KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc! Wkrótce dojdą maluchy :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 13, 2011 14:18 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Ewan, bardzo dziękuję :1luvu:
W pracy uzbierałam na worek suchej karmy, o którą prosił pan Jan. Chciałabym jeszcze dokupić mleka w proszku, o które tez kiedys prosił; koty są do niego przyzwyczajone, wypijają jeszcze ciepłe i nie zamarza tak jak woda.
Zawiozłam styropianowe pojemniczki, zawsze trochę dłużej utrzymają ciepło.

Wczoraj kot z chorą skórą nie pokazał się. Ale zostawiłam łapkę, tak więc pan Jan będzie ją nastawiał, a jak kot się złapie, to pan Jan ma dzwonić, pojadę i zawiozę kota do lecznicy.
W piwnicy zamieszkała trikolorka, która za parę miesięcy pewnie znowu urodzi :( Niestety jest w niebezpieczeństwie, bo sprzątaczka nie znosi kotów, usiłowała już je truć :evil: Byc może choroba i łysienie tego burego kota to od zatrucia, w piwnicy są ślady wymiocin.
Kociaki z ostatniego miotu tej tri były bardzo ładne, też tri i rude, więc zostały przez ludzi pozabierane, no ale bez sensu żeby rodziły sie kolejne.

A kotów do zabiegów tam całkiem sporo, wiosną będzie sajgon z kociętami. Niestety nikt poza panem Janem się nimi nie interesuje, znikąd pomocy :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto gru 13, 2011 14:24 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

:(

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 13, 2011 22:41 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Kotka w lecznicy dziś zakończyła kurację antybiotykiem, fizycznie ma się już lepiej. Psychiczne jest wciąż nienajlepiej, je tylko w nocy, większą część dnia spędza w takiej pozycji
Obrazek
:(

Nóżka po operacji pięknie się goi, szwy zdjęte, zarasta już futerkiem
Obrazek

Wystarczy tylko chwila głaskania i zaczyna mruczeć, nieśmiało się przytula. Musiała zostać bardzo skrzywdzona przez człowieka. Niebawem zacznę ją ogłaszać. Jest naprawdę piękna
Obrazek


A tu na zoomie zdjęcie burego kota, którego usilnie próbujemy złapać. Fotka została zrobiona jakiś czas temu gdy miał zaatakowany tylko fragment ogona. Teraz podobno świństwo przeniosło się na tylne łapy i tułów, a na boku ma sporą ranę :(
Obrazek

Wie ktoś co to może być?
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto gru 13, 2011 22:46 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Wyglada na grzyba.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto gru 13, 2011 22:48 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

cypisek pisze:Wyglada na grzyba.


Też tak myślałam. Nie widziałam tylko takiego stadium gdzie wyżarta jest w skórze głęboka rana. Tę fotkę zrobiłam jeszcze w lecie, na początku choroby.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto gru 13, 2011 22:58 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Kinya pisze: Ale zostawiłam łapkę, tak więc pan Jan będzie ją nastawiał, a jak kot się złapie, to pan Jan ma dzwonić, pojadę i zawiozę kota do lecznicy.
W piwnicy zamieszkała trikolorka, która za parę miesięcy pewnie znowu urodzi :( Niestety jest w niebezpieczeństwie, bo sprzątaczka nie znosi kotów, usiłowała już je truć :evil:
A kotów do zabiegów tam całkiem sporo, wiosną będzie sajgon z kociętami. Niestety nikt poza panem Janem się nimi nie interesuje, znikąd pomocy :(

Kinya, skoro ten pan ma klatke i potrafi lapac koty, to moze sie je da wysterylizowac? Wtedy jemu tez bedzie latwiej karmic mniejsze stado. Pieniadze sie jakos uzbiera :!:

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Wto gru 13, 2011 23:08 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

CheshireCat1 pisze:
Kinya pisze: Ale zostawiłam łapkę, tak więc pan Jan będzie ją nastawiał, a jak kot się złapie, to pan Jan ma dzwonić, pojadę i zawiozę kota do lecznicy.
W piwnicy zamieszkała trikolorka, która za parę miesięcy pewnie znowu urodzi :( Niestety jest w niebezpieczeństwie, bo sprzątaczka nie znosi kotów, usiłowała już je truć :evil:
A kotów do zabiegów tam całkiem sporo, wiosną będzie sajgon z kociętami. Niestety nikt poza panem Janem się nimi nie interesuje, znikąd pomocy :(

Kinya, skoro ten pan ma klatke i potrafi lapac koty, to moze sie je da wysterylizowac? Wtedy jemu tez bedzie latwiej karmic mniejsze stado. Pieniadze sie jakos uzbiera :!:


Tak się umówiliśmy - będzie łapał kota z chorobą skóry, a jeśli ten kot się nie pokaże, to trikolorkę.
Dziś się widocznie nie udało, bo telefonu nie było.

Co do finansów, to jeszcze nie opłaciłam operacji i badań kotki, która jest w lecznicy. Trochę zeszłam z długów "zwierzęcych", ale jeszcze nie całkiem, nie chcę ich znowu powiększać. A sterylka to kolejna stówka w plecy :roll: Niemniej postaram się jakoś :wink: użebrać te pieniądze, bo już widzę wiosennie rozmnożone stado :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto gru 13, 2011 23:14 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Lap Tri, w ramach prezentu gwiazdkowego zafunduje jej wyciecie niepotrzebnych czesci kota :wink:
Taniej wysterylizowac niz potem leczyc kocieta z kk (albo i czyms gorszym).
Ile ich tam jest w sumie? Zrobmy bazarek "kup sobie kocie jajniki w prezencie" to bedzie hit :!:

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Wto gru 13, 2011 23:23 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

CheshireCat1 pisze:Lap Tri, w ramach prezentu gwiazdkowego zafunduje jej wyciecie niepotrzebnych czesci kota :wink:
Taniej wysterylizowac niz potem leczyc kocieta z kk (albo i czyms gorszym).
Ile ich tam jest w sumie? Zrobmy bazarek "kup sobie kocie jajniki w prezencie" to bedzie hit :!:


:mrgreen:
Cudnie! Dzięki serdeczne! :1luvu:

Kotów jest w sumie około 15-tu. Kilka kocic jest po zabiegach, optymistycznie szacując, że połowa, to i tak co najmniej z 7 kotów kwalifikuje się do zabiegów. Oprócz tri upatrzyłam 4 koty z wiosennego miotu - te na pewno.
Problem w tym, że one są łazęgi, rzadko się zdarza żeby była ta sama ekipa. Jedne raz przychodzą, raz nie, czasem siedzą w lesie i wracają jak się im zachce. Nieraz niektóych nie ma tygodniami. Tak naprawdę tylko pan Jan ogarnia temat.

Za podziękowanie będzie musiała służyć moja wdzieczność, na kocią nie ma co liczyć :wink:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto gru 13, 2011 23:31 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Pamiętasz chyba, że masz mi dać znać co do kosztów operacji! Dorzucę 3 grosze. Może ktoś chciałby jeszcze pomóc w spłaceniu długu? Tylko gdzie miałby przelać pieniądze? Zaproponuj coś!

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 13, 2011 23:35 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Oj, to spore stadko! Nawet optymistycznie zakladajac, ze nie wszystkie sa dziewczynkami. Dziwne, ze nie przychodza codziennie na karmienie, widocznie maja jakies inne miejsca zerowania, albo poluja w lesie :? No nic, trzeba probowac, do wiosny jest troche czasu :ok:

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Śro gru 14, 2011 11:07 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Kastapra, pamiętam, ale wetka jeszcze nie przygotowała rozliczenia. Myślę, że za tydzień, najdalej dwa będzie gotowe.

CheshireCat1, postram się podjechać w weekend, za dnia i "zewidencjonować" koty. Moim marzeniem byłoby, żeby każdy z nich pojechał do weta, miał zrobiony zabieg i został zaszczepiony. Ogromna szkoda żeby dotychczasowe wysiłki w celu opanowania tam sytuacji zostały zmarnowane. A w tej chwili to ostatni dzwonek na działania.

Dziękuję Wam!
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro gru 14, 2011 12:37 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Ja też się dołożę do zabiegów :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro gru 14, 2011 13:54 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

XAgaX pisze:Ja też się dołożę do zabiegów :)


:1luvu:
Z Wami damy radę!
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro gru 14, 2011 14:30 Re: KŁAJ!!!!Chore koty proszą o pomoc na zimę! CZY PRZEŻYJĄ?

Jak super!!

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Paula05 i 176 gości