Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

[VeganGirl85]

XAgaX proponuję zostawić w spokoju, upór i brak dobrej woli tej kobiety jest tak zapiekły, że nie ma sensu dalej się do niej zwracać o cokolwiek. W opowieści o weterynarzach nie wierzę, bo inaczej nie byłoby takiego oporu z podaniem kontaktu do nich. Również w niemoc co do zdjęć, bo są niewyraźne. Ja dałabym jakiekolwiek by one nie były.

na wetów mam świadków, zdjęcia- jeśli ktoś da radę przesłać na kompa- mogę podesłać MMSem. Za komplementy dziękuję i proszę zachować na drugi raz dla siebie.

Nie rozumiem, po co miałabym sporym nakładem sił i środków ratować tę kotkę, żeby ją potem wyrzucić, jeśli okazałaby się w pełni domowa. Dlatego się konsultowałam.

[Zofia.Sasza]

Ja postaram się poszukać i popytać w sobotę

Kto odbierze fotki od XAgaX? Ja nie mam tego czegoś w fonie, żeby zgrać na kompa...

[Henia]

XAgaX wątek jest o kotce

[OKI]

XAgaX proponuję zostawić w spokoju, upór i brak dobrej woli tej kobiety jest tak zapiekły, że nie ma sensu dalej się do niej zwracać o cokolwiek. W opowieści o weterynarzach nie wierzę, bo inaczej nie byłoby takiego oporu z podaniem kontaktu do nich. Również w niemoc co do zdjęć, bo są niewyraźne. Ja dałabym jakiekolwiek by one nie były.

na wetów mam świadków, zdjęcia- jeśli ktoś da radę przesłać na kompa- mogę podesłać MMSem. Za komplementy dziękuję i proszę zachować na drugi raz dla siebie.

Nie rozumiem, po co miałabym sporym nakładem sił i środków ratować tę kotkę, żeby ją potem wyrzucić, jeśli okazałaby się w pełni domowa. Dlatego się konsultowałam.

Podeślij do mnie, nr 506143042

[Iwonami]

na wetów mam świadków

Potrzebny kontakt do wetów, nie do świadków, chętnie się skontaktuję.

Dla informacji podam, że przez 11 lat miałam w domu kotkę dziką i nie umarła z tego powodu, a wręcz przeciwnie była szczęśliwa, weterynarze mnie chwalili, że ją uratowałam, teraz także mam w domu kotkę dziką, szukam także dzikiej z zamiarem zabrania jej do domu. Oswajają się szybko i są to potem kocie anioły.

Szukajmy więc Marion z całych sił, niech koteczka trafi do kochającego domu, a nawet jeśli jest dzika (nie lubię tego określenia) to się szybciutko odwdzięczy za ciepło i kochający dom.

[mziel52]

Zajrzałam dziś po pracy na Starówkę, jeszcze trochę widno było, ale nie miałam zbyt dużo czasu na rozglądanie się. Tam niestety wszystkie podwórka pozamykane. W bramie za kratą na Celnej 2/4 siedział bury kotek z odrobiną białego na szyi, drugiego kota, dość grubego burasa z białym spotkałam na Dziekanii. Wyszedł z podwórza na przeciwko boku katedry. Powolnym kroczkiem ruszył, podlewając ściany po drodze, ja poszłam za nim, żeby prześledzić kocie trasy. Kocur wszedł pewnym krokiem przez kratę bramy na podwórko na przeciwko hostelu na Kanonii. Trasę zaznaczyłam na mapce. To są miejsca kocie, do których warto się przedostać. Ta brama na Kanonii była przez moment otwarta, kiedy szłam w przeciwnym kierunku, ale bałam się wejść ("obcym wstęp wzbroniony"), głównie, żeby nie zostać zamknięta. Miałam już kiedyś podobne niemiłe doświadczenia na parkingu, kiedy szukałam Tosi, więc mam uraz.

[skaskaNH]

Drugi jest taki, że na Starówce jednak nie ma dużego ruchu kołowego, no i jak na tę porę roku jest ciepło. Wczoraj sebow mi doniósł, że jedna z okolicznych karmicielek widziała nową buro-białą kotkę. Może?

Oby to była ona.

Oby

Wkurza mnie moja bezsilność.


P.s. Mziel52, a te bramy nie mają od wewnątrz jakiegoś przycisku otwierającego drzwi? tak, zeby nie zostać zamkniętym?
Tak jest np. na terenie mojej pracy.

[mziel52]

P.s. Mziel52, a te bramy nie mają od wewnątrz jakiegoś przycisku otwierającego drzwi? tak, zeby nie zostać zamkniętym?
Tak jest np. na terenie mojej pracy.

Może i mają, ale to wygląda tam na bramę samochodową, a te nie mają.
Znam też takie podwórka, gdzie od wewnątrz można tylko przyciskiem domowym otworzyć, gdy wypuszcza się swojego gościa.
Kiedyś taka automatycznie zamykająca się brama na parkingu prawie mi zmiażdżyła nogę, dlatego się boję gdzieś utknąć.

[jaaana]

Mogę tylko czekać i trzymać

Kto pomoże szukać?

[ewar]

Podniosę !

[Prakseda]

Wczoraj sebow mi doniósł, że jedna z okolicznych karmicielek widziała nową buro-białą kotkę. Może?

Dlaczego ja nic o tym nie wiem???
Ważne gdzie to było i w jakiej porze ta Pani karmi. Chciałabym nawiążać kontakt z karmicielką. Sebow nipisz mi pw, proszę.

Dostałam opis kotki od xAgix. Dziekuję!
Za chwilę wkleję.

[Prakseda]

Opis kotki:

To niewielka kotka, niewiele ponad 2 kg, biała w szaro- burym, nie marmurkowym "płaszczyku" i "czepeczku" (wraz z uszami), z wielkimi, zielonymi oczami. Łapki przednie białe, biała klatka- "żabocik", tylne chyba bure albo jedna taka, druga taka.

[VeganGirl85]

XAgaX wątek jest o kotce

Powiedz to tym, którzy sobie używają.

Co do bram i przycisków- u mnie przycisk jest, tak umiejscowiony, żeby dało się otworzyć od wewnątrz, ale już nie od zewnątrz- 2-3 metry od bramy.

Tego grubego kocura z białym żabotem widuję regularnie- jest chyba czyjś.

jeszcze coś mi się przypomniało, Marion nie ma wszystkich zębów albo coś ze zgryzem, dlatego wypada jej język.

[Zofia.Sasza]

Wczoraj sebow mi doniósł, że jedna z okolicznych karmicielek widziała nową buro-białą kotkę. Może?

Dlaczego ja nic o tym nie wiem???
Ważne gdzie to było i w jakiej porze ta Pani karmi. Chciałabym nawiążać kontakt z karmicielką. Sebow nipisz mi pw, proszę.

Dostałam opis kotki od xAgix. Dziekuję!
Za chwilę wkleję.

O jezu! On miał do Ciebie wysłać pw w tej sprawie. Byłam przekonana, że to zrobił. Zaraz go łapię i biore namiary na karmicielkę

[ewar]

Jest nadzieja!