Kardamon i przyjaciele, Tymczasy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 08, 2011 9:59 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

hanelka pisze:Jakiś podły wirus nam się przyplątał.
Zaczęła kichać Diabełek, ale przypomniała sobie,że jako nieobsługiwalna dzicz ma kategoryczny zakaz chorowania i dała spokój.
Kiniusia bardzo źle się czuje. Zupełnie przestała jeść. Wczoraj wieczorem jeszcze lizała mleczną convę, dziś zupełnie nic. Chajka i Wojtuś też mocno niewyraźni, Wiewiórka zastanawia się czy nie dołączyć do towarzystwa.
Ruda Pokraka ma stan zapalny dróg moczowych i codziennie rano kłuję mu tyłek, wytrącając ze stanu rozkosznego rozmarzenia.
W tym wszystkim Kot...
Soser czuje się już na tyle dobrze, że w czasie piątkowego wieczornego spaceru, w ramach akcji: wszystkie psy pozabijać na śmierć dzikim szczekaniem i skokami, wywichnął sobie łapę. Teraz nie dość, że ślepy, to jeszcze kulawy. No i jaka porządna panna zechce takiego? Pomyślał chwilę matołek?
Mnie też coś bierze. A co! Nie będę przecież gorsza! :mrgreen:

Ale się porobiło z tym chorowaniem :roll: Mam nadzieję, że szybciutko i Ty Aniu i futrzaste wrócicie do zdrowia. Wygłaszcz ode mnie wszystkie futerka, a Ciebie ściskam mocno i pozdrawiam :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw gru 08, 2011 10:01 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

:1luvu: :1luvu: Haniu, ucałowania dla pochorowanego stadka!!!
Przesyłam milion dobrych mysli :!: :!: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 09, 2011 9:48 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

:1luvu: :1luvu: Hania jest zapracowana
i wieczornie zalatana
całe stadko na nią liczy
choć Diabełek wciąż się dziczy... :mrgreen:
Haniu, masz wielkie serducho
i to rzeknę Ci na ucho:
wiele robisz dobrych rzeczy
trochę zła dzis znów uleczysz :love: :love: :love: :love:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 11, 2011 12:10 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

Ciocia Beasia już chyba nie kocha swojego Kardamosia. Nic się nie użaliła nad jego biednym pokłutym, rudym tylkiem :placz:
Gamoń wraca do zdrowia, skończyliśmy antybiotyk.

O Kini pisałam w jej wątku. Biedna jest bardzo. Biedna, kochana dziewusia...

Stado mi się mniej więcej rozłożyło. Na różne sposoby. Większość jest na antybiotykach. Zewsząd dochodzi kaszel, kichanie, oczy łzawią i nie chcą się otwierać.

Śnieżny Tygrys zamienił się w Śnieżnego Pirata Jednookiego i na nic moje tłumaczenia, że taki byt nie istnieje w przyrodzie.
Jak nie istnieje, jak istnieje. Ot!

Z Kota został już tylko cień. Choroba wyniszcza go w zastraszającym tempie. Coraz bardziej boję się wychodzić rano do pracy. Już prawie przestał jeść sam. Dokarmiam go strzykawką. Kilka tygodni temu byłby to niesłychany gwałt na kociej godności. Nie do wybaczenia. Dziś jest jedną z moich czynności, którą Kot jakoś znosi.
Siusia w dowolnych zupełnie miejscach. Najbardziej upodobał sobie moje łóżko. Zwłaszcza w nocy, gdy śpię. Pewnie przychodzi się przytulić i tak mu się robi przy okazji...

Basia i Wojtuś kwitną.

Wojtuś ma uporządkowany pyś i wyraźnie jest z tego zadowolony. Jego również dopadł wirus, jest na antybiotyku, ale ogólnie w niezłej kondycji i ma się coraz lepiej. Odrasta mu futerko tam, gdzie miał wystrzyżone dredy.

Basia tryska radością życia. Skończyła antybiotyk. Oczka czyste. Mordka już nie jest wiecznie uśliniona. Apetytu mógłby jej pozazdrościć niejeden tygrys i lew. Łazi za mną jak piesek. Przybiega wieczorem do drzwi, żeby się przywitać i nie odstępuje na krok. Śpimy razem.

Zezolek chyba mnie już lubi. Przychodzi do drzwi wieczorem, żeby ją pogłaskać i przytulić. Opiera się łapkami o moją nogę i słodko kokosi. Nie przegapi żadnej okazji do głasków i przytulanek. Troszkę kicha, ale czuje się dobrze. Dostaje immunodol.
Jak wszyscy zresztą.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 11, 2011 13:27 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

hanelka pisze:Ciocia Beasia już chyba nie kocha swojego Kardamosia. Nic się nie użaliła nad jego biednym pokłutym, rudym tylkiem :placz:
Gamoń wraca do zdrowia, skończyliśmy antybiotyk.

O Kini pisałam w jej wątku. Biedna jest bardzo. Biedna, kochana dziewusia...

Stado mi się mniej więcej rozłożyło. Na różne sposoby. Większość jest na antybiotykach. Zewsząd dochodzi kaszel, kichanie, oczy łzawią i nie chcą się otwierać.

Śnieżny Tygrys zamienił się w Śnieżnego Pirata Jednookiego i na nic moje tłumaczenia, że taki byt nie istnieje w przyrodzie.
Jak nie istnieje, jak istnieje. Ot!

Z Kota został już tylko cień. Choroba wyniszcza go w zastraszającym tempie. Coraz bardziej boję się wychodzić rano do pracy. Już prawie przestał jeść sam. Dokarmiam go strzykawką. Kilka tygodni temu byłby to niesłychany gwałt na kociej godności. Nie do wybaczenia. Dziś jest jedną z moich czynności, którą Kot jakoś znosi.
Siusia w dowolnych zupełnie miejscach. Najbardziej upodobał sobie moje łóżko. Zwłaszcza w nocy, gdy śpię. Pewnie przychodzi się przytulić i tak mu się robi przy okazji...

Basia i Wojtuś kwitną.

Wojtuś ma uporządkowany pyś i wyraźnie jest z tego zadowolony. Jego również dopadł wirus, jest na antybiotyku, ale ogólnie w niezłej kondycji i ma się coraz lepiej. Odrasta mu futerko tam, gdzie miał wystrzyżone dredy.

Basia tryska radością życia. Skończyła antybiotyk. Oczka czyste. Mordka już nie jest wiecznie uśliniona. Apetytu mógłby jej pozazdrościć niejeden tygrys i lew. Łazi za mną jak piesek. Przybiega wieczorem do drzwi, żeby się przywitać i nie odstępuje na krok. Śpimy razem.

Zezolek chyba mnie już lubi. Przychodzi do drzwi wieczorem, żeby ją pogłaskać i przytulić. Opiera się łapkami o moją nogę i słodko kokosi. Nie przegapi żadnej okazji do głasków i przytulanek. Troszkę kicha, ale czuje się dobrze. Dostaje immunodol.
Jak wszyscy zresztą.

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Kocie... :cry: :cry: :cry: :ok: :ok:
nieustanne kciuki, pozytywne mysli, uściski :!:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon gru 12, 2011 12:31 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

Ciocia Beasia nadal kocha Kardamosia i jego rudą doopkę oraz współczuje tych paskudnych zastrzyków ale bardzo prosi o wyrozumiałość, że tak bardzo oszczędnie i krótko pisze, ale właśnie zaczęły się terminy "zerowe" na uczelni i ciocia jest w ciągłym niedoczasie żeby wszystko pogodzić :oops:
Niniejszym przesyłam życzenia super zdrowka dla Ciebie Aniu oraz wszystkich koteczków i Soserka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon gru 12, 2011 13:57 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

No, to trzymamy kciuki Ciociu Beasiu!!! :ok: :ok: :ok:
Wybrażasz sobie taki pakiet zaciśniętych łapek? :wink:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 12, 2011 15:34 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

Oj Aniu, widze że pilnując własnego tyłeczka :oops: przegapiłam inwestycję szpitalną jaką masz u siebie.Wspólczuję.
Trzymajcie sie ciepło i nie chorujcie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 12, 2011 15:55 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

Nic się nie stresuj! Podziwiam, że jeszcze wiesz, gdzie masz ten swój tyłeczek. Na Twoim miejscu już bym chyba wymiękła :ok:
Na swoim już trochę wymiękam :oops:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 12, 2011 16:22 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

Aniu, ale ja nie jestem sama. Mam TZ i Dankę. Co prawda jak nie wydam dyspozycji, nie przypilnuje często ,to doopa. Ale mam komu je wydawać :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 12, 2011 18:08 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

hanelka pisze:No, to trzymamy kciuki Ciociu Beasiu!!! :ok: :ok: :ok:
Wybrażasz sobie taki pakiet zaciśniętych łapek? :wink:

Na razie nie dziękuję żeby nie zapeszyć :lol:
Jestem zachwycona wizualizacją pakietu zaciśniętych za mnie łapek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon gru 12, 2011 22:15 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+

Beasia pisze:Jestem zachwycona wizualizacją pakietu zaciśniętych za mnie łapek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
No, same piąteczki murowane! :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 14, 2011 0:07 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+ Kot[']

Codziennie, gdy wracam z pracy, przy drzwiach wita mnie cała rodzina. Wszyscy stęsknieni, spragnieni czułości.
Nie zważając na ciężki huragan, wywołany rytmicznymi ruchami psiego ogona, każdy wbijając pazurki w podłogę, żeby go nie zwiało, pręży ciałko, aby się przywitać, przytulić.
Zmieniając ubranie na domowe, witam się z każdym, pilnie uważając, aby nikogo nie obrazić pominięciem.
W tym czasie Kot dostojnie, powoli i bardzo wyraźnie, żebym go na pewno zauważyła, zmierza środkiem przedpokoju do łazienki.

Halo. Tu jestem. Słyszysz? W łazience.
W wannie. Siedzę w wannie...
...
Odkręcisz mi wodę?
...
?
...
Mogę dać ci buzi...


Wkraczam do łazienki i mówię: to dawaj!

I Kot daje mi buzi...

...
...
...

Bleeee, żeby się chociaż w królewnę zmieniła...

Musiałam pozwolić Mu odejść.
Zasnął przytulony do mnie.
Nie umiałam nie płakać.
Mam nadzieję, że przeze mnie nie odchodził smutny.
Przepraszam Kocie.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 14, 2011 1:04 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+ Kot[']

Obrazek

Żegnaj Panie Kocie. [*]. Biegaj szczęśliwy po tamtej stronie TM.

Aniu - te rozstania są bardzo trudne i bardzo bolą, :crying: , ale najważniejsze że Kot miał u Ciebie Dom
i że nie odchodził sam, że do ostatniego oddechu był otoczony Twoją wielką Miłością.

Przytulam Cię Aniu mocno. :(
„W Polsce skumulowały się trzy najgorsze zarazy: PiS, KK i coronawirus.”
„Patrząc na naszych obecnych polityków mogę stwierdzić,
że najwięcej kultury jest w serze, jogurcie i kefirze.”

„Jeżeli człowiek rodzi się nie prosięciem, a niemowlęciem ludzkim,
to nie powinien na starość być świnią tylko człowiekiem”.
- Władysław Bartoszewski
„Cienia i wolności nie przydepniesz butem”.- Antoni Regulski
„Pobożność jest niezwykle ważna, ale rozumu nie zastąpi”. - Ks. Józef Tischner
„Ręce, które pomagają są bardziej święte, niż usta które się modlą”. - Maria Czubaszek

mamut

Avatar użytkownika
 
Posty: 2028
Od: Śro lip 09, 2008 17:44
Lokalizacja: Earth Planet

Post » Śro gru 14, 2011 8:01 Re: Kardamon i przyjaciele cz. 2 Bury Bruno Fiv+ Kot[']

['] :cry:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 45 gości