solangelica pisze:villemo5 pisze:No tak Sol, ale przecież dopiero zaczynasz... Może nie warto się tak zniechęcać na samiutkim starcie??
Przecież kiedyś musi się w końcu ułożyć, ale daj losowi szansę
Kciuki za Twoje nerwy
Ja sie nie zniechecam, ja jestem w szoku ze tak mozna prowadzic firme![]()
co ja sie bede przejmowac, pracuje od do i mam reszte gdzies.
Kciuki za nerwy to sie przydadza![]()
dobranoc siostry
I to jest właściwe podejście

U mnie póki co jest ok, od razu widać różnicę między dużą firmą, a folwarkiem biznesmena ze słomą w kaloszach. Inne podejście do pracownika, nie ma genialnych inaczej pomysłów i debilnego szukania oszczędności gdzie się da, ale głownie gdzie się nie da.