Szalony Kot pisze:Bilet będzie "podróżnika" w TLK, za 69 pln i za to muszę poprosić przelewPokrywam koszt przewozu psa (to ok. 8-10 złotych), tylko o książeczce pamiętaj (on szczepiony na wściekliznę?). Będę mieć kaganiec dla niego, smycz też mogę mieć, ale Pan musi przyjechać ze swoimi, bo ja z nią będę musiała wrócić.
Jak ucieka, to może szelki lepsze? Szelki mam tylko dla małego psiaka, średni już się nie kwalifikuje :/
Wyjazd 6:52 z Centralnego, w Kielcach jestem 11:03.
Wracam 15:20, w Wawie 18:35.
Może będę jechać z kotami, wtedy koszty do podziału, ale póki co dziewczyny się nie odzywają.
Pieniądze przeleje, podaj konto...nie wiem za co go do Warszawy zawiozę.Z biletem poczekaj do piatku.Jak się wszystko z panem ustali to wtedy bede przelewała pieniadze i dogadywała szczegóły.Juz mnie to wszystko przytłacza.

Ksiazeczki nie ma, bo Pan zdecydował ,że sam go zaszczepi,jak do niego dojedzie. Od wscieklizny szczepią jak pies kończy pół roku,a ten jest młodszy.
Pies jest duzy, na kolana go nie weźmiesz, ma 39cm w szyji i duzo w kłębie.
Przeslij mi na pw numer konta,zebym jak cos jutro mogła juz Tobie pieniazki przelac.Pieniadze wysle, jak umowa dojdzie,inaczej nie pojedzie do domu w Kilecach i dam sobie spokój...
Wybaczcie,ze tak pisze pesymistycznie,ale jestem juz tym zmeczona i innymi sprawami też...
