

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 16, 2011 17:01 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

To jak sie dogadacie ,co zamowic i do kogo wyslac ,to dajcie prosze znac-albo wysle komus przelew ,by sma kupil-forma wygodniejsza dla zainteresowanej.


Kurcze martwie sie o te koteczke ,co zwiala :? -moze faktycznie glos opiekunki by ja wywabil z gory>?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103168
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt gru 16, 2011 17:02 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

pisałam wyżej, musiało Ci umknąć , byłam tam dziś z nią, wołała i echo
:(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 16, 2011 17:03 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

czy mi się wydaje, czy te kotki wyglądają lepiej??

czyżby te kilka dni lepszego jedzonka zrobiło taką różnicę??
Madzia & Gabryś & Leon
Obrazek

madziulam2

 
Posty: 206
Od: Czw paź 15, 2009 18:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 16, 2011 17:05 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

Mała1 pisze:pisałam wyżej, musiało Ci umknąć , byłam tam dziś z nią, wołała i echo
:(

Umknelo-dopiero niedawno wrocilam do domku-wczesniej zagladalam z komorki :oops:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103168
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt gru 16, 2011 17:14 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

nie, nie mamy az takiej mocy :wink:
tam jest pełno chudzielców i to strasznych, w dzień lepiej je widziałam
ale jest tez część wyglądających przyzwoicie
W kupie nie widac ktore chude, które nie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 16, 2011 21:22 Re: Chorzów! 78 kotów, Pomocy!

Co do tej kici, która uciekła: może coś, co bardzo mocno pachnie podłożyć? Wędzoną rybę? Albo jakiegoś whiskasa?
Strasznie mi jej żal, musi być totalnie przerażona! Znam przypadek, gdy kotka uciekła po sterylce z lecznicy w Chorzowie, z klatki wystawowej się wydostała w nocy i uciekła przewdem wentylacyjnym. Dziczka to była, z łapanki. :(
Ostatnio edytowano Sob gru 17, 2011 21:14 przez weatherwax, łącznie edytowano 1 raz

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 717 gości