Fionia
A ja zrobiłam siczki Durzej do serwetek co je ma do dekukarza...depukarza...dekupkaża...no co je klei na różnych rzeczach.I ona jest teraz wściekła i muwi,że maue biaue to wywali do piwnicy.Dopsze że ja jezdem szara od spodu bo siem brudzem, to jak biaue wywali ja zostanem.Durza mię koha.A serwetki se kupi.Gooopie som Durze, nie ma na nie rady!
Nasza znalazła dom jamnikowi a teraz szuka ratlerkowi.
Jamnikuf lubiem a ratlerkuf nie.
Durza ciongle czegoś szuka, a to nożyczek (ukradłam jej i schowałam) a to orzechów (też ukradłam) albo kolczyka (nie pamientam czy ukradłam).Gooopia jezd Durza bo nie umi nic znaleść.Ale jom koham choć taka upośledziona jezd!
Amcia
A ja mam łasice odgryzłem jej trzy łapy!
Jamnik Melon!
Łasica jest pluszowa oczywiście,pracujemy nad czwarta łapą i uszami,ogon odgryzł jak pierwszy.Po amputacji zaszywam dziury i gryzie dalej.
Mary starsznie mi Cię żal!!
Posiadanie dzieci to taka -jak widać-średnia przyjemność (dziś usłyszalam ,że jestem szalona usiłując wyrwac z łóżka 15-latka rano...

...ktoś chce może szczeniaka ratlerka??...mam na wydaniu trzy sztuki , z domu zbieraczki...