KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 10, 2011 14:27 Re: Dziadek ciężko chory-nerki, Książe kot też nerki, pomocy!!!!

Kotek&Tosia pisze:Się napracowałaś. No ale nie ma żartów - zima ma być długa ponoć, budki muszą wytrzymać.

Czy Dziadek dał się przekonać do odwiedzenia lekarza?

Skończył się mój bazarek, brakuje jednej wpłaty, ale przelew dziś zrobiłam. Dzięki Kupującym :ok: przelałam Ci 72,50 zł.

Iza dzięki serdeczne, pieniążki przeznaczę na karmienie naszych w pracy i Księcia, bo jego karmię też, codziennie kupuję mu jedzenie, kupujemy z panią Olą produkty naturalne i gotujemy kotom, i one to zdecydowanie lubieją, przy domkach trochę się napracowałam, bo musiałam je ciągać w inne miejsca, a te duże drewniane to za lekkie nie są, bo je przywoziłyśmy we dwie na taczce, no ale cieszę się, że poobkładałam tą folią i pozastawiałam, a co najważniejsze wymieniłam wilgotne sianko, :ok: :ok:
Księciu musimy zakupić Azodyl, jak się skończą te próbne tabletki, peritol i famidyna poskutkowała natychmiast, kot sam się upomniał jedzenia, smaruję mu też w pyszczku sacholem, bo wiadomo, że ma nadżerki, dwa razy dziennie kroplówki i mam nadzieję, że mocznik się cofnie i będzie lepiej, wczoraj jak dziadek karmił, to Książę tak jak kiedyś siedział tak jak Książę właśnie z dziadkiem na stole, a reszta poddanych na podłodze tłoczyła się w nadziei na kęs :D
do śmietnika i pod ogródek przychodzi codziennie bezdomny pies, zaczęłam mu wystawiać w krzakach coś na ząb..
w poniedziałek tylko jeszcze muszę dokonać drobnych poprawek w ustawieniach domków i zima nas już nie zaskoczy...mam nadzieję..
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 10, 2011 14:34 Re: Dziadek ciężko chory-nerki, Książe kot też nerki, pomocy!!!!

milena88 pisze:Ogromne kciuki za Was ..za kociaki.. ile tych budek tam masz, dużo tego sianka zużywają?co ile wymieniasz? kurcze no gdybyśmy bliżej miały to bym tam słomy dała dla kociaków ona wody nie chłonie, cieplej i jest lepsza na zimę :(

budek mamy: 1 wielka mini stodoła za choinką, a za siatką: dwa małe styropianowe, jeden piętrowy bliźniak :D , jeden drewniany długi zakupiony za 220 zł 8O i jeszcze jeden drewniany...sianko staram się wymienić co miesiąc...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 12, 2011 11:56 Re: Dziadek ciężko chory-nerki, Książe kot też nerki, pomocy!!!!

u Księcia znów gorzej, byliśmy u dr na dożylnej kroplówce, trzeba będzie zrobić badania w piątek, kić nie chce znów jeść, od dziś dostaje antybiotyk, bo nadżerki w pysiu i ropieją oczka, mam nadzieję, że będzie lepiej...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 12, 2011 22:16 Re: Dziadek ciężko chory-nerki, Książe kot też nerki, pomocy!!!!

:ok: :ok: za Księcia. Nie poddawaj się kocie!
Zapraszam dla niego na bazarek: viewtopic.php?uid=33207&f=20&t=136911&start=0
Obrazek------------------Obrazek------------------Obrazek
Kotek V.2004 - 26.07.2010 ------ Grzybek 1998? - 05.10.2016 ---- Tosia 2005 - 19.08.2019
Mój Pierwszy Koci Aniołek [*] -- -Śpij spokojnie [*]------- ----------Dziękuję, że byłaś [*]

Kotek&Tosia

 
Posty: 998
Od: Śro lut 17, 2010 16:16

Post » Wto gru 13, 2011 11:18 Re: Dziadek ciężko chory-nerki, Książe kot też nerki, pomocy!!!!

Obrazek

Dziś mija 3 rocznica odejścia mojej Pysiuni, brykaj kiciu po tęczowych łąkach..,
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro gru 14, 2011 12:17 przez Kocia Lady, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 13, 2011 11:19 Re: Dziadek ciężko chory-nerki, Książe kot też nerki, pomocy!!!!

Kotek&Tosia pisze::ok: :ok: za Księcia. Nie poddawaj się kocie!
Zapraszam dla niego na bazarek: viewtopic.php?uid=33207&f=20&t=136911&start=0

Iza dzięki, nie poddaje się, dziś już rano byłam zrobiłam kroplówki, i dałam lek, zaniosłam jedzonko, zostały już tylko 3 motylki i żadnej strzykawki, musimy też przywieźć płyny Ringera z lecznicy, zaraz zamówię przez internet motylki i strzykawki, bo na moim osiedlu wykupiłam już wszystkie... 8O
już zamówiłam, Iza są Twoje pieniążki 72,50 zł i , dziękujęmy, kupię za to jedzonko dla bezdomniaków, i zrobimy badania dla Księcia w piątek no i jedzonko dla niego, dziękuję dziewczyny, :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 14, 2011 12:21 Re: Książe bezdomny król podwórka potrzebuje wsparcia!!!!!

dziś jakby Książę lepiej, raźniejszy i zabiera się troszkę do jedzenia, kupiłam mu pasztecik, strzykawki i motylki u nas w aptece i idę odebrać zamówione, w sumie wydatek: 34,62 antybiotyk działa i sachol na pyszczek też :ok:
Inne koty u dziadków też ok, tylko któryś uporczywie sika krwią, w kuwecie, na podkłady, nie wiadomo który, apetyty im tak dopisują, że jak dziś karmiłam Księcia to normalnie była wojna o pasztecik, Książę się obraził i poszedł do wanny, przed pracą jeszcze dam mu kroplówki i do pracy na 15-tą, w piątek mamy jechać zrobić wyniki,
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 15, 2011 18:13 Re: Książe bezdomny król podwórka potrzebuje wsparcia!!!!!

dziś Książę zjadł sobie pół saszetki, więc bardzo się ucieszyłam, grzecznie połknął tabletki, po czym poszedł sobie posikać po kroplówkach, widać że kić się lepiej czuje, tylko... oko się zamknęło, nachodzi jakby taka błona na nie, zapuszczam krople ale to nic nie daje, jutro pojedziemy do dr, zrobi się wyniki, zobaczymy co dalej, no i zaraz kończą się: Lespewet i Urowal, smaruję pysio sacholem i nosek Bephantenem i widać, że ulżyło dla kocura, kroplówki to już w ogóle przyjmuje obojętnie, ja mu robię, a on... śpi sobie smacznie....
nasze bezdomniaki dostały kolejne wiaderko suchych chrupek wszystkie zleciały się ze swoich apartamentów, pani Ola gotuje im ryż z kurczakiem i daję surowiznę, wyglądają nieźle...
koło śmietnika codziennie wieczorem też wystawiam dwie tacki chrupek i wodę i znika to, więc czy pies, czy kot, zawsze ktoś się posili....u dziadków jeszcze dwa koty mają mocno zaropiałe oczy, jutro poproszę o jakieś antybiotyki w zastrzykach dla nich
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw gru 15, 2011 20:11 Re: Książe bezdomny król podwórka potrzebuje wsparcia!!!!!

Jej, jaka cisza na wątku...
Dobrze, że Książę ma apetyt. Mam nadzieję, że wyjdzie na prostą. Tylko co z tym okiem? A te dwa inne Dziadkowe koty też mają trzecią powiekę czy zaropiałe oczy? Jeśli nie bierzesz ich do weta, to może chociaż pokaż mu zdjęcie oczu?

Dziś skończył się bazarek Homerowy, przelew już Ci zrobiłam (40 zł, bo łącznie z jeszcze jedną wpłatą z poprzedniego bazarku).

:ok: :ok: za wyniki Księcia, oby były lepsze.
Obrazek------------------Obrazek------------------Obrazek
Kotek V.2004 - 26.07.2010 ------ Grzybek 1998? - 05.10.2016 ---- Tosia 2005 - 19.08.2019
Mój Pierwszy Koci Aniołek [*] -- -Śpij spokojnie [*]------- ----------Dziękuję, że byłaś [*]

Kotek&Tosia

 
Posty: 998
Od: Śro lut 17, 2010 16:16

Post » Czw gru 15, 2011 21:11 Re: Książe bezdomny król podwórka potrzebuje wsparcia!!!!!

ale pilnujemy, myślimy, pozdrawiamy!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42109
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt gru 16, 2011 12:50 Re: Książe bezdomny król podwórka potrzebuje wsparcia!!!!!

kupiłam Księciu Lespewet 29 zł + Gentamycini 3,07+ jogurt i pasztecik=36,05 i pieniążków z bazarku od Izy już nie ma zostało tylko na jedną saszetkę... mieliśmy jechać na wyniki, ale na razie nie trzeba, może za tydzień, pilniejszy jest Lespewet no i zaraz trzeba kupić Urowal, kić dostał jeszcze kilka dawek antybiotyku, wzięliśmy płyny Ringera, i dwie porcje antybiotyków dla dwóch kotów Zuzi i Mikrusa, bo leje im się z oczu, Zuzia zaziębiona, a Mikrus coś w pyszczku jakiś stan zapalny i tak w kółko...
babcia mówiła że Książę dopominał się już kilka razy jedzenia, więc dobry objaw, zaraz przed pracą zrobię mu kroplówki, i posmaruję nos bo ma na nim nadżerkę i pyszczek Sacholem...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt gru 16, 2011 21:03 Re: Książe bezdomny król podwórka potrzebuje wsparcia!!!!!

Kocia Lady pisze:kupiłam Księciu Lespewet 29 zł + Gentamycini 3,07+ jogurt i pasztecik=36,05 i pieniążków z bazarku od Izy już nie ma zostało tylko na jedną saszetkę...
A to znaczy tylko jedno: czas wystawić nowy bazarek :mrgreen:
Książę Lespewet dostaje w tabletkach czy w płynie?
Mam cichą nadzieję, że skoro apetyt wraca to kot jest na dobrej drodze.
:ok: :ok: trzymam za powrót Księcia do zdrowia, a do kciuków dołącza się też eplich (pani, która kupiła "Odyseję Homera"), wraz z Mizią, Tosią i Raszidem.

Pozdrawiamy!
Obrazek------------------Obrazek------------------Obrazek
Kotek V.2004 - 26.07.2010 ------ Grzybek 1998? - 05.10.2016 ---- Tosia 2005 - 19.08.2019
Mój Pierwszy Koci Aniołek [*] -- -Śpij spokojnie [*]------- ----------Dziękuję, że byłaś [*]

Kotek&Tosia

 
Posty: 998
Od: Śro lut 17, 2010 16:16

Post » Pt gru 16, 2011 22:12 Re: Dziadek ciężko chory-nerki, Książe kot też nerki, pomocy!!!!

Dziękujemy bardzo za pomoc, Lespewet dostaje w tabletkach, uroval Manosa, też w tabl , Quatrum też w tabl, poza tym jeszcze inne leki czasem, dziś też stwierdziliśmy z panią dr że trzeba podać jakieś leki na wzmocnienie no i jedzonko kupuje mu codziennie jogurcik, i pasztecik albo saszetke ale mam zamiar kupić mokrą nerkową która nie jest tania
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 17, 2011 22:16 Re: Książe bezdomny król podwórka potrzebuje wsparcia!!!!!

Dziś zamawiam kolejny lek https://www.cefarm24.pl/customer.php?ac ... 08-52-8380 i płatki aby umyć pyś i oczka bo bardzo zaropiałe, kupiłam też dla kicia mleczko whiskasa, bo lubi, jogurty, saszetki supreme z sardynkami, i teraz muszę tylko jeszcze kupić konserwki dla nerkowych, kić lepiej się czuje sam dopomina się jedzonka, dziadkowie przeszczęśliwi, kić śpi u babci w łóżku, a robi siku do kuwety na ....gazetę no czasem też się zdarza na podkład, robię też zastrzyki dla chorej Zuzi, tylko Mikrusa nie mogłam uchwycić, bo się bardzo chowa, no ale zastrzyki czekają,
nadają śnieżyce niedługo, oby tylko mróz nie był za duży...dobrze że nasze koty w pracy mają schronienie, chociaż wymyśliłam jeszcze że muszę zrobić dach, położę dyktę na kilka domków i w ten sposób będzie jeszcze zaciszniej, w pracy będę dawać kotom z rana puszkę, chrupki jeszcze mają, a wieczorem pani Ola nosi im surowiznę i ryż z mięsem,
koło śmietnika codziennie znika tacka po lodach chrupek stoi też woda, wiem że przychodzi też tam bezdomny pies, pani Anny Czarny widziałam też nieźle wygląda, ma u mnie budkę, więc sytuacja opanowana, tylko koty od pana Jurka nie mają schronienia, które dokarmia pod samochodem, ale ponoć nikt nie chce się zgodzić żeby postawić budkę w ogródku, co za ludzie...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 18, 2011 22:25 Re: Książe bezdomny król podwórka potrzebuje wsparcia!!!!!

U Księcia lepiej zajada się saszetkami z sardynkami i tuńczykiem, a w pracy kotki w pracy głodne już i rano i wieczorem, ech ta zima...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości